Szwecja: od 2015 roku przestępstwa seksualne na nastolatkach wzrosły o 51%! Czy tego dla Polski chciała Tokarczuk?
Jak podaje breitbart.com, powołując się na najnowsze badania, sytuacja szwedzkich nastolatek jest dramatyczna. Statystyki szwedzkiej Rady ds. Zapobiegania Przestępczości pokazują, iż w ciągu ostatnich pięciu lat ataki seksualne na dziewczęta w wieku od 15 do 17 lat wzrosły aż o 51 procent.
W 2019 roku liczba gwałtów na nieletnich wzrosła o 6% w porównaniu do roku poprzedniego. Był to wzrost aż o 8350 zbrodni. Z kolei liczba nadużyć seksualnych pozostaje na w miarę „stabilnym poziomie” jedynych 9730 przypadków. W statystykach, liczba gwałtów na osobach, które skończyły 18 lat, liczba gwałtów wzrosła o 27%. Jeśli jednak chodzi o nastolatki od 15-ego do 17-ego roku życia, widać aż 51% wzrost liczby przestępstw. O 11% wzrosła z kolei ilość gwałtów na dzieciach poniżej 15-ego roku życia.
Stwierdzenie, iż „nóż się w kieszeni otwiera” wydaje się być w tym przypadku aż zbyt delikatne. Jeśli bowiem szkody ponosiliby ludzie, którzy chcieli ściągnąć do kraju islamską masę, można by uznać to za zasłużoną nauczkę. Jednak najbardziej cierpią ci, którzy nie mieli w sprawie nic do powiedzenia. Osoby, które podczas podejmowania kluczowych decyzji były – lub są nadal – po prostu dziećmi.
Jak skrajnym ignorantem trzeba być, aby chcieć takiego losu dla jakiejkolwiek nacji? Czy osławiona „tolerancją” i zachwytem nad „różnorodnością” polska noblistka właśnie tego pragnie dla Polski i młodych Polek? Wszakże „wstyd jej”, iż w 2015 roku Polska okazała się tak zaściankowa i zamknięta.
Źródło informacji: breitbart.com
Przeczytaj również:
[WIDEO] Szwecja: kobiety nie mogą pracować! Islamscy imigranci szykanują pracownice sklepów
Hańba dla Szwecji i podobnych krajów, które nie dbają o los swoich dzieci i kobiet.
Precz z takimi włodarzami, co w nosie mają swoich obywateli często najsłabszych i niewinnych. Dosyć, że ci biedni ludzie muszą pracować na tych nygusów, bandytów ,złodziei i gwałcicieli, to nie są ochraniani i jeszcze w swoim kraju i na swojej ziemi traktowani są gorzej niż ludność napływowa. Nie przechodzi to normalnemu człowiekowi przez głowę, ale lewakom tak. Straszne to czasy. Śmieją się ze średniowiecza, ale to co się teraz tam dzieje, gorsze jest od niego w 100%. W czasach rycerstwa, gdzie broniło się niewiast , starców i dzieci, nie dochodziło do cackania się z takimi zwyrodnialcami na swoim terenie jak w ówczesnej zachodniej Europie. A wystarczyłaby tylko dobra wola rządzących i twarda ręka w obronie najsłabszych.