Serwis Zrzutka znów blokuje zbiórkę pieniędzy! Zamrożono 70 tys. złotych na leczenie ciężko chorego 17-latka, bo ktoś… doniósł do prokuratury

Serwis Zrzutka.pl znów zablokował zbiórkę pieniędzy. Kilka miesięcy temu informowaliśmy o blokadzie konta Jacka Międlara, który zorganizował zrzutkę na pomoc prawną ws. skazanego prawomocnym wyrokiem oszusta Rafała Gawła (założyciela OMZRiK), który wytoczył mu proces cywilny za nazwanie go… oszustem. Powodem blokady zbiórki pieniędzy miało być otrzymanie zgłoszeń dotyczących naruszenia dóbr osób trzecich przy organizowaniu zrzutki, o czym poinformowała administracja serwisu. Teraz, w odpowiedzi na irracjonalne zgłoszenie osób trzecich, serwis zablokował zbiórkę pieniędzy dla ciężko chorego 17-letniego Kuby i zamroził 70 tys. tysięcy złotych. Działalność serwisu budzi wielkie wątpliwości i wydaje się, że winien zostać masowo zbojkotowany.

Siedemnastoletni Kuba 13 lutego 2020 r. został przyjęty na oddział zakaźny z podejrzeniem odry i spędził tam jedną noc – czytamy na portalu Brzeg24.pl. – Rano okazało się, że stwierdzono u niego zespół Stevensa Johnsona – to najcięższy przypadek rumienia wielopostaciowego, który bezpośrednio może zagrażać zdrowiu i życiu człowieka. Następnego dnia lekarz poinformował matkę, że stan syna się pogarsza. Miał małe szanse na przeżycie, gdyż został stwierdzony tzw. zespół Lyella, na który zapadalność wynosi od 0,4 do 1,2 % na milion. Leczenie i rehabilitacja są niezmiernie kosztowne i niestety nie podlegają refundacji przez NFZ.

Zbiórka na leczenie Kuby ruszyła w marcu 2020. Pieniądze wpłaciło 1200 osób. – Mama Kuby, która sama wielokrotnie udzielała się w rozmaitych akcjach charytatywnych, nie kryła wzruszenia i nie była w stanie opisać słowami wdzięczności za okazane wsparcie i wielkie serca pomagających – czytamy na brzeskim portalu.

O sprawie poinformowali także brzescy wolontariusze, którzy nie kryją oburzenia decyzją serwisu, który najwyraźniej należy omijać z daleka.

– Drodzy i kochani pomagacze ❤️ Jak pamiętacie, pół roku temu założyliśmy zbiórkę na portalu ,,zrzutka.pl” dla 17- letniego Kuby z Brzegu, który nagle bardzo ciężko zachorował i jego życie było zagrożone, nie ukrywamy baliśmy się, że stanie się najgorsze z najgorszego. Na szczęście Kuba dochodzi do siebie lecz przed nim długa droga powrotu do pełnego zdrowia. Chcemy abyście wiedzieli, że zrzutka została wstrzymana ze względu na zgłoszenie do prokuratury o rzekome oszustwo. Nie zgadzamy się z tym bo Kuba był bardzo chory a pieniądze które zebraliśmy były i są bardzo potrzebne na dalsze leczenie i rehabilitację która jest przed nim jeszcze bardzo długa. Piszemy ten post tylko dlatego, aby Wam przekazać, że Kuba nie może skorzystać z zebranych pieniędzy na leczenie oraz, że komuś nie spodobało się to że chłopakowi tyle cudownych osób pomogło w tak szybkim tempie i chcemy aby do tej osoby dotarło, że mimo wszystko my jako organizatorzy zbiórki życzymy aby nigdy jej taka sytuacja nie spotkała żeby nigdy nie musiała ta osoba tak cierpieć jak cierpiał Kuba i oby nigdy nie musiała patrzeć na cierpienie swoich dzieci, bliskich tak jak cierpiała mama i rodzina Kuby oraz sam Kuba – czytamy na profilu FB Anny Głogowskiej, pod którym oprócz niej podpisali się także wolontariusze Beata Zatoń-Kowalczyk i Łukasz Mardas.

Źródło informacji i zdjęć: Brzeg24.pl, Facebook

Przeczytaj także:

Ordo Iuris tłumaczy dlaczego nie pomoże Jackowi Międlarowi ws. dyskryminacji przez portal Zrzutka