Szef MON: NATO podejmie decyzję w sprawie polskiej armii w Iraku

Fot. Twitter
1

„Decyzje dotyczące przyszłości polskiej misji w Iraku będą podejmowane w gronie NATO” – powiedział w środę szef MON, Mariusz Błaszczak. Słowa padły po niejawnym posiedzeniu komisji obrony zwołanym w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Zdaniem Błaszczaka, sytuacja pomiędzy USA a Iranem ma zmierzać do deeskalacji.

Szef MON miał przedstawić posłom obraz sytuacji panującej na Bliskim Wschodzie w związku z nocnym atakiem Iranu na amerykańskie placówki. Szczególnie istotny jest fakt, iż w owych bazach przebywają polscy żołnierze. Po wystąpieniu Donalda Trumpa orzekł, iż wszystko zmierza do deeskalacji konfliktu. Wystąpienie prezydenta USA miało „bardzo dobry kierunek, który gwarantuje stabilizację na  Bliskim Wschodzie”.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Co zaś tyczy się polskiej armii na irackiej ziemi, kluczową rolę odegra stanowisko NATO. „Wszyscy sojusznicy z NATO opowiedzieli się za kontynuacją misji i zawieszeniem działań do czasu rozstrzygnięć. Te rozstrzygnięcia – wygląda na to – że teraz następują. Co do przyszłości, decyzje będziemy podejmowali w gronie sojuszników z NATO” – orzekł szef MON.

Zatem kolejny raz widać, iż choćby się „waliło i paliło” Polska nie zadba wpierw o swoich ludzi, lecz o interesy – no właśnie, czyje? Polacy stacjonujący w Iraku mają na celu rzekomą „walkę z terroryzmem”. Czy jednak pozostawanie na terenie kraju brew wyraźnemu sprzeciwowi jego parlamentu nie jest zwyczajną okupacją?

Źródło informacji: PAP

Przeczytaj również:

 

Może ci się spodobać również Więcej od autora

1 komentarz

  1. ANDY mówi

    Niemcy wycofają część swoich żołnierzy biorących udział w misji szkoleniowej w Iraku; zostaną oni przewiezieni do Kuwejtu i Jordanii. O decyzji poinformowali w poniedziałek wieczorem Bundestag minister obrony Annegret Kramp-Karrenbauer i szef dyplomacji Heiko Maas.

    W liście skierowanym do komisji spraw zagranicznych niemieckiego parlamentu ministrowie informują, że około 30 żołnierzy stacjonujących w Bagdadzie i At-Tadżi zostanie „tymczasowo przeniesionych”. Decyzja jest uzasadniana względami bezpieczeństwa.

    Kramp-Karrenbauer i Maas zapewniają jednocześnie, że RFN jest gotowa nadal wspierać Irak „o ile takie jest jego życzenie i pozwala na to sytuacja”. Rząd Niemiec ma zamiar wysłać swoich przedstawicieli do Bagdadu na konsultacje, żeby ustalić „jak strona iracka zamierza ułożyć relacje z międzynarodową koalicją walczącą z Państwem Islamskim”.

    Parlament Iraku na nadzwyczajnej sesji w niedzielę uchwalił rezolucję, wzywającą rząd do podjęcia działań zmierzających do zakończenia obecności w tym kraju wszystkich zagranicznych żołnierzy, w tym oddziałów amerykańskich. Ma to związek z zabiciem w zeszłym tygodniu na lotnisku w Bagdadzie przez siły USA irańskiego generała Kasema Sulejmaniego.

    W Iraku stacjonuje około 140 żołnierzy Bundeswehry.

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.