„Tolerancję mają w dupie.” Byłem na Marszu Równości w Opolu [FOTORELACJA]
Jako, że sporo wody w Małejpanwii upłynęło, od kiedy – na przekór wiecom – Margot pozostał za murem, postanowiłem na własne oczy ujrzeć, a na kulawe uszy nie usłyszeć, jak będzie wyglądał i grzmiał Marsz Osobiszczy Zagubionych Pod Kretyńskimi Hasłami. I wybrałem się na pochód, który ulicami Opola przeszedł w ubiegły weekend (1.06.2024 r.). I jakie wrażenia?
Znów nawieźli ludzi, których facjat z Opola nie sposób skojarzyć (bo są zchujwikąd, ale na pewno nie stąd). Znów sporo nieletnich i znów w kontrmanifestacji jacyś goście odmawiali modlitwy, na co inni reagowali ze złością, twierdząc, że LGBT to normalność. Nie moja sprawa kto kogo i w co – wybaczcie za ordynarność – grzmoci, ale tego tęczowego pieprzenia po prostu nie da się słuchać. Nie każdy musi kwalifikować się do tzw. normalnych, ale wmawianie komukolwiek, a już dzieciakom zwłaszcza, że prostytucja to normalna praca, powinno być karane kopem w przedłużenie pleców, powrotem do podstawówki i ponowną nauką elementarnych wartości.
Plusik jest jeden: na pochodzie i kontrmanifestacji była kulturka. Bezpiecznie czułem się po obu stronach barykady, obyło się bez szczekania i plucia, jak to miało miejsce w przypadku demonstracji ku czci działacza Małgorzata (czytaj: Margot). Jednak mimo pozornej atmosfery radości i tańca, nie sposób było oprzeć się wrażeniu, że w mniemaniu uczestników parady, każdy kto nie wspiera tęczowej rewolucji jest homofobem, którego należy wykluczyć ze społeczeństwa. Odnoszę wrażenie, że ci ludzie tolerancję mają w dupie.
I trapi mnie jeszcze jedna kwestia. Jak to jest, że zdaniem rewolucjonistów spod znaku podrabianej tęczy bycie dumnym z narodowści jest be, bo przecież nie mamy na nią wpływu, ale już bycie dumnym z preferencji seksualnych jest cacy? Znacie odpowiedź?
Z zawodu jestem fotografem – niech zdjęcia oddadzą to, co w ubiegły weekend zobaczyłem w stolicy Polskiej Piosenki.
Proponowałbym ogólnopolską zrzutkę ba budowę szpitala – centrum leczenia i terapii zaburzeń oraz dewiacji seksualnych imienia Roberta B. i Krzysztofa Ś. I tam kierować na turnusy lecznicze wszystkich, ulicznych propagatorów anal terroru i innych „atrakcji.
A co ADOLF robił z takimi ciepłymi?
Faktycznie, flaki sie wywracaja, obserwujac tych kompletnie pogubionych, zwyrodnialych, i do cna, zmanipulowanych, parszywych mord!
Pamietajmy, ze dla nich wszystkich, w przyszlym zyciu, nie bedzie niestety juz miejsca, gdyz stanowia zagrozenie dla przetrwania ZYCIA jako takiego, kontynuacji RODZINY i przyszlosci zdrowego SWIATA, jaki znamy.
Banda komunistycznych zwyrodnialcow, ktore nie zamierzaja oszczedzac nawet naszych dzieci , usilujac przy tym okazac pogarde Stworcy tego swiata!
Niestety, bedzie im bardzo ciezko przebrnac przez to zycie, poslugujac sie tak nikczemnymi zasadami!
Ufam, ze przynajmniej, zostali wystarczajaco i gruntownie, ZIGNOROWANI przez mieszkancow Opola i nic nie pozostanie w pamieci po tym pochodzie przewoznych zwyrodnialcow?
Wiecie Panstwo, co mi teraz przyszlo na mysl?
Podczas tych zapowiadanych 3 dni ciemnosci, mieliby tak samo, z wielkim tumultem, pelnymi wozami, wszyscy wyznawcy diabla, UROCZYSCIE byc zabierani do ich zasluzonego domu, zwanego pieklem, razem z ich haniebnym szefem, diablem!
CZOLEM WIELKIEJ, WOLNEJ od wszelkiego zbydleconego badziewia, POLSCE!
Gdy mówią ci że HITLER palił książki, nie mówią jakie książki palił. Adolf Hitler palił książki na temat: degeneracji seksualnej, pedofilii, pornografii, zmiany płci i uwielbianej przez komunistyczną lewicę globalnej homoseksualnej rewolucji. Dziękuję ci Adolfie że paliłeś te książki 😉
Promocja homoseksualnych obrzydliwości jest zagrożeniem dla każdej cywilizacji.
Marcin Malik; żeby tworzyć potęgę, nie mógł palić wiedzy od które potęga zależy! Palł to, co czyni życie nędznym i zgoszkniałym. To się obecnie dzieje, czyli nie dokończył dzieła…
Pan powiedział „W moim domu jest pokoi wiele”