W trakcie obrad Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Zwierząt, Praw Właścicieli Zwierząt oraz Rozwoju Polskiego Rolnictwa ok. 200 rolników i hodowców zwierząt zademonstrowało swój sprzeciw, wobec pomysłów promujących ekstremistów prozwierzęcych, którzy przeprowadzają nierzadko bezprawne interwencje, traktując swoja działalność stricte biznesowo.
Polskie Porozumienie Kynologiczne- jedna z największych organizacji kynologicznych w Polsce wspólnie z blokiem organizacji fenologicznych i innymi organizacjami kynologicznymi wyrażamy wdzięczność, ze tak istotne sprawy dla was także stały się priorytetem – powiedział w Sejmie RP Adrian Kłosiński z Polskiego Porozumienia Kynologicznego.
Jako Polskie Porozumienie Kynologiczne w pełni popieramy projekt pana przewodniczącego Jarosława Sachajki i grupy posłów w tym tak znaczących i znających temat jak pani poseł Teresa Wargocka – dodał.
Kynolog odniósł się także do projektu zmian prawnych, który obligowałby organizacje prozwierzece do przeprowadzania interwencji jedynie z uprawnionymi do tego lekarzami weterynarii i zgodnie z poszanowaniem prawa własności.
Są to przełomowe projekty, które po latach ekocyrku posła Pawła Suskiego zmierzają do normalności. Pragnę przypomnieć, że był projekt według którego 19-latkowie w mundurkach, samozwańczy inspektorowie bez odpowiedniego wykształcenia, mogliby wchodzić na prywatne posesje bez asysty policji, a przede wszystkim wbrew woli właścicieli – mówił Adrian Kłosiński.
Jako Polskie Porozumienie Kynologiczne uważamy ze tylko organy państwowe mogą przeprowadzać kontrole i odbiory zwierząt. W imieniu prezesa Polskiego Porozumienia Kynologicznego pragnę dodać, że mamy opracowane rozwiązania dotyczące przeciwdziałania bezdomności zwierząt oraz walki z pseudohodowlami, a jednym z pierwszych projektów, o którym rozmawialiśmy wielokrotnie z panem ministrem Ardanowskim będzie certyfikacja organizacji kynologicznych – puentował kynolog.
Przeczytaj także:
J. Międlar: Holokaustem w Iran, czyli rosyjsko-amerykański „przemysł rewizjonizmu”