Posłowie Robert Winnicki (Ruch Narodowy), Tomasz Rzymkowski i Bartosz Jóźwiak (Kukiz’15) udali się dziś do zarządzanego przez Ewę Gawor Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego m.st. Warszawy. Zgodnie z Ustawą z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora, posłom przysługuje prawo do podjęcia interwencji w organie administracji rządowej i samorządu terytorialnego. W ramach interwencji posłowie zażądali dostępu do dokumentów dotyczących rozwiązania Marszu Powstania Warszawskiego. Urzędnicy wpadli w panikę.
„Urzędnicy miasta od pół godziny utrudniają posłom wykonanie swoich obowiązków i skontrolowanie dokumentów Ewy Gawor. Naradzają się co zrobić i jak zareagować. Przyjechała policja wezwana przeciw Straży Miejskiej przez posła @TRzymkowski. Policja podjęła w imieniu posłów rozmowę z portiernią i Strażą Miejską. Trwa gra na czas” – relacjonował na Twitterze Krzysztof Bosak.
Urzędnicy miasta od pół godziny utrudniają posłom wykonanie swoich obowiązków i skontrolowanie dokumentów Ewy Gawor. Naradzają się co zrobić i jak zareagować…
— Krzysztof Bosak ?? (@krzysztofbosak) 13 sierpnia 2018
Przyjechała policja wezwana przeciw Straży Miejskiej przez posła @TRzymkowski
— Krzysztof Bosak ?? (@krzysztofbosak) 13 sierpnia 2018
W końcu posłowie zostali wpuszczeni do Biura.
W końcu! Poseł @RobertWinnicki oraz posłowie @TRzymkowski i @BJozwiakUPR wraz z przedstawicielem #BBiZK weszli do budynku Biura z interwencją. pic.twitter.com/FiuuBzGLNC
— Mateusz Marzoch (@MateuszMarzoch) 13 sierpnia 2018
Źródło informacji: twitter
Przeczytaj też:
Pięknie! Szkoda tylko, że dopiero teraz, a nie np. dwa lata temu.
Od razu szmatę żydowsko-komunistyczną w ,,bransoletki,, i do pierdla! Tam by jej dupsko ,,ozłocili,,!
Znakomicie ! Tak trzymać !