Wstrząsająca relacja nauczycielki zaszczepionej na Covid: opuchlizna grożąca uduszeniem, utrata przytomności, odmowa zgłoszenia NOP [WIDEO]
W poniedziałek (8.03.2021) Telewizja Leszno opublikowała wywiad z nauczycielką z Gdańska, Agatą Klimkiewicz, zaszczepioną na Covid-19 preparatem AstraZeneca. Wywiad został przeprowadzony 5 marca. Kobieta szukała kontaktu z mediami gotowymi nagłośnić jej sprawę po tym, jak dowiedziała się o śmierci 36-letnej nauczycielki z Leszna, która zmarła tydzień po szczepieniu. Prokuratura poinformowała, że zgon nastąpił „z przyczyn naturalnych”, a śledczy nie wiążą śmierci ze szczepieniem. Kobieta nie cierpiała na żadne choroby przewlekłe.
Agata Klimkiewicz i nauczycielka z Leszna zostały zaszczepione tego samego dnia, czyli 22 lutego. Przez kilka dni Klimkiewicz miała typowe niepożądane odczyny poszczepienne, czyli bóle mięśniowe, bóle głowy, dreszcze, bóle ręki, obrzęk węzła chłonnego, osłabienie. Tydzień po szczepieniu zaczął się horror: w nocy twarz spuchła jej tak, że z trudem oddychała i bała się, że się udusi. Wezwane pogotowie odmówiło przyjazdu.
Następnego dnia Klimkiewicz udała się do przychodni, gdzie podano jej zastrzyk i po zejściu opuchlizny odesłano do domu. Kolejnej nocy spuchły jej ręce i nogi, a na całym ciele wystąpiły czerwone, swędzące plamy. Poszła do kuchni po wapno i straciła przytomność. Gdy ją odzyskała, nie mogła się ruszyć, ponieważ dostała przykurczu mięśni. Mąż wezwał karetkę, która tym razem przyjechała. Gdy Klimkiewicz poinformowała pracownika pogotowia, że tydzień wcześniej przyjęła szczepionkę na Covid-19, usłyszała, że to nie ma związku, ponieważ to, co się z nią dzieje, to nie są typowe objawy wstrząsu.
– Byłam zrozpaczona i czułam się bezradna. Nikt mnie nie słuchał, jakby nie brał mojej relacji na serio – opowiada Klimkiewicz. Po raz kolejny podano jej zastrzyk. Następnego dnia znowu poszła do lekarza i otrzymała leki, które przyjęła. Kolejnej nocy spuchły jej dłonie, ramiona, stopy, a całe ciało miała znowu pokryte czerwonymi, swędzącymi plamami. Klimkiewicz udała się do szpitala uniwersyteckiego, gdzie była szczepiona. Zdiagnozowano u niej stan po obrzęku naczyniowo-ruchowym i przepisano jej kolejne leki, które będzie musiała brać przez co najmniej 5-6 tygodni.
Odnosząc się do zgonu nauczycielki z Leszna, która zmarła 1 marca w nocy, Klimkiewicz stwierdziła: „Może ja miałam trochę więcej szczęścia niż ona”. Zapytana, czy przyjmie drugą dawkę szczepionki, odparła, że nie ma o tym mowy. Dodała, że zawsze była zwolenniczką szczepień i przeciwniczką ruchów antyszczepionkowych. Poinformowała też, że nikt nie chce przyjąć od niej zgłoszenia niepożądanego odczynu poszczepiennego. Podkreśliła, że dopiero później doczytała, iż szczepionka na Covid-19 została dopuszczona warunkowo. – Czym my jesteśmy szczepieni? – pyta Klimkiewicz. OBEJRZYJCIE KONIECZNIE!
Źródło informacji i cytatów: Telewizja Leszno
Zobacz też:
Liczby nie kłamią! Mamy lekki sezon grypowy. W ubiegłych latach liczba infekcji była o wiele wyższa
Ależ to nic groźnego i nie należy się tym przejmować, bo przecież NOPy i zgony zdarzają się po każdym leku, prawda @Matka?
Ależ to nic groźnego i nie należy się tym przejmować, bo przecież NOPy i zgony zdarzają się po każdym leku, prawda @Matka?
Obrzęk naczyniowo-ruchowy zdarza się po tygodniu od zetknięcia z alergenem / przyjęcia leku? Przemyśl, chłopie. Niedługo to wypadki komunikacyjne będziecie ze szczepionkami wiązać.
Mówisz jako lekarz? poproszę o dane i tytuł naukowy 🙂 Babo? (w nawiązaniu do prostego „chłopie”). Pod nie moim adresem. Nawet ulotka mówi, że jest to preparat do KOŃCA NIEZBADANY. Jeszcze jeden taki wpis a podam do Prokuratury o nakaz ustalenia twojego IP w związku z:
czyn z art. 160 par. 1 kodeksu karnego który zagrożony jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Dajesz, Lesiu. Słucham cię. Co tam, świrku zgłosiłeś?
@Matka . Chciałbym zobaczyć jak się zaszczepiasz ? Może podwieść ? Ja swoją oddam Ci szczepionkę . Co ty na to ?
„Podwieźć” nie „podwieść”, jak już. Dziękuję – swój własny transport mam i swoją własną dawkę szczepionki, twojej nie potrzebuję.
@Matka To ja proponuję Ci teraz, żebyś porozmawiała z rodzinami ludzi, którzy zeszli po szczepionce.
Spoko, ale pod warunkiem, że:
1, Ty wpierw porozmawiasz z rodzinami zmarłych na Covid. NA COVID (a więc z wykrytym wirusem i potwierdzonymi objawami choroby, które doprowadziły do zgonu), czyli raptem ponad 40 tys., a nie jedynie PO ZACHOROWANIU NA COVID (bo takich, co mieli Covid i zmarli, z innych powodów, są kolejne dziesiątki tysięcy).
2. Wskażesz mi osoby zmarłe W WYNIKU podania szczepionki. Najlepiej po przeprowadzeniu badań przyczyn zgonu, ale zlituję się i pozwolę ci wybrać też przypadki, gdy jeszcze tej weryfikacji nie zakończono, a są jakieś przesłanki by tak twierdzić, czy choćby gdy rodzina tak twierdzi.
Jak akceptujesz wyzwanie, to zabieraj się do pracy, bo masz chłopie mnóstwo roboty.
Szanowna Pani proszę zweryfikować dane dotyczące ilości zgonów. Na samą koronę w dn. 04.03.2020 – 31.12.2020 zmarło w przedziale wiekowym:
1-20 lat – 5 osób,
21-67 lat – 1532 osoby,
67 i więcej – 3 559,
brak danych o wieku – 6 osób.
Łącznie daje to liczbę 5 102, a nie tak jak Pani podaje ponad 40 tys.
Sama mam wśród znajomych osoby, które z ciężkimi chorobami jak rak i zapalenie wątroby, które trafiły do szpitala i testy były były robione dotąd aż wyszły pozytywnie. Więc bardzo proszę o weryfikacje danych jakie Pani podaje, bo klepanie regułek z TV czy radia już jest NUDNE!
@tow. „Matka”
Cała manipulacja statystykami zarażonych i ilością zgonów na covid zaczyna się właśnie w wątpliwych testach.
Nawet WHO przyznaje, że testy PCR tworzą fałszywie dodatnie wyniki.
https://tulublin.pl/index.php/2021/01/01/who/
Oszustwo zostało potwierdzone: Testy PCR nie wykrywają SARS-CoV-2
https://pubmedinfo.org/2021/02/28/oszustwo-zostalo-potwierdzone-testy-pcr-nie-wykrywaja-sars-cov-2/
No już mi Maciuś wysyłałeś te linki z tych mało poważnych portali. Nawet poprawnie z angielskiego tweetów jakiegoś kolesia z wymyślonym cytatem twórcy PCR nie potrafią przetłumaczyć, przestań się ośmieszać.:)
Trudno oczekiwać innej odpowiedzi, kiedy dla towarzyszki jedynym i ostatecznym źródłem prawdy jest trybuna ludu, ministerstwo prawdy albo postanowienia KC – a nie jakaś tam, wicie rozumicie, „bibuła”.
@Maciej
Maciuś, gdybyś miał w głowie coś więcej niż tik-taka, to byś ogarnął, że na świecie istnieją tysiące źródeł innych niż Trybuna Ludu czy uchwały KC. Choćby publikacje naukowe. Ale napchałeś sobie makówkę bzdetami o komunie, wydaje ci się, że trybuna i KC to jeszcze działają i nie potrafisz nawet zdania polemiki z sensem sklecić.
Niech pani bezczelnie nie kłamie albo nie powtarza tych bezczelnych kłamstw publikowanych przez Treterową czy anonimowych autorów artykułu na tym zakłamanym portalu. Na Covid zmarło 42 tys. osób w zeszłym. To, że część z nich miała choroby współistniejące, jak nadciśnienie, otyłość czy inne, nie znaczy, że na nie zmarło. Zmarło na Covid, jedynie owe choroby mogły sprawić, że organizm słabiej poradził sobie z wirusem. Tak, jak 20 tys. kolejnych osób miało Covid (jako chorobę współistniejącą), ale zmarło na coś innego, bo Covid nie spowodował w tamtych przypadkach zgonu.
Naprawdę to kłamstwa? Bo ja przypominam sobie, jak Prof. Basiukiewicz, po otrzymaniu danych Ministerstwa Zdrowia we wrześniu zeszłego roku, podał do publicznej wiadomości (na podstawie danych tego Ministerstwa, właśnie), że w okresie od marca do września zmarło łącznie 301 osób bez chorób współistniejących. Liczba 5102 wydaje się wysoka, a co dopiero 40 tys.?
To Basiukiewicz już profesorem na tym portalu został? Buhahahahahaha. Tak się tworzy autorytety, z ekscentrycznego lekarza internisty z powiatowego szpitala już profesora robicie.
Po drugie, rozumiesz znaczenie słowa „bez chorób współistniejących”? Jeśli ktoś umrze na Covid a przykładowo był otyły, miał cukrzycę lub nadciśnienie to niby wg ciebie i tego internisty, autorytetu wprawo.pl, już niby na Covid nie umarł? Czy jakiś kretyn mówi, że otyli ludzie, cukrzycy czy nadciśnieniowcy umierający na zawał czy raka to nie są osoby zmarłe na raka? Chyba nie. Tylko przy Covid tylu kretynów nagle się pojawiło.
tow. „Matka”
Cała manipulacja statystykami zarażonych i ilością zgonów na covid zaczyna się właśnie w wątpliwych testach.
Nawet WHO przyznaje, że testy PCR tworzą fałszywie dodatnie wyniki.
https://tulublin.pl/index.php/2021/01/01/who/
Oszustwo zostało potwierdzone: Testy PCR nie wykrywają SARS-CoV-2
https://pubmedinfo.org/2021/02/28/oszustwo-zostalo-potwierdzone-testy-pcr-nie-wykrywaja-sars-cov-2/
Ty serio czytasz takie głupoty na tego typu portalach? Trochę wstyd. Przecież tam fake na fake, wypowiedź Mullisa, która istnieje tylko w internecie, nomem omen, to chyba przy użyciu Google translatora tłumaczona z jakiegoś wpisu na Twitterze:):):)
Że ci nie wstyd mi takie linki podsyłać….
tow.”Matka”
To pewnie taka komuszo-rodzinna tradycja w rozpaczliwych reakcjach na sypanie się oficjalnej, partyjnej narracji (kiedyś nazywanej KCPZPR).
Partyjny wstyd jak socjalistyczna demokracja – istniał i istnieje tylko w waszej marksistowskiej propagandzie.
Rozpacz to mnie może najwyżej ogarnąć na myśl, z iloma to kretynami w jednym społeczeństwie człowiek jest zmuszony żyć. Idź sobie, Maciuś, poczytaj, jak się z ciebie pośmiałam przy okazji innego portalu z fake newsami spoza tej twojej „marksistowskiej propagandy” (tak naprawdę założonego przez rosyjskich trolli, akurat, czyli off-guardian). Łykasz wszystko jak jamochłon – czy to marksistowską propagandę, czy to najwyklejszy kit.
@tow. „matka”
Marksistowska „kultura” zawsze tak samo reaguje, jak nie na portalu, to na UBeckim salonie. Najmniej jest interesujące z czego śmieje się homo-sovieticus, bo najczęściej z własnej ignorancji
Raz już próbowałem, na przykład od Ciebie, uzyskać dane kontaktowe Twojego znajomego. Tego co to mu jeden z członków rodziny zmarł i twierdziłaś, że powiedział, że da w pysk każdemu, kto twierdzi, że wirus nie jest groźny. Jakieś trzy miesiące temu prosiłem Cię o to, później jeszcze się przypomniałem, a Ty nadal nic. Nie chcesz udostępnić mi tych danych.
Ależ dane twoje, które tu dobrowolnie mi podałeś, przekazałam. Jeśli były prawdziwe, a się nie odezwał, to pewnie odpuścił i ci się poszczęściło. Ale jak tak koniecznie chcesz dostać w pysk od kogoś z rodziny zmarłego na Covid, to możesz to zrobić bez problemu – to spokojnie kilkadziesiąt, może 100 tys. ludzi, którzy kogoś biskiego stracili na Covid. Gwarantuję, że któryś nie będzie miał oporów przed konsekwencjami karnymi i słysząc takie bzdury nie wytrzyma – będziesz miał to, o co się dopominasz.
Czym jesteśmy szczepieni, to wie wąska grupa „nadludzi” udziałowców na zlecenie których działają wielkie koncerny farmaceutyczne.
Zatrważające jest to, że świat zaakceptował te szczepionki bez żadnych gwarancji, bez wyników badań klinicznych, bez znajomości pełnego ich składu.
Gmeranie w matrycy RNA niekoniecznie ze znajomością wszystkich konsekwencji takiego czynu to naukowe szaleństwo. To, że antygeny białka patogenu produkowane będą przez szczepiony organizm to jedno. Jednak co dalej? Co będzie się działo, po wystawieniu tego organizmu na działanie jakiegoś bodźca zewnętrznego? Ot choćby promieniowanie rentgenowskie które jest falą elektromagnetyczną pochodzenia elektronowego, czy innego źródła promieniowania jonizującego.
Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to promieniowanie w naprawdę minimalnych wielkościach towarzyszy nam stale.
Bramka na lotnisku, to 0,0007 mSv… Dawka otrzymana podczas kilkugodzinnego lotu na dużej wysokości to 0,0037 mSv… Po awarii czarnobylskiej statystyczny Polak otrzymał 0,9 mSv… Ale kobieta która poddaje się badaniu mammograficznemu, otrzymuje jednorazowo już od 2 do 4 mSv. Statystyczny Polak otrzymuje rocznie ok. 3,30 mSv (dane: Państwowa Agencja Atomistyki), z czego 2,45 mSv (prawie 75%) pochodzi od źródeł naturalnych.
Organizm ludzki wystawiony na niskie dawki promieniowania przez długi czas, narażony będzie na mutacje genetyczne i raka. Dawka nie większa niż 0,35 Sv sprawi, że poczujemy się tak, jak podczas zwykłego przeziębienia. Dodatkowymi objawami wskazującymi na chorobę popromienną będą bóle głowy, nudności, zmęczenie i gorączka.
Oczywiście, w porównaniu ze stosowanymi powszechnie źródłami emitującymi promieniowanie w tysięcznych Siwerta taka dawka jest niewyobrażalnie wielka ale… istnieje przecież czynnik czasu.
No właśnie co z chorobami nowotworowymi, które mogą stać się dramatem osób zaszczepionych nie jutro, pojutrze czy za miesiąc a za rok, dwa czy kilka lat. Nikt wówczas nie powiąże choroby ze szczepieniem, prawda?
Co organizm zacznie produkować obok antygenu po wystawieniu na taki bodziec? Tego nikt ze szczepionych i szczepiących ludzi nie wie.
A jeszcze mam pytanie nie w temacie szczepień.
Długo się nie wypowiadał Jacek… Czy wszystko z nim w porządku?
Każdy dociekliwy wie czym nas szczepią.W necie ta tematyka jest obszerna i dostępna.Polecam wywiad
prof.Romana Zielińskiego genetyka.To jeden z wielu tylko ale warto się z tym zapoznać.
Każdy dociekliwy nie tyle wie czym nas chcą zaszczepić, co z powodu braku informacji o samej szczepionce, jej długookresowym działaniu, ewentualnych skutkach tego działania po latach ma prawo do przeświadczenia, że pod maskami „zbawców” słychać złowieszczy śmiech…
Żadne niezależne laboratorium nie przeprowadziło wyczerpujących badań, bo na nie zwyczajnie prócz potężnych środków potrzeba czasu.
Polecam raczej przyjrzeć się „dorobkowi” tego człowieka, specjalizującego się w ziołach i krzewach. Wyjdą ciekawe kwiatki, np. że zafałszował ilość publikacji/prac naukowych, wymyślił sobie nieistniejący instytut, z żadną jednostką naukową od wielu lat nie współpracuje. Jego stwierdzenia (czy wręcz bzdury, typu że „szczepionki zawierają jakieś superwirusy” nie mają żadnego odzwierciedlenia naukowego), wystarczy zapoznać się z jakimkolwiek komentarzem jakiegokolwiek naukowca do tych jego bredni.
Towarzysz Stalin powiedziałby tak:
Mądrzy nauczyciele się nie wyszczepią. A głupich nie potrzebujemy.
Oczywiście, hieny, już miejsca w artykule nie zostało, by wspomnieć, iż patrząc na przyczyny obrzęku naczyniowo-ruchowego, oczywistym jest, że tutaj nie mogła to być szczepionka – nie ma alergii czy reakcji na lek w tej postaci po takim okresie czasu. Bo najlepiej to dalej siać propagandę dla szurów, podając wypowiedź spanikowanej kobiety, że szczepionki zabijają – niedługo będziecie pisać o każdym przypadku po tygodniu, miesiącu czy roku? A NOP, jak się uważa, że wystąpił, można samodzielnie zgłosić też.
Tymczasem, zgonów na Covid (z wykrytym wirusem i potwierdzonymi objawami, które do śmierci potwierdziły, a nie tylko z czasową korelacją ze szczepieniem) mamy już ponad 40 tysięcy. O tym się nie zająkniecie w ani jednym artykule, hieny.
Szczepionka. Nawet ulotka mówi, że jest to preparat do KOŃCA NIEZBADANY. Jeszcze jeden taki wpis a podam do Prokuratury o nakaz ustalenia twojego IP w związku z:
czyn z art. 160 par. 1 kodeksu karnego który zagrożony jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.
Ale ty jesteś Lesiu głupiutki, naprawdę. Podaj mnie jeszcze z art. 118, – wygląda poważniej, bo zagrożony aż dożywociem, a będzie jeszcze śmieszniej niż przy art. 160.:))))
A poważnie, to zanim ta twoja głupota będzie mieć dla ciebie nieprzyjemne skutki, to przed zgłoszeniem zapoznaj się jednak z art. 238 kodeksy karnego i zastanów się aby, czy twój czyn nie będzie zagrożony karą do 2 lat pozbawienia wolności:)))
a ty to umiesz czytać ze zrozumieniem komentarze w odpowiedzi na twoje brednie?
i czy ty jesteś ciągle ta samą osobą czy kilkoma różnymi tylko używasz tego niku? nikt cię tu nie chce a cały czas się wpier.lasz ze swoimi farmazonami…
podejrzewam, że jesteś tolerowana CELOWO przez ten portal, żeby podtrzymać wątpliwą merytorycznie w mojej ocenie dyskusję pod każdym niemal artykułem, żenada, nie chce się już tu niczego komentować bo są tu tylko twoje manipulacje…
Droga fujaro, naprawdę mnie mało obchodzi, czy ty mnie tu chcesz, czy nie. Widzę głupotę i przekłamania, to je wytykam, a jak komuś z tym źle, to już jego problem.
@Fajera
Tow. „Matka” nie czyta, bo wie wszystko z TV i tylko odpowiada (rezonuje)
tow. „Matka”
Cała manipulacja statystykami zarażonych i ilością zgonów na covid zaczyna się właśnie w wątpliwych testach.
Nawet WHO przyznaje, że testy PCR tworzą fałszywie dodatnie wyniki.
https://tulublin.pl/index.php/2021/01/01/who/
Oszustwo zostało potwierdzone: Testy PCR nie wykrywają SARS-CoV-2
https://pubmedinfo.org/2021/02/28/oszustwo-zostalo-potwierdzone-testy-pcr-nie-wykrywaja-sars-cov-2/
Wklejaj te linki z fake newsami, w dodatku których nie potrafili poprawnie z angielskiego przetłumaczyć, pod każdym moim postem – śmieszy mnie cały czas, że dla kogoś to jest źródło informacji:)
@”tow. Matka”
Tak, tak, oczywiście, gadaj zdrów ale na zebraniach partyjnych
No tak, tak, jamochłonie łykający nawet wyjątkowo głupią propagandę wrzucaną do sieci przez putinowskich trolli (off-guardian).
@tow. „Matka”
No i wreszcie wyszło szydło z worka; tow. „Matka”, to chyba sam red. Sakiewicz z „Zależnej” – specjalista od wszystkich putinowskich trolli
Uważam że to był wstrząs anafilaktyczny.Ja trzy razy go przechodziłam,dwa razy w szpitalu z tej przyczyny wylądowałam.Lekarz powiedział mi że muszę pozostać na oddziele, ponieważ po trzech dobach może nastąpić nawrót.Ktoś kto tego nie doświadczył nie zrozumie jakie to jest straszne.Wie tylko ten kto to przeszedł.Ta nauczycielka miała wstrząs anafilaktyczny.Dlatego nigdy,przenigdy nie dam się zaszczepić.Żadne pieniądze nie są w stanie zrekompensować tej męki,cierpienia.
I wstrząs anafilaktyczny w związku ze szczepionką to pojawia się po tygodniu od jej podania, a nie w ciągu kilku minut od ekspozycji na czynnik go wywołujący? Naprawdę, Ewuniu?
Niezależnie od wierutnych bzdur serwowanych przez osobnika ps. matka, należy podkreślić jasno i wyraźnie: ten EKSPERYMENTALNY (!) KONSTRUKT GENETYCZNY nie mający NIC wspólnego z definicją szczepionki zarówno w języku prawniczym jak i medycznym jest wyraźnie określony w ulotce jako warunkowy. To po pierwsze, poza tym za wszelkie wynikające NOP-y z zastosowania tego g..na populacji (łącznie z zejściem w zaświaty) producenci „załatwili sobie” klauzulę zerowej odpowiedzialności jednocześnie uzyskując wielomiliardowy $ zysk z masowej sprzedaży. Tym bardziej więc jeżeli po miesiącach a nawet latach nastąpią trwałe kalectwa i zgony winnego nie będzie. A przy braku I weryfikacji dalszych badań jest to nieuniknione. Komu więc spieszno na wieczną podróż-droga wolna.
Matka to być może szpieg z Krainy Deszczowców.
A nie z kraju leżącego w Palestynie:)? Może prowadzę tajną operację o kryptonimie „głąb kapuściany” – wyszukuję co bardziej ociężałych intelektualnie z tego forum, żeby ich porwać i zasadzić na grządce z kapustą w jakimś izraelskim kibucu?
Benedykciu drogi, nie sądzę żebyś ty kiedykolwiek czytał definicję szczepionki, a nawet jeśli, nie sądzę, byś ją zrozumiał. Zdecydowanie nie sądzę też, byś cokolwiek rozumiał z języka medycznego czy prawniczego. A kalectwa po szczepionce po wielu latach to wystąpią zapewne wtedy, jak zaszczepiony pod samochód wpadnie.
Podważasz dane Ministerstwa Zdrowia? Podaj źródło swoich rewelacji.
Icuś, z której ty się choinki urwałeś z twierdzeniem, że coś z tego bełkotu Benedykcia powyżej to są „dane Ministerstwa Zdrowia”? Co konkretnie i dawaj odniesienie, gdzie niby Ministerstwo miało którąś z tych bzdur wypowiedzieć.