„Polska wasalem USA, czyli szczyt o Bliskim Wschodzie.” Cóż tam, panie, w polskiej polityce? (11.01.2019)
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wzięła sobie do serca przestrogi sekciarzy z Lublina. Trwa rozbrajanie rusko-chińskiej agentury w Polsce. Funkcjonariusze ABW zatrzymali dwie osoby podejrzane o szpiegostwo na rzecz żółtoskórych komunistów. Zatrzymano Polaka Piotra D. i Chińczyka Weijinga W. Ten drugi na co dzień posługiwał się imieniem Stanisław. Polak przez lata pełnił ważne funkcje m.in. w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, ABW i Urzędzie Komunikacji Elektronicznej. Chińczyk to jeden z dyrektorów polskiego oddziału chińskiego giganta telekomunikacyjnego Huawei. Wcześniej pracował w konsulacie generalnym ChRL w Gdańsku. Studiował na uniwersytecie w Pekinie i Łodzi. Nie mogłem się powstrzymać i odpaliłem kanał YouTube sekciarzy z Lublinie. A tam, NA ŻYWO Tymoteusz Chojecki i Andrzej Turczyn otrąbiają sukces: „IPP ostrzegała od lat”. Okazuje się, że komuniści z Chin wykorzystują współpracę gospodarczą do tego, by realizować swoje komunistyczne cele, a zatem szpiegowanie, podstępne wykradanie informacje danych i tak dalej. Nie dziwię się temu, bardzo się cieszę, agentom ABW udało im się ich złapać. Z wielkim obrzydzeniem myślę o byłym funkcjonariuszu jako o zdrajcy. Jest do dla mnie coś niewyobrażalnego, że agent ABW okazał się podłym, zdemoralizowanym, chińskim szpiegiem – powiedział Turczyn. Ma rację. Na każdego kto działa na niekorzyść państwa polskiego należy patrzeć z obrzydzeniem. Dlatego z równie dużym obrzydzeniem patrzę tego idiotę, który za swoimi plecami stawia chorągiewkę żydowskich okupantów Palestyny. Aj waj.
Tomasz Sakiewicz, wydawca Gazety Polskiej, który jeszcze niedawno z budżetu państwa wydoił 7 milionów złotych na „ochronę środowiska”, także może otwierać szampana. Sąd oddalił powództwo 38 sędziów z Krakowa przeciwko niemu o sprostowanie wywiadu udzielonego przez premiera Morawieckiego na łamach „Gazety Polskiej”. Na dodatek kosztami zostali obciążeni sędziowie, którzy złożyli pozew. Sędziowie domagali się sprostowania treści autoryzowanego wywiadu z Mateuszem Morawieckim. Dzisiejszy proces zapewne przejdzie do historii. Nigdy nie zdarzyło się, by 38 sędziów podało jednego dziennikarza do sądu w sprawie, która nigdy nie powinna trafić na wokandę. Wydrukowałem autoryzowany wywiad z premierem, który powołał się na fakty: aresztowanie grupy przestępczej w sądzie krakowskim – tłumaczył pozwany. I tak 38 przygłupów w togach dało festiwal błazenady i nakręciło sprzedaż propagandówek Tomasza Sakiewicza. Pogratulować.
Skoro już przy Sakiewiczu jesteśmy, zobaczmy co tam na portalu Puszcza.tv, na który Sakiewka wydoił całe 7 milionów złotych, o czym niezależni dziennikarze mogą tylko pomarzyć. Stronka widać nie była odświeżana od ładnych paru miesięcy. Jak stała tak stoi. Wyświetleń w skali miesiąca praktycznie NIE MA. Strona przypomina szkielet, które jeszcze kilkanaście lat temu projektowałem na lekcjach informatyki. A teraz powiedzcie mi, na ile wiarygodny jest grubas z GP, który z jednej strony potępia ekipę PO, która wydała 49 milionów złotych na portal dla bezdomnych, a z drugiej strony – może na nieco mniejszą skalę – robi dokładnie to samo z portalem o „śmierdzielach”? Wyścig po tytuł łajdaka III RP trwa. Koalicji POKO Sakiewicz depcze po piętach.
A propos puszczy. Budowa zamku w Puszczy Noteckiej zmierza do końca. Deweloper wkrótce przekaże zamek w stanie surowym inwestorowi, czyli spółce D.J.T. Kolejnym etapem będą prace wykończeniowe na terenie zamku, w którym będzie mogło mieszkać nawet sto osób. Kilka miesięcy temu Ministerstwo Środowiska i Centralne Biuro Antykorupcyjne deklarowali, że w sprawie zamku zostanie przeprowadzona szczegółowa kontrola. Minęło kilka miesięcy, a poza wzniesioną budowlą, efektów brak. Jeśli skuteczność będzie taka, jak we wsadzaniu Tuska do więzienia, to musimy uzbroić się w cierpliwość.
Mamy przyjemność poinformować, że Rzeczpospolita Polska i Stany Zjednoczone będą współgospodarzami 'Spotkania ministerialnego poświęconego budowaniu pokoju i bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie’”, które odbędzie się w Warszawie w dniach 13-14 lutego. Do udziału w spotkaniu zostały zaproszone państwa z całego świata – poinformował polski MSZ w komunikacie. W dniach 13-14 lutego odbędzie się w Polsce globalny szczyt o Bliskim Wschodzie, podczas którego głównym tematem będzie „zapewnienie pokoju i bezpieczeństwa w regionie”. Społeczność międzynarodowa podziela szereg obaw związanych z zagrożeniami dla pokoju na Bliskim Wschodzie. Spotkanie ministerialne będzie zatem okazją do dialogu na ten temat i budowania konsensusu wokół konieczności wzmocnienia architektury bezpieczeństwa oraz zwiększania stabilności. Tak brzmi komunikat polskiego resortu. Tymczasem, w rzeczywistości to nie Polska, ale – jak zaznacza sekretarz stanu USA w administracji prezydenta Donalda Trumpa Mike Pompeo – Stany Zjednoczone zorganizują międzynarodowy szczyt na terenie Rzeczypospolitej. Jeśli ktoś jeszcze tego właściwie nie odczytał, to ja pomogę. Stany Zjednoczone traktują Polskę jak usłużnego wasala, który na pstryknięcie palcem ma obowiązek udostępnić swoje tereny do organizacji imprez, w istocie będących manifestacją siły sojuszu amerykańsko-izraelskiego. Warto zaznaczyć, że zanim polskie MSZ poinformowało o „współorganizacji” szczytu, amerykański sekretarz stanu, już informował o sprawie międzynarodowe media. Jacek Czaputowicz nazywa to „wyrazem strategicznego partnerstwa między USA a Polską”. Jeśli Stanom Zjednoczonym Polska ma świadczyć usługi na kolanach to proszę wybaczyć, ale ja mówię stanowcze NIE! I zaznaczam, ani nie jestem chińskim, ani ruskim, an żydowskim, ani watykańskim agentem. Po prostu jestem dumnym Polakiem.
I zupełnie na koniec. Pewien żydowski konfident doniósł na mnie na policję. Póki trwa postępowanie nie podam Państwu jego imienia i nazwiska. Ale możecie się domyślić. Polskiej policji poskarżył się, że pisząc w swojej książce (DOSTĘPNA TUTAJ) o żydowskich zbrodniach na Palestyńczykach zniesławiłem m.in. jego osobę, ponieważ ten walczył w izraelskim mundurze. Aj waj! Powinienem wiedzieć, że o żydowskich zbrodniach mówić nie wolno! A tak poważnie, to po raz kolejny przekonuję się, że prawda pozbawiona światłocieni to najlepsza amunicja w walce z żydowskim łajdactwem i antypolonizmem wszelkiej maści.
Już jutro na wPrawo.pl opublikuję „Przegląd tygodnia”. Bądźcie czujni.
Przeczytaj także:
Jak to dobrze, że inne państwa nie wykorzystują współpracy gospodarczej aby nas szpiegować. Tylko Chiny Ludowe. No ale teraz to już z pewnością koniec. Ach te złe Chińczyki tak daleko od nas i szpiegują, na szczęście mamy dobrych sąsiadów i innych strategicznych partnerów, którzy nigdy nam zła nie wyrządzili i nigdy nie zawiedli. Teraz możemy być spokojni.
Co nagle to po Diable.
Chinczycy się rozchasali po całym Świecie w ćiogu ostatnich 40 lat.
40 lat temu obywatel Chin jadł wiadro kapusty na śniadanie, zaiwaniał na rowerze ubrany w Rusko kufajkę machajoc sobie na przywitanie czerwono kśiożeczko Mao (nieomylny wódz).
Dziśiaj ten sam laluś siedzi w Policbiurze ubrany w “ Georgio Armani garnitur (kiedyś zarabiał 10dolaròw na mieśioc) dziśiaj poprzez złodziejstwo so multimilionerami.
Rok temu ich Guru w Szwajcari tłumaczył ze Globalizacja jest bardzo dobra dla całego Świata.
Kupujcie nasze (Chinskie) produkty, a jeżeli już chcesz coś sprzedac w Chinach to 30-50% opodatkowania oraz podziel się swojo technologio.
Ich logika.
Co moje to jest moje.
Co twoje to też moje.
Ciekawy jestem, kiedy aresztują choćby jednego żydowskiego szpiega…
Nie rozumię twojej logiki myślenia.
Jaka jest róznica miedzy.
Żydowskim
Rosyjskim
Niemieckim
Angielskim.ect szpiegiem.
Szpieg to jest Świnia I zdrajca.
Personalne pytanie,pewne myślenie wynośi się z domu.
Czy Dziadek albo Ojciec był w czaśie ||wojny Szmalcownikiem?.
Ps: był jakoś znikneło
Nie…Wiernie służył w orndnugsdienst a potem awansował do Żagwi
Nie znałem tych wyrazów .
Orndnugsdienst
Żagwi.
Google mi wyjaśnił.
Białoruska Policja Pomocnicza ( Orndnugsdieienst)
Żagli Żydowska służba Porzodkowa .
żydowscy są tutaj u siebie a zaprzańcy sami im przyniosą co sobie zarzyczą
Panowie M. i Ch. mają tak ok. 95% zbieżnych poglądów. Różnią się zasadniczo na temat żydów i KK, ale nienawidzą się wzajemnie 100x bardziej niż komunistów. Oto obraz polskiej prawicy. Pytam się retorycznie i zapewne nie jestem odosobniona: do kogo mam przystć, jeżeli jestem antysemitką i chrześcijanką ewangeliczną, do filosemity Ch. czy też klerykała M.
„Niezależna” Sakiewicza publikuje jakiś przedziwny wpis Bosaka zachęcający ojrokibuc do przytarcia nosa Polsce. Jeśli to prawda to niechże go Ruch Narodowy pogoni od siebie gdzieś w rewiry Róży Thun von Luksemburg, Bauera -Boniego, Pitery czy Lewandowskiego