Wybuch metanu w czeskiej kopalni. Nie żyje 11 Polaków i 2 Czechów

akcja ratunkowa w kopalni Stonava/ fot. twitter
1

W czwartek (20.12.2018) o godz. 17.16 doszło do wybuchu metanu w kopalni Stonava w czeskim Karwinie. W czasie wybuchu pod ziemią pracowało 23 górników. W piątek rano władze kopalni poinformowały, że zginęło 13 górników: 11 Polaków i 2 Czechów.

Z 10 górników, którzy odnieśli obrażenia, trzech przewieziono do szpitali, a pozostałym udzielono pomocy lekarskiej na miejscu w punkcie opatrunkowym kopalni – poinformował portal górniczy nettg.pl, powołując się na czeskie media. – Jeden z poszkodowanych ucierpiał w wyniku fali uderzeniowej po wybuchu; z obrażeniami zewnętrznymi został zabrany do szpitala – powiedział Lukáš Humpl, rzecznik czeskich ratowników. Ranny hospitalizowany został w Karwinie. Pozostali ranni mieli doznać oparzeń. – Zostali przewiezieni do ośrodka leczenia oparzeń szpitala uniwersyteckiego w Ostrawie – poinformował rzecznik.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Stężenie metanu, który w czwartek wybuchł w kopalni CSM w Karwinie zabijając 13 górników, musiało być co najmniej 4,5 raza wyższe od dozwolonego przepisami – powiedział agencji CTK rzecznik Czeskiego Urzędu Górniczego Bohuslav Machek. Nie chciał on spekulować na temat przyczyn katastrofy. Będzie to przedmiotem dochodzenia Okręgowego Urzędu Górniczego w Ostrawie.

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła w piątek śledztwo ws. katastrofy w kopalni w Stonavie – poinformowała rzeczniczka prokuratury prok. Joanna Smorczewska. – W pierwszym etapie będziemy ustalać, ilu Polaków było pod ziemią w chwili wybuchu, a także tożsamość ofiar. Na pewno będziemy ściśle współpracować ze wszystkimi organami czeskimi, które będą dysponować wiedzą w tej sprawie – powiedziała.

Jak poinformował dziennikarzy rzecznik eksploatującej tę kopalnię spółki Ivo Czelechovsky, spośród 13 zabitych górników na powierzchni jest tylko ciało jednego, a pozostali są nadal pod ziemią. Na razie nie wiadomo, kiedy będzie można wydobyć zwłoki.

Na miejsce katastrofy udał się premier Morawiecki. Przed kopalnią zapalono znicze, a na maszcie wywieszono czarną flagę. Premier Czech Andrej Babisz zapowiedział, że rodziny polskich górników, którzy zginęli w kopalni w Karwinie, otrzymają pomoc ze strony jego państwa. Niedziela będzie w Polsce dniem żałoby narodowej.

Źródło informacji i cytatów: tvp.info

 

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

1 komentarz

  1. gojek mówi

    Jest to smutne. Ale każdy jest kowalem swojego losu. Mam w rodzinie górnika – już emeryta. Zawsze przełożeni zaniżali wskazania dotyczące poziomu metanu. On się nigdy na to nie godził. Nie lubili go za to. Dostawał najgorsze prace do zrobienia. Ale… przeżył i ma dobrą emeryturę.
    Więc albo szanujesz siebie i swoje zdrowie, albo…

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.