UWAGA! Zmiana w przepisach o maskowaniu: osoby z chorobami neurologicznymi, układu oddechowego i krążenia zwolnione z nakazu
W środę (10.03.2021) opublikowano rozporządzenie Rady Ministrów wprowadzające zwolnienie z nakazu zakrywania nosa i ust w przypadku zaawansowanych schorzeń neurologicznych, układu oddechowego lub krążenia, przebiegających z niewydolnością oddechową lub krążenia. W rozporządzeniu znajduje się też zapis o obowiązku okazywania policji, straży granicznej, straży gminnej i straży ochrony kolei zaświadczenia lekarskiego lub innego dokumentu potwierdzającego te schorzenia. Rozporządzenie wchodzi w życie 13 marca 2021.
– Zdecydowaliśmy się, by dać możliwość tym osobom, które mają problemy z oddychaniem i które pozbawiliśmy tak naprawdę możliwości noszenia przyłbic, by nie musiały nosić maseczek. Dotyczy to jednak tylko i wyłącznie tych osób, które posiadają zaświadczenie lekarskie – poinformował rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Zapowiedział też, że przepis zostanie cofnięty, „jeśli zauważymy, że ten nakaz noszenia maseczek jest lekceważony i pojawia się coraz więcej tłumaczeń o niepełnosprawności i gdy nagminnie prawo będzie łamane”.
Rozporządzenie wprowadza też zmiany w zakresie szczepień dla ozdrowieńców. Osoby, które przebyły chorobę wywołaną zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, mogą zostać zaszczepione w terminie nie wcześniejszym niż 3 miesiące od dnia uzyskania pozytywnego testu na obecność wirusa SARS-CoV-2. Ozdrowieńcy, którym już wystawiono skierowanie na szczepienie, będą mogli mu się poddać bez konieczności odczekania 3 miesięcy.
Mój komentarz: Jeśli myślicie, że rząd częściowo luzuje nakaz maskowania, bo ma dobre serce, to jesteście w błędzie. Tresura trwa nadal. Nie bez powodu Andrusiewicz od razu pogroził paluchem i zapowiedział, że jak będziemy niegrzeczni, to rząd przykręci śrubę i nawet ci, którzy z przyczyn zdrowotnych nie mogą nosić szmat na twarzy, będą musieli się w nich dusić. Jest to oczywiste bezprawie i narażanie na szwank zdrowia i życia.
Warto też zwrócić uwagę na fakt, że zniesienie obowiązku maskowania ma być rekompensatą za wycofanie możliwości noszenia przyłbicy. Czyli najpierw rząd nakazał Polakom chodzić w przyłbicach, żeby walczyć z pandemią, a teraz pozwala części z nich zdjąć maski, żeby walczyć z pandemią. A zatem brak jakiejkolwiek osłony nosa i ust jest mniej niebezpieczny niż noszenie przyłbicy. Tyle warte jest pieprzenie o walce z pandemią przez zakrywanie nosa i ust. Jeśli ktoś nadal wierzy, że maskowanie służy zdrowiu, a nie tresurze, to jest niezdolny do przeprowadzenia prostej operacji myślowej.
Źródło informacji: sejm.gov.pl, PAP
Zobacz też:
Bo w tym nierządzie są same pajace i gamonie proszę pana
Pani Katarzynko, tak się pani zapędziła w to klepanie bzdur o „tresurze”, że umknął pani fakt, iż mamy już codziennie po blisko 400 zgonów na Covid. I 70 procent zajętych respiratorów. Kiedyś pani tak pieczołowicie liczyła każdy z 20 zgonów po podaniu szczepionki, próbując za każdym razem przekonywać, że mogło to mieć jakikolwiek związek ze szczepionką, a tu takie wielkie liczby pani umykają. Z roztargnienia pewnie, bo nie podejrzewałabym, że jest pani cyniczna lub zakłamana.
🙂
@tow. „Matka”
A ładnie to tak – na bezczela – ciągle powtarzać jak „pudło rezonansowe” oficjalną propagandę ?
Zamknij mordę, parchu!
Inwestycja w wizytę lekarską jako działanie osłonowe za 150-250 złotych i już ma się papiery aryjskie na chodzenie bez kagańca. Dobra decyzja rządu, dzięki rebe Niedzielski!
„Rozporządzenie wchodzi w życie 13 marca 2021.” Nieprawda. Działa od 11 marca z wyjątkiem określonym na jej końcu.
Pani Katarzynko, tak się pani zapędziła w to klepanie bzdur o „tresurze”, że umknął pani fakt, iż mamy już codziennie po blisko 400 zgonów na Covid. I 70 procent zajętych respiratorów. Kiedyś pani tak pieczołowicie liczyła każdy z 20 zgonów po podaniu szczepionki, próbując za każdym razem przekonywać, że mogło to mieć jakikolwiek związek ze szczepionką, a tu takie wielkie liczby pani umykają. Z roztargnienia pewnie, bo nie podejrzewałabym, że jest pani cyniczna lub zakłamana.
Zwyczajne zgony na powikłania grypowe, które i tak miałyby miejsce.
Tak, jełopie. Na grypę, z wykrytym Covidem i objawami typowymi dla Covidu, że już nie wspomnę o tym, że zgony na powikłania grypowe to 6 tys. rocznie, a nie 45 tys. Skąd się bierze taka ignorancja?
@tow. „Matka”
No i oczywiście, jak to z towarzyszami, pałka „jełopa” jako argument niepodważalny
Zamknij mordę, parchu!
JEBANA JADOWITA ZMIJA z gwiazda dawida w oczach! ZDECHNIJ WRESZCIE, KANALIO!!!
@tow. „Matka”
Mało, że „pudło rezonansowe”, to jeszcze się zacina. No, ale widać – norma musi być wyrobiona
Ma pani rację p.redaktor. Ja to wiem od kwietnia ubiegłego roku ,że jest to parszywy eksperyment socjotechniczny na ogromną skalę.
Noszenie szmat na na celu jedno – odcięcie od świeżego powietrza zawierającego wirusy uodparniające na wszelkiego rodzaju grypy czyli na kowidy! W ub. roku pierwszy atak sezonowej grypy w październiku zabił ponad 70 tys. nie uodpornionych zimą i wiosną 2019/2020 osób!
W tym roku będzie dużo gorzej, bo jak widać, wdrożono całkowite zaszmacenie!