Soros planował usunięcie Kaczyńskiego jeszcze przed dojściem PiS do władzy

George Soros nie jest sympatycznym starszym panem, któremu zależy na pokojowej koegzystencji wszystkich ludzi. Soros to bezwzględny intrygant kreujący chaos i wspierający organizacje realizujące postulaty marksizmu kulturowego. Soros to również człowiek wspierający rasizm: 33 miliony dolarów otrzymała od niego skrajnie rasistowska organizacja „Black Lives Matter”, która wspólnie z Antifą wywołała zamieszki w Charlottesville.

Oczywiście Soros ma świadomość, że nie wszystkich udało mu się ogłupić lub przekupić. Ma też świadomość, że istnieją politycy gotowi przeciwstawić się jego działaniom. Takimi politykami są bez wątpienia Victor Orban oraz Jarosław Kaczyński. W wydanej w 2014 roku książce Soros napisał, że „usunięcie Orbana i Kaczyńskiego będzie trudne”. O sprawie przypomniał „Kurier Wnet”.

„Warto zwrócić uwagę na fakt, że w tym czasie Kaczyński nie pełnił żadnej funkcji państwowej, a i tak kwalifikował się do usunięcia! Globalni gracze – wizjonerzy meblują nam świat przy pomocy całej czeredy pomagierów, niegdyś zwanych renegatami, a my, drobne żuczki, nie możemy pojąć, że to dla naszego dobra!” – pisał w czerwcowym numerze wielkopolskiego „Kuriera Wnet” Jan Martini.

Źródło: Za papierowym wydaniem wielkopolskiego „Kuriera Wnet” informację podał w Internecie serwis wSensie.pl: http://wsensie.pl/swiat/24557-soros-chcial-usunac-kaczynskiego-juz-w-2014-r-wowczas-pis-nie-rzadzil )