Prowokacja ukraińskiego dziennikarza. Zrobił znaczki „PiS, idź w ch…j”. Teraz skarży się na hejt i ukrainofobię.
Igor Isajew, ukraiński dziennikarz powiązany ze Związkiem Ukraińców w Polsce, zaprezentował na fb wulgarne przypinki z napisem „PiS, idź w ch…j”. Isajew deklaruje, że za pomocą tych przypinek chce „poszerzać ukraińską soft power w świat” podczas protestów przeciw reformie sądownictwa.
Reakcja internautów była łatwa do przewidzenia. W komentarzach nie pozostawili na Isajewie suchej nitki i wydaje się, że właśnie o to mu chodziło. W wywiadzie udzielonym TVN24 Isajew przedstawił te komentarze jako dowód na polska niechęć do Ukraińców i cudzoziemców w ogóle.
– Generalnie bycie Ukraińcem w polskim Internecie jest niewdzięczne. Coraz częściej słyszę, że obywatele Ukrainy, wszyscy Ukraińcy, jesteśmy odpowiedzialni za zbrodnię wołyńska, że jesteśmy „banderowcami” – skarży się Isajew.
Nazywam się Igor Isajew, jestem Ukraińcem. Demonstrowałem. Zalał mnie hejt.
Przeczytaj więcej w @MagazynTVN24: https://t.co/fujG4y2KIT pic.twitter.com/WColr1ARhK
— Magazyn TVN24 (@MagazynTVN24) 29 lipca 2017
Działanie Isajewa to klasyczna prowokacja. Najpierw wulgarnie obraża demokratycznie wybraną władzę cieszącą się poparciem większości Polaków, a potem podnosi lament, że usłyszał parę mocnych słów od tych, których opluł i spotwarzył. Isajew wykorzystuje też sytuację, żeby oskarżyć polskie władze o niewłaściwą politykę migracyjną oraz poskarżyć się na to, że w Polsce niszczone są ukraińskie pomniki. Isajew nie wyjaśnia jednak, że chodzi o pomniki zbrodniczej, ludobójczej OUN-UPA odpowiedzialnej za bestialskie wymordowanie ok. 100 tysięcy Polaków. Ten fakt dyskretnie przemilcza.
Isajew ewidentnie gra na wywołanie w Polsce rozruchów antyukraińskich. Ukrainiec, który neguje ludobójstwo na Wołyniu i uczestniczy w antyrządowych protestach u boku Obywateli RP, występuje w TVN z żądaniem większych praw dla Ukraińców przyjeżdżających do Polski.
Ukrainiec, który zrobił znaczki „PiS, idź w ch…j” domaga się, żeby PiS ratyfikował Europejską Konwencję o udziale cudzoziemców w życiu publicznym na poziomie lokalnym z 1992 roku, która daje każdemu cudzoziemcowi przebywającemu w kraju legalnie od minimum pięciu lat prawo głosu i startu w wyborach samorządowych.
Rozwój sytuacji łatwo przewidzieć. Kolejny wysyp negatywnych komentarzy posłuży Isajewowi do dalszego szczucia Polaków przeciw Ukraińcom, i Ukraińców przeciw Polakom. Oby nie doszło do jakiegoś nieszczęścia, które Isajew ewidentnie usiłuje sprowokować.
Źródło: twitter, tvn24.pl
Uciekł z Ukrainy z powodu dyskryminacji środowisk LGBT. Poprzednie rządy PO były im przychylne, polityka prorodzinna PIS powoduje, że spina teraz poślady a ewidentnie tego nie lubi robić. Stąd całe jego zaangażowanie w akcje protestacyjne
Pracowalem i mieszkalem z Wami jestescie falszywi,wredni,chciwi itd.Nastepna zyliscie z Polakami to ich wymordowaliscie to co teraz tu szukacie.W wiekszosci taki jest ukrainiec.itd
Przecież to żyd.