Poseł Misiło składa zawiadomienie do prokuratury w sprawie interwencji policji przed Sejmem
– Dzisiaj w Warszawie złożyliśmy w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy @PolskaPolicja podczas zatrzymania i pobicia w piątek pod Sejmem Dawida Winiarskiego i Bartosza Adamczyka – poinformował na twitterze poseł Nowoczesnej Piotr Misiło.
Dzisiaj w Warszawie złożyliśmy w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy @PolskaPolicja podczas zatrzymania i pobicia w piątek pod Sejmem Dawida Winiarskiego https://t.co/RXRuDNkGgh i Bartosza Adamczyka https://t.co/0CHYZbF0qO pic.twitter.com/qh5iJYWE3r
— Piotr Misilo (@Piotr_Misilo) 23 lipca 2018
Zawiadamiający prokuraturę Misiło twierdzi, że zatrzymania odbyły się bez powodu, a żaden z zatrzymanych nie naruszył nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Ponadto zarzuca policjantom pobicie obu zatrzymanych, którzy nie stawiali oporu.
Misiło zarzuca funkcjonariuszom naruszenie art. 157. § 1. k.k., który stanowi, że ,,kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, inny niż określony w art. 156 § 1 [ciężki uszczerbek na zdrowiu] podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5ˮ. W opinii zgłaszającego funkcjonariusze mieli też przekroczyć uprawnienia poprzez zastosowanie środków przymusu nieadekwatnych do sytuacji, co stanowi naruszenie art. 231. § 1. k.k., który stanowi, że ,,funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.ˮ
W zawiadomieniu dotyczącym zatrzymania Winiarskiego policjantom zarzucono również naruszenie art. 158 § 1 k.k., który stanowi, że ten, ,,kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 § 1 lub w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.ˮ
A tak sprawę rzekomego pobicia komentują internauci.
Rafał Winiarski wczoraj, już po cudownym uzdrowieniu udziela wywiadów komercyjnym stacjom. pic.twitter.com/dlHhbbpNlz
— Kot_Prezesa_ (@Kot_Prezesa_) 22 lipca 2018
Dawid Winiarski wyrósł na największą ofiarę protestu opozycji w obronie Sądu Najwyższego przed Sejmem. Miał zostać zatrzymany i ciężko pobity przez policję. Wystarczył jeden dzień żeby cudownie ozdrowiał i zaczął brylować przed kamerami TVNu… #winiarski #SejmJestNasz #KOD pic.twitter.com/hOWx9hIsxR
— Prażona Cebula (@PrazonaCebula) 22 lipca 2018
Kolejność dramatycznych wydarzeń:
1. Narada z Joanką
2. Śmiertelnie pobicie przez policję (wg Oko Press)
3. Cudowne ozdrowienie przez lekarzy Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus (SIC!) w Warszawie #Diduszko #Winiarski(zdj. nr 3 od @krzysztofwpanek) pic.twitter.com/0Sj3GujbWF
— ɐllǝnuɐɯɯı ?????? (@Immanuela_Kant) 21 lipca 2018
Szpital dzieciątka Jezus na Lindleya zaiste godny jest swojego patrona. Jak Jezus Łazarza, tak tamtejsi lekarze w godzinę przywrócili do życia, gotowości do udzielania wywiadów TV śmiertelnie pobitego pod sejmem przez pisowską policję Dawida Winiarskiego ? pic.twitter.com/5zbTTVQ7gl
— Krzysztof W. Panek (@krzysztofwpanek) 21 lipca 2018
Źródło informacji: twitter
Przeczytaj też:
Policja składa zawiadomienie do prokuratury w związku z internetowym wpisem posła Szczerby
Poseł Misiłło… Wpierw niesławna Unia Wolności, później jako bezpartyjny niczego nie zwojował i dał się zapisać do PO, gdzie „robił” za tło, więc dał się kupić „Nowoczesnej” i w końcu zaistniał. Teraz, kiedy widzi, że koniec bliski, znów musi „zaistnieć”.
Póki co, to najlepiej mu wychodzi odbijanie piłeczki o ściany i tak już pozostanie.
Ciekawe, czy ten Winiarski to YUDE?
Polakiem to on napewno nie jest.