Segregacja sanitarna może doprowadzić do zwiększenia liczby zakażeń! Posiedzenie parlamentarnego zespołu ds. sanitaryzmu [WIDEO]
We wtorek (25.01.2022) odbyło się posiedzenie parlamentarnego zespołu ds. sanitaryzmu pod przewodnictwem poseł Anny Siarkowskiej. W posiedzeniu wzięli udział m.in. Adam Bodnar, Paweł Basiukiewicz i Piotr Witczak.
Doktor Bodnar po raz kolejny zaapelował o stosowanie amantadyny w leczeniu Covid-19. Wskazał też, że badania randomizowane nad skutecznością tego leku nadal nie zostały przeprowadzone, ponieważ trwa obstrukcja w rekrutacji uczestników. Odnosząc się do szczepień, dr Bodnar stwierdził, że dopóki nie zakończyły się badania nad szczepionkami, nie można zmuszać ludzi do szczepień, ponieważ „jest to niezgodne z jakimkolwiek prawem”. – Zmuszanie ludzi do szczepień i wprowadzenie paszportów kowidowych to łamanie podstawowych praw człowieka i jego wolności. Nie można tego tolerować – powiedział Bodnar.
Dr Piotr Witczak wykazał bezsens wprowadzenia segregacji sanitarnej. Podstawą projektu ustawy segregacyjnej jest założenie, że transmisja wirusa zostanie zatrzymana poprzez szczepienia. Jest to niezgodne ze stanem faktycznym. W rzeczywistości im większy stopień zaszczepienia populacji, tym większa liczba zakażeń. Widać to nie tylko na przykładzie poszczególnych krajów, ale również przy analizie sytuacji w Polsce w poszczególnych województwach i powiatach.
Z danych publikowanych przez Wielką Brytanię wynika, że udział osób w pełni zaszczepionych w zakażeniach kowid jest od 1,5 do 2 razy większy niż osób niezaszczepionych w każdej kohorcie wiekowej. Najnowsze dane ze Szkocji pokazują, że wskaźnik zakażeń jest najwyższy wśród osób zaszczepionych dwoma dawkami i najniższy wśród niezaszczepionych. Badania wykazują też, że szybki spadek odporności po szczepieniach zwiększa podatność na zachorowanie. Nieznany jest jeszcze mechanizm, który do tego prowadzi, ale sam fakt zwiększonej podatności jest już udokumentowany.
Kolejnym zjawiskiem jest udokumentowany spadek odporności przez pierwszy tydzień po szczepieniu. – Jeśli szczepimy ludzi w okresie infekcyjnym i dana osoba będzie już zakażona koronawirusem, albo jakimś innym patogenem, lub zarazi się tuż po szczepieniu, to jest bardziej podatna i rozwija objawy. Badania z Izraela wykazały co najmniej dwukrotny wzrost przypadków w ciągu 7 dni od szczepienia. Potwierdziły to też badania z kilku innych krajów. Czy ktoś mówi osobom zaszczepionym, żeby po szczepieniu zostały przez tydzień w domu? Nie. A te statystyki idą na konto niezaszczepionych, bo definicja osoby zaszczepionej dotyczy osoby po 14 dniach od drugiej dawki – wyjaśnił dr Witczak.
– Wprowadzanie paszportów kowidowych dla osób zaszczepionych prawdopodobnie nie tylko nie ograniczy rozprzestrzeniania się wirusa, ale wręcz może zwiększyć liczbę zakażeń – ostrzega dr Witczak.
Źródło informacji: sejm.gov.pl
Zobacz też:
Pójdźmy za pieniędzmi to dojedzmy do faktycznego celu. Jeśli nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniądze.
Jako że siedzę 'twardo’ w tematach covidowych, uważam że psychopaci rządowi i ich pomagierzy dążą do tego aby zakażeń było coraz więcej. Wywołać strach i panikę w ludziach to ich zadanie a zarazem zniewolenie narodu. To co mówią ci niezależni lekarze to woda na młyn. Tu trzeba przeciwstawić się zdecydowanie ostro. Widzimy że poczynania ich są coraz śmielsze ,idą na całość z Hocem. Obywatel już nic się nie liczy a tylko zadanie, które mają do wykonania. Idą do przodu jak burza.
Pani Poseł Anna Maria Siarkowska wspaniała, odważna kobieta.
Niech robia, Ewa-Maria, tym szybciej „zawisna na drzewach”!
„Tam, gdzie z prawa stworzono bezprawie, sprzeciw staje sie obowiazkiem”!
ALE WTEDY NAPRAWDE WSZYSCY!!!
Tylko tak da sie ich pozostawic samych pod sciana!
Cału rząd (pseudorząd) powinien podać się do dymisji. Jeśli nie nalezy go obalić, wsadzić do więzienia i zabrać cały dobytek.
Zaraz, zaraz, a jak badania się skończa, to już można będzie ludzi zmuszać do eliksirów?!
Czy w Polsce czasem nie obowiązują prawa pacjenta?
Czy szykuje nam się w Polsce los zwierząt hodowlanych?
W świecie nauki od dawna wiadomo, że odporność naturalna jest bez porównania silniejsza i dłużej trwająca od poszczepiennej. Poza tym nie tylko amantadyna, ale też prostsza w zastosowaniu iwermektyna jest sprawdzonym w świecie lekiem. Kiedy wreszcie te tanie i wypróbowane leki będą dostępne w Polsce? Kiedy ludzie będa normalnie leczeni? Czy dopiero po zmianie władzy?
Na ten moment można już stwierdzić, że wszystkie działania polityczno-pseudomedyczne zmierzają do upośledzenia indywidualnej odporności każdego człowieka.
Sanitarnym, segregacja, kwarantanny, eksperymentalne preparaty GMO, maski, ciągła propaganda strachu, uszkadza układ odpornościowy i psychiczny człowieka, co prowadzi do całkowitego uzależnienia od promowanych środków farmaceutycznych i totalitarnych decyzji polityków. Uderzenie w układ odpornościowy i psychiczny człowieka jest całkowicie sprzeczny z doświadczeniem i wiedzą medyczną. Jest to ZBRODNIA PRZECIWKO LUDZKOŚCI!!!