„Banderowców wspierały rządy i wojska: Niemiec, Litwy, Czechosłowacji i Rosji sowieckiej.” Wywiad z dr Lucyną Kulińską (cz. 1/3)

fot. youtube
5

Wywiad z doktor Lucyną Kulińską, wykładowcą Wydziału Humanistycznego Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, historykiem specjalizującym się w tematyce kresowej oraz autorem wielu książek i publikacji naukowych. Rozmawiamy o banderowskich zbrodniach, ukraińskim antypolonizmie, Banderze, namiętnej współpracy Ukraińców z hitlerowcami oraz sytuacji na terenie Wołynia i Małopolski Wschodniej w latach 1918-1944. Wywiad publikujemy w trzech częściach.

DRUGA CZĘŚĆ: „Kim był bohater Ukrainy Stepan Bandera?” Wywiad z dr Lucyną Kulińską (cz. 2/3)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Redakcja wPrawo.pl: Walki, jakie rozpoczęły się w listopadzie 1918 roku we Lwowie zapowiadały trudne relacje między Polakami a Ukraińcami w okresie powojennym. Jakie stanowisko zajęli Ukraińcy w okresie międzywojennym? Czy teren Małopolski Wschodniej był terenem bezpiecznym?

Dr Lucyna Kulińska: W ponad tysiącletniej historii dwóch sąsiadujących ze sobą narodów: Polaków i Rusinów-Ukraińców, najbardziej tragicznie zapisał się wiek dwudziesty. Polska nie była jednak, jak pisał złośliwie w swych artykułach mieszkający w Polsce wpływowy ukraiński publicysta i polityk Iwan Kedryn, „Polską powersalską”. Jej granice zostały, zarówno na wschodzie jak i na zachodzie, wypisane krwią polskich żołnierzy i powstańców. Była wprawdzie państwem o mieszanym składzie narodowościowym, ale jego pełnoprawnymi obywatelami byli zarówno Polacy, jak i Ukraińcy.

Aspiracje narodowe Ukraińców, umiejętnie podsycane latami przez zaborców, były oczywiście o wiele większe, ale w praktyce okazały się bez pokrycia. O niepodległość Ukrainy walczyły wojska Ukraińskiej Republiki Ludowej, powołanej w Kijowie (styczeń 1918 r.) i Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej, proklamowanej we Lwowie (październik 1918 r.). W czasie, gdy nad Dnieprem wojska S. Petlury, reprezentujące URL walczyły z „białymi” i „czerwonymi” armiami rosyjskimi, Ukraińcy galicyjscy, inspirowani przez Austriaków, podjęli walkę z Polakami o Lwów, zakończoną zwycięstwem Polaków. 21 listopada 1918 r. Ukraińska Galicyjska Armia wycofała się za Zbrucz. Okres rządów ZURL zapisał się w historii niezwykle krwawo, nasiliła się ogromna nienawiść do Polaków, na terenie, gdzie władzę przejął ukraiński element szowinistyczny doszło do masowych mordów ludności polskiej, podpaleń, grabieży mienia, bezczeszczenia kościołów i mordowania księży. Do akcji włączyli się duchowni Cerkwi greckokatolickiej. Bestialskie mordy zostały ukrócone, gdy decyzją z 21.06.1919 r. Państwa Sprzymierzone upoważniły Polskę do organizowania administracji na terenie Galicji Wschodniej. Terytorium to Rada Ambasadorów przyznała Polsce dopiero w marcu 1923 r., od tej pory nazywanej polską nazwą Małopolska Wschodnia.

DOKONAJ ZAKUPU W NASZYM SKLEPIE – TUTAJ

Armia Petlury i Ukraińska Galicyjska Armia, bez wsparcia protektorów, jakimi były Austro-Węgry i Niemcy, wojnę o niepodległość przegrały, w dużej mierze dlatego, że do porozumienia rządów obu sezonowych republik nie doszło, wojska nie walczyły pod wspólnym dowództwem i państwowości ukraińskiej nie poparły państwa Entanty. Premier Wielkiej Brytanii, na posiedzeniu w Paryżu 8 maja 1919 r., oświadczył: „Ukraina nie istnieje, została wymyślona przez Niemców. Jest Małorosja.” Petlura, aby ratować niepodległość w marcu 1920 r. zawarł układ z Polską, w zamian za wsparcie militarne przeciwko bolszewikom zrzekł się na korzyść Polski terytoriów położonych na zachód od rzeki Zbrucz. Wspólna wyprawa na Kijów J. Piłsudskiego i Petlury, z powodu braku poparcia mas ukraińskich, nie powiodła się, jej finał miał miejsce w bitwie pod Warszawą w sierpniu 1920 r. Traktat zawarty w Rydze 28 marca 1921 r. pomiędzy Polską, Rosją i Ukrainą potwierdził wschodnią granicę Polski na Zbruczu, w jego następstwie wojska Petlury zostały internowane na terenie Polski. Na wschód od Zbrucza formował się przyszły Związek Radziecki, w jego skład weszła Ukraińska Socjalistyczna Republika Radziecka. Z nową sytuacją geopolityczną nie pogodzili się Ukraińcy galicyjscy, Petlurę uznali za zdrajcę, a Polskę za okupanta ziem ukraińskich. Grupa byłych wojskowych UHA, z płk J. Konowalcem na czele, w lipcu 1920 r. w Pradze powołała Ukraińską Wojskową Organizację (UWO), stawiając przed nią zadanie walki z Polską. Terytorialnie organizacja obejmowała Małopolskę Wschodnią, jej członkowie szybko rozpoczęli działania dywersyjne, sabotażowe i terrorystyczne. Pierwszym znaczącym aktem terroru był nieudany zamach na J. Piłsudskiego 25 listopada 1921 r. we Lwowie. Przebywający w Wiedniu J. Petrusewycz, reprezentujący rząd ZURL, wydał odezwę wzywającą do zbojkotowania wyborów do Sejmu w 1922 r. Aktywiści UWO w czasie kampanii wyborczej zamordowali kilku działaczy ukraińskich m.in. S. Twardochliba- kandydata na posła do Sejmu. Doszło do wielu napadów na lokale wyborcze, posterunki policji, wzniecania pożarów, przecinania linii telefonicznych. Referat bojowy UWO organizował bandyckie napady na urzędy pocztowe, ambulanse i listonoszy. UWO za działania wywiadowcze na rzecz państw ościennych, głównie Niemiec, zapewniła sobie poparcie finansowe Reichswehry, wspólny niemiecko-ukraiński ośrodek szpiegowski powstał w Gdańsku. Niestety, dzielnice wschodnie nie były bezpieczne…

PRZECZYTAJ: „Judzenie przeciwko Polakom. Nacjonaliści ukraińscy pod znakiem SS”

Należy uznać za błąd brzemienny w konsekwencje, że tylko część ludności ukraińskiej wykorzystała krótki dwudziestoletni okres wspólnego bytowania w ramach Rzeczypospolitej do nauki samorządzenia i podnoszenia poziomu cywilizacyjnego i gospodarczego wspólnych kresowych województw. Anarchizowanie dzielnic południowo-wschodnich, terroryzm i sabotaże, w dużej mierze finansowane z kasy wrogów Polski, były bowiem dla obu zamieszkujących Kresy nacji zjawiskiem wysoce niekorzystnym.

POLACY powinni jednak zawsze pamiętać, że odrodzona Druga Rzeczpospolita posiadła i zarządzała dzielnicami kresowymi – w tym Małopolską Wschodnią i Wołyniem legalnie i za zgodą gremiów międzynarodowych. W takiej sytuacji stałe podważanie owej legalności i obarczanie Polaków winą za wszystkie możliwe nieszczęścia i krzywdy, jakie dotknęły Ukraińców w ich drodze do narodowego usamodzielnienia jest nieuzasadnione. Trudno robić Polakom zarzuty, że nie chcieli po I wojnie światowej bliżej niedookreślonemu i zanarchizowanemu bytowi politycznemu dobrowolnie oddać terenu zamieszkałego w dużym procencie przez Polaków, ze zdecydowanie polską infrastrukturą, nieruchomościami i własnością ziemską. Z takich ziem i jego polskich mieszkańców, nie można było po prostu zrezygnować, tym bardziej, że istniało realne zagrożenie szybkiego włączenia ich do Ukraińskiej Ludowej Republiki Radzieckiej.

Czym  była i jakie stanowisko wobec Polski zajęła OUN ? Jak organizacja ta zdobywała pieniądze na swoją działalność? Jakie stanowisko zajęła wobec wrogo do Polski nastawionych Niemiec, Litwy, Czechosłowacji? 

Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów początkowo opanowała swą brutalną ideologią stosunkowo niewielką część społeczeństwa ukraińskiego. Z OUN, u schyłku lat trzydziestych, związanych było kilkadziesiąt tysięcy osób. Na tle innych ukraińskich ugrupowań działających w Polsce była to więc głośna, ale liczebnie niezbyt znacząca grupa. Nie stanowiłaby dla Polski większego zagrożenia, gdyby nie wszechstronna pomoc logistyczna, szkoleniowa i finansowa rządów i sfer wojskowych: Niemiec, Litwy, Czechosłowacji, a nawet Rosji sowieckiej.
W świetle opracowań władz II RP nie ulega też wątpliwości, że organizacje UWO (Ukraińska Wojskowa Organizacja), a potem i OUN (Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów) pełniły w Polsce rolę V kolumny. Dostarczały polskie dokumenty wojskowe i państwowe, nie tylko Niemcom, ale także Sowietom i Litwinom. Sprzedawano wykradzione papiery każdemu, kto był w stanie za nie zapłacić – czasem kilku naraz. Ten handel stanowił podstawowy sposób utrzymania rezydujących w Berlinie władz UWO. Wertując wykazy osób zaangażowanych w antypolską działalność w województwach wschodnich II RP, łatwo zgadnąć, jakie mogły być sposoby pozyskiwania tych dokumentów. Ukraińcy służyli w wojsku na wszelkich szczeblach, pracowali w policji, sądownictwie, a nade wszystko stanowili liczną grupę pracowników kolei, którzy kradli, niezbyt przezornie wysyłane tą drogą dokumenty i rozkazy. W latach trzydziestych do tradycyjnych form wywiadu i dywersji doszła współpraca z Oddziałem I berlińskiej centrali Abwehry. Niemcy potrzebowali nacjonalistów do akcji przeciwko Polsce i ZSRR. W tym celu przystąpili do kształcenia ukraińskich agentów analogicznie do przygotowania dzisiejszych komandosów służb specjalnych. Tą drogą podążać będą Niemcy także w czasie II wojny światowej, szkoląc grupy Ukraińców na bezwzględnych morderców (siekierników, dusicieli).

Uroczysta defilada przedstawicieli ludności ukraińskiej z okazji powołania dywizji SS-Galizien - Stanisławów 1943 r.
Uroczysta defilada przedstawicieli ludności ukraińskiej z okazji powołania dywizji SS-Galizien – Stanisławów 1943 r.

W przededniu wojny OUN podjęła przygotowania do zorganizowania antypolskiego powstania, skoordynowanego z napadem sąsiednich krajów na Polskę. W co najmniej dziesięciu z osiemnastu okręgów OUN istniały szkoleniowe obozy paramilitarne, gdzie uczono obchodzenia się z bronią i prowadzenia walki partyzanckiej. Gdyby nie odwołanie rozkazu ataku przez Niemców, a potem powstrzymanie mordowania Polaków przez Rosjan, to do ludobójstwa polskiej ludności cywilnej Kresów doszłoby już jesienią roku 1939, kiedy armia krwawiła w nierównej walce na dwa fronty i nie mogła przyjść cywilom z pomocą.

Bardzo trudnym i złożonym problemem jest wsparcie udzielane nacjonalistom ukraińskim przez kler greckokatolicki i przedstawicieli ukraińskich organizacji politycznych, kulturalnych, społecznych i gospodarczych. Wiele publikacji i relacji świadków dowodzi, że duża część księży greckokatolickich utrzymywała kontakty i sympatyzowała ze skrajnymi nacjonalistami spod znaku UWO-OUN. To tłumaczy liczny udział kapłanów tego wyznania w przygotowaniu i realizacji antypolskich akcji terrorystyczno-sabotażowych lat 1922–1923, 1930 i później. Dzięki poparciu i z inspiracji Andrzeja Szeptyckiego, liczni oficerowie Ukraińskiej Hałyćkiej Armii objęli parafie greckokatolickie. Nie cofali się oni przed używaniem ambony do prowadzenia nacjonalistycznej agitacji i organizowaniem mszy żałobnych w intencji straconych terrorystów – często zabójców niewinnych ludzi, i propagowaniem ich kultu. W ten sposób dokonała się swoista sakralizacja nacjonalizmu ukraińskiego, co miało brzemienne konsekwencje dla przyszłych wydarzeń.

WESPRZYJ NASZĄ DZIAŁALNOŚĆ – TUTAJ

To była wojna wypowiedziana Polsce i Polakom przez rodzący się ukraiński integralny nacjonalizm, czyli ukraińską, rodzimą odmianę faszyzmu. Polacy – ludzie cywilizacji zachodniej, łacińskiej, do tego liberałowie, nie mieli szans jej wygrać, ani nawet powstrzymać. Polska nie miała na to środków ani ducha. Uciekać się zaś do środków przeciwnika nie chciała.

DRUGA CZĘŚĆ: „Kim był bohater Ukrainy Stepan Bandera?” Wywiad z dr Lucyną Kulińską (cz. 2/3)

Trzecia część wywiadu już niebawem na wPrawo.pl

Przeczytaj i posłuchaj:

„W czasie walk we Lwowie Żydzi jawnie opowiedzieli się po stronie Ukraińców!” Wywiad z Krzysztofem Żabierkiem o utracie Kresów i nowej książce [WIDEO]

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. piotr mówi

    TRZECIA LISTA ANDERSA. Jak polski generał ukraińskich SS-manów ratował. | forumdlazycia tradycji katolickiej

  2. piotr mówi

    1-Ukraina – Ukro – patrioci, pomóżcie zrozumieć. 2-Ukraina – Rosjanin obalił maszt z banderowską flagą. potem ,,wyskoczył z okna komisariatu” 3-Żydowska opozycja na Ukarainie. 4-Kto rządzi na Ukrainie? | WOLNA-POLSKA.PL

  3. Piotr. mówi

    Dobry tekst , ciesze sie ze publikujecie dr Kulińską, ktorą cenię. Wkradł sie tylko jeden błąd 21 listopada 1918 r. zostaly wyparte wojska bandytow spod znaku UHA czyli ukrainskiej armii galicyjskiej ale nie za Zbrucz ale ze Lwowa. Na wyparcie ich za Zbrucz trzeba bylo poczekac do wiosny 1919r kiedy przybyla Blekitna Armia gen. Hallera i zdobila porzadek z holota. Sciagniecie tych wojsk z Francji celowo bylo blokowane przez kregi decyzyjne w Belwederze Pilsudskiego z tych samych pobudek dla ktorych osamotniony Lwow walczyl kilka miesiecy bez istotnego wsparcia ze strony Warszawy- mial byc oddany Rusinom w planach Pilsudasa podobniejak Wilno Letuwinom

  4. klioes vel pislamista mówi

    Integracja po włosku

    Kim może zostać „biedny uciekinier”
    Ze Senegalu, w którym nie ma wojny?
    Mógłby być z niego niezły karabinier…
    Ale, że zdarza mu się stan upojny
    I na podwójnym lubi jeździć gazie,
    Kierowcą busa został! Jest na razie…

    Jaki autobus we Włoszech prowadzi?
    Nie byle jaki, bo autobus szkolny!
    Dlaczego szkolny? Z dziećmi sobie radzi
    I seks-napaści dokonać jest zdolny.
    Napadł już chłopca… Nęci biała rasa…
    To referencje świetne do scool-busa!

    Niestety bardzo są niewdzięczni Włosi.
    I, najwidoczniej na złość temu panu,
    Dla imigracji – która aż się prosi! –
    Zamknęli porty… Koło Mediolanu
    Porwał więc scool-bus z rasitów wycieczką
    I go w proteście podpalił! Tak deczko…

    Czternaście dzieci z powodu oparzeń
    I zatruć dymem wzięto do szpitala.
    I choć nie zginął nikt, to niech nikt marzeń
    Senegalczykom podle nie rozwala!
    Znów referencje pięćdziesięciolatek
    Zyskał… A praca? – Gdy wyjdzie zza kratek!

    https:

    //monitorpostepu.pl/prasowka-cz-19/

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.