W piątek (26.11.2021) w mediach społecznościowych zamieszczono zdjęcie szopki bożonarodzeniowej, która stanęła przed kościołem w Tajpej na Tajwanie. Szopka jest w kształcie strzykawki.
– Szopka bożonarodzeniowa przed kościołem w Tajpej w kształcie strzykawki. Po prawej szczepionka na Covid, a dzieciątko Jezus w rękach trzyma strzykawkę. To m.in. dzięki darowiźnie 400 tys. szczepionek z Polski tempo szczepień na Tajwanie wyraźnie przyspieszyło – poinformował na Twitterze Bartosz Ryś, zastępca dyrektora biura LOT na Tajwanie.
Szopka bożonarodzeniowa przed kościołem w Tajpej w kształcie strzykawki. Po prawej szczepionka na COVID, a dzieciątko Jezus w rękach trzyma strzykawkę. To https://t.co/F94zLJe1fe. dzięki darowiźnie 400 tys. szczepionek z 🇵🇱 tempo szczepień na Tajwanie wyraźnie przyspieszyło. pic.twitter.com/HK8WWYw9o7
— Bartosz Ryś 🇵🇱 (@rys_bartosz) November 26, 2021
Oto religia świętego Kowida, czyli zbawienie przez szczepienie. Nie ma znaczenia, że szczepionki nie pokonują pandemii. Nie ma znaczenia, że zaszczepieni zarażają, chorują i umierają. Nie ma znaczenia, że szczepionki powodują śmiertelne odczyny poszczepienne. Nie ma znaczenia, że najlepiej wyszczepione kraje odnotowują rekordowe liczby zakażeń. Nie ma znaczenia, że niewyszczepiona Afryka nie ma tylu przypadków zakażeń i zgonów ile ma wyszczepiona Europa. Transmitujących wirusa zaszczepionych nie wsadza się na kwarantannę, a ozdrowieńców przymusza się do przyjmowania preparatu, który do niczego nie jest im potrzebny. To nie jest nauka, to jest zabobon.
Źródło informacji: Twitter
Zobacz też:
Skurwysyństwo covisekciarzy
Z wirusa zrobiono narzędzie terroru, którego celem jest odebranie ludziom wolności i majętności.
Z covid eliksiru bez gwarancji o nieznanych skutkach ubocznych uczyniono wyznanie wiary, a behawioralna maseczka jest symbolem wyznawania religii covidowej i wspierania rewolucji.
Na naszych oczach lewactwo wraz z korporacjami realizują rewolucję, której celem jest globalny ŁAGR z jedynie słuszną lewacką wiarą.
To nie jest ani nauka ani tym bardziej zabobon. To jest w pełni świadome działanie na psychikę tłumów. Tak już jest, że wpływ na zmianę zachowania jednostek i identyfikację grupową wywiera wspólne cele, oczekiwania i poczucie zewnętrznego zagrożenia. Mamy zagrożenie podane przez rządy i „naukowców” na usługach. Mamy zepsuty do szpiku kości ale potężny i przebogaty przemysł farmaceutyczny, który pracuje nad wymyślaniem nowych chorób i stara się nas przekonać, że na nie cierpimy, że jesteśmy zagrożeni. Mamy sprzedajne media i dziennikarzy śliniących się na samą myśl o apanażach w służbie „Big Pharmy”. Mamy również identyfikację grupową zaszczepionych z których znaczna część uległa reklamom, namowom, szantażowi wakacyjnemu i przykładowi ścigających się do igły celebrytów i „owczemu pędowi a teraz żałuje podjętego ryzyka z każdym dniem pokazującym bezsens przyjęcia czegoś co jak się okazuje nie dając niczego, wymagało podpisania cyrografu:
„Oświadczam, że dobrowolnie wyrażam zgodę na wykonanie szczepienia przeciw COVID-19
Potwierdzam, że zostały mi przekazane informacje dotyczące tego szczepienia i je zrozumiałam/
zrozumiałem. Zostały mi udzielone również odpowiedzi na wszystkie zadane przeze mnie
pytania i zrozumiałam/zrozumiałem udzielone mi odpowiedzi”.
Wiele różni nas od zwierząt. Rozum i związane z nim myślenie abstrakcyjne, sumienie wraz z wolną i nieprzymuszoną wolą oraz… skłonność do łykania tabletek, przyjmowania „cudownych leków”.
Bandyci w szytych na miarę garniturach i naukowcy na ich usługach doskonale o tym wiedzą, dlatego sami już stracili zarówno człowieczeństwo i związane z nim sumienie jak i orientację w ilości posiadanych pieniędzy.
Tu mamy ciąg przyczynowo skutkowy, bo i politycy i „artyści” i naukowcy a nawet… papież bez mrugnięcia okiem gotowi są się prostytuować za pieniądze a nawet ich mglistą obietnicę.
Oglądajcie bo już zaczyna gdzieniegdzie znikać:
https://rumble.com/volf6h-lekarz-prezydenta-trumpa-ujawnia-globalny-spisek-ludobjstwa.html
@ Gaweł – Ja już to widziałam, polecam. @ Hammurabi– myślę tak samo jak ty, tyle że ja nie lubię się zbytnio rozpisywać.
No to jest nas już dwóch…😉