Szwedzka policja eskortuje osoby uprawiające jogging po zmroku. Kogo boją się biegacze?
Mieszkańcy miasta Oskarshamn w południowej Szwecji uprawiają jogging po zmroku w asyście policji. Kogo tak bardzo boją się mieszkańcy, że biegają wyłącznie w grupach chronionych przez funkcjonariuszy? Czy Szwecja nie jest już bezpiecznym krajem? To są oczywiście pytania retoryczne. Od czasu, gdy w 1975 roku szwedzki parlament jednomyślnie postanowił zmienić Szwecję w kraj wielokulturowy, liczba brutalnych przestępstw wzrosła o 300%, a gwałtów aż o ponad 1400%. Liczne badania potwierdzają, iż wzrost tego typu przestępstw ma związek z napływem muzułmańskich imigrantów.
Jednak sterroryzowani polityczną poprawnością Szwedzi nadal udają, że problemu nie ma, a asysta policji przydzielona nocnym biegaczom to „środki zwiększające poczucie bezpieczeństwa mieszkańców w związku z tym, co dzieje się na świecie”. Tak właśnie wyjaśnił to szwedzki policjant pytany o przyczyny, dla których policja biega z mieszkańcami Oskarshamn po zmroku.
Co mają wydarzenia na świecie do bezpieczeństwa nocnych biegaczy w niewielkim mieście na południu Szwecji? Tego policjant nie wyjaśnia. Mało tego, zaprzecza, jakoby ochrona przydzielona biegaczom miała jakikolwiek związek ze wzrostem przestępczości! „W Oskarshamn przestępczość nie wzrosła. Myślę, że chodzi o sytuację globalną” – tłumaczy funkcjonariusz dodając, że „ludzie nie czują się bezpieczni”.
Pogratulować logiki! Dziwne, że w Polsce biegacze nie potrzebują asysty policjantów w związku z „sytuacja globalną”. Może żyjemy na innym globie?
Źródło: youtube
Pokłosie M. Lutra. Żałosny widok upadłej Europy.
Znak czasów. Trudnych i tragicznych czasów. Europa została zdradzona. Dobrobyt spowodował nieodwracalne zmiany w głowach nie tylko Szwedów.
Do głosu doszły te same siły, które z podziwem patrzały kiedyś na wschód, gdzie degeneraci tacy jak Lenin, Stalin z bandą oprychów takich jak Trocki, Kamieniew, Tuchaczewski, Budionny, „zmieniali świat”…
Te same, które w 1920 roku z utęsknieniem czekały na „wyzwolicieli” , które utrudniały dostawy broni do Polski w nadziei na jej zniszczenie w zwycięskim pochodzie komunizmu.
Zmienia się świat, zmieniają się okoliczności i technika. Głupota ludzka nie.
Pozostaje niezmienna.
Niemiecki happening SADYZMU ANTY-chrzescijańskiemgo https://youtu.be/bm0LwEU8fVg
Po minucie z okładem głupawki (niekontrolowany atak śmiechu, aż do bólu – skurcz przepony), załzawionych oczach i oczyszczeniu zatok (herbata poszła nosem). Proszę redakcje aby dawała jakieś ostrzeżenie na początku artykułu.