Odstrzał dzików jak Rzeź Wołyńska? Winnicki do Kukiza: „Paweł! Przeproś w te pędy wszystkich Kresowian” [WIDEO]
Prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki zamieścił na Twitterze wpis, w którym apeluje do Pawła Kukiza, żeby przeprosił Kresowian w związku z wypowiedzią, w której porównał odstrzał dzików do ludobójstwa na Wołyniu. „Na litość Boską, Paweł! Przeproś w te pędy wszystkich Kresowian, a zwłaszcza tych, którzy przeżyli i potomków ofiar ludobójstwa. I zastanów się 10 razy zanim jakieś groteskowe pomysły humanizowania zwierząt i stawiania ich na równi z ludźmi znów przyjdą Ci do głowy!’ – napisał Winnicki.
Na litość Boską, Paweł! Przeproś w te pędy wszystkich Kresowian, a zwłaszcza tych, którzy przeżyli i potomków ofiar ludobójstwa.
I zastanów się 10 razy zanim jakieś groteskowe pomysły humanizowania zwierząt i stawiania ich na równi z ludźmi znów przyjdą Ci do głowy!@pkukiz https://t.co/2u88UsGllg
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 10 stycznia 2019
„Sam fakt strzelania do prośnych loch jest bandytką, to jest tak, jak Bandera kiedyś robił i UPA z Polakami” – powiedział Paweł Kukiz podczas rozmowy w Polsat News. Ta wypowiedź to reakcja na rozpoczynający się w połowie stycznia odstrzał dzików jako elementem walki z ASF.
Paweł Kukiz @pkukiz @Kukiz15 porównał w @Graffiti_PN rzeź dzików do działań Stepana Bandery i eksterminacji polskiej ludności na Wołyniu. – To mocne porównanie – powiedział @PiotrWitwicki. #dziki #odstrzal #rzezdzikow pic.twitter.com/sSF95UNJpW
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) 10 stycznia 2019
„Wybicie znacznej części dzików, których w Polsce jest mnóstwo, to środek walki z ASF jaki trzeba było zastosować lata temu, gdy choroba była jeszcze na Białorusi! Mówiłem o tym w Sejmie dawno. Do Niemiec choroba jeszcze nie dotarła a oni już, słusznie, odstrzeliwują setki tys.” – tak poseł Robert Winnicki skomentował planowany odstrzał, który „obrońcy demokracji” przedstawiają jako „dzikobójstwo”.
PS.Wybicie znacznej części dzików, których w Polsce jest mnóstwo, to środek walki z ASF jaki trzeba było zastosować lata temu, gdy choroba była jeszcze na Białorusi! Mówiłem o tym w Sejmie dawno. Do Niemiec choroba jeszcze nie dotarła a oni już, słusznie, odstrzeliwują setki tys.
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) 10 stycznia 2019
O co w tym wszystkim chodzi? Czy tegoroczny odstrzał dzików na poziomie 200 tysięcy sztuk to faktycznie likwidacja całej populacji? Według danych przedstawionych przez Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego od 1 kwietnia do końca listopada 2018 roku pozyskano w ramach polowań prawie 168 tys. dzików. – My nawet nie wiemy, ile tego dzika w Polsce jest, dane są nieprecyzyjne – wyjaśnił w czwartkowej rozmowie w radiowej Trójce minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. – Rozrzut szacunków populacji dzików waha się od 200 tys. nawet do 1 mln dzików – dodał. Poinformował też, że w ubiegłym roku w Niemczech odstrzelono ponad 800 tys. dzików w ramach działań prewencyjnych (wirus ASF nie dotarł jeszcze do Niemiec).
Celem strategii w walce z wirusem afrykańskiego pomoru świń jest ograniczenie populacji dzika do poziomu 0,1 os./km2. Zmniejszenie populacji dzików jako metodę walki z ASF rekomenduje Komisja Europejska, która w wytycznych dla myśliwych zaleca m.in. stopniowe zmniejszenia zagęszczenia dzików na obszarach, które nie zostały jeszcze dotknięte chorobą poprzez ukierunkowany odstrzał dorosłych i prawie dorosłych samic. Tymczasem w Polsce mamy dziś histerię i demonstracje z hasłem „Dzik jest dziki. PiS jest zły”. Czy zatem chodzi o dziki, czy to po prostu kolejna odsłona politycznej wojny o wszystko?
Źródło informacji i cytatów: pomorska.pl, twitter, topagrar.pl
Zobacz też:
Przed Sejmem odbyła się demonstracja w obronie dzików: „Dzik jest dziki! PiS jest zły!” [WIDEO]
To niestety nieuleczalny bęcwał. Apelował niegdyś do Kamila Stocha by ten wyraził poparcie dla „bohaterskich ukraińców” i odesłał Putinowi medale olimpijskie zdobyte w Soczi. Na szczęście bez Narodowych kandydatów na listach polegnie sromotnie
KUKIZ – wsadż łeb do przerębla i trzymaj 10 minut. To ci dobrze zrobi !
Kukizowi się już wyraźnie w łeb coś robi, szkoda nawet komentować tych jego bzdetów…
Mówił w emocjach, każdemu się zdarzy. A dziki już prawie wybite. Teraz dokończą. Mała populacja to zdegenerowanie się gatunku. Za kilka lat będą miliony dla cwaniaków na introdukcję dzika w Polsce. A choroba niesie się wieloma drogami. Tymczasem bez dzika rozmnożą się szkodniki i będą też miliony dla innych znajomych królika na ich zwalczanie. Obrona świń w 70% duńskich; zatruwająca nam środowisko i psująca renomę polskiego mięsa nie jest warta naszych kłótni i drańskiego strzelania do prośnych loch.
Czy p. Kukiz był trzeźwy. Podobnież ostatnio u Niego to rzadkość.