Theresa May ponownie zagrożona!
W Wielkiej Brytanii niewielu dziwi chaos wokół Brexitu. Od dwóch lat rząd prounijnej Theresy May udaje, że robi cokolwiek w kierunku rozwodu. Zdaje się, że może to być największy błąd obecnej premier, ponieważ rosnąca grupa niezadowolonych wyborców oraz polityków po obu stronach daje jej o sobie znać.
Niedawno tłumy Brytyjczyków maszerowały ulicami Londynu domagając się jak najszybszego wyjścia z eurokołchozu i wyrzucenia do kosza porozumienia, które negocjowała premier May. Członkowie partii Konserwatywnej kilkakrotnie przymierzali się do obalenia „liderki”, ostatnia próba miała miejsce w minionym tygodniu, kiedy niezadowoleni z działań rządu politycy głosowali za odsunięciem May od władzy.
Podczas poniedziałkowej debaty, lider komunistycznej Partii Pracy, towarzysz Jeremy Corbyn zgłosił wniosek o głosowanie w parlamencie nad obaleniem rządów Styropianowej damy. Towarzysz Corbyn argumentował, że przekładanie głosowania nad wynegocjowanym przez premier May porozumieniem z UE jest niedopuszczalne, szczególnie, że miałoby ono odbyć się mniej niż 80 dni przed zakładaną datą wyjścia z UE.
Na ten wniosek premierzyca opuściła salę obrad udowadniając, że z Żelazną Damą, którą nieudolnie próbuje naśladować, nie ma nic wspólnego.
Niemniej jednak, mała Tereska, wypłakawszy się będzie musiała we wtorek podjąć kilka ważnych decyzji. Bowiem, to w kompetencji rządu jest przyjęcie bądź odrzucenie debaty nad zaufaniem dla premier.
Przeczytaj także:
Niektórzy z nas marzą o Polexicie. Żadnych szans. Już się z EuroSojuza nie wydostaniemy.
CCCP tez miał być wieczny…..III rzesza miała trwać 1000 lat…z tym gównem też sobie poradzimy