Program „Warto rozmawiać” nie wróci do TVP. Kurski: „Janek Pospieszalski sam się wykluczył nakręcając histerię antyszczepionkową i atakując walkę rządu z pandemią”
W piątek (27.08.2021) prezes TVP Jacek Kurski oświadczył, że program „Warto rozmawiać” nie wróci do ramówki TVP po wakacjach. – Janek Pospieszalski sam się wykluczył, nakręcając histerię antyszczepionkową i atakując walkę rządu z pandemią – powiedział Kurski w rozmowie z portalem Wirtualne Media.
– Trudno. Był okres pewnej próby, wydawało się, że nastąpi jakieś uspokojenie. Tymczasem po stronie redakcji „Warto rozmawiać”, a także samego prowadzącego, nastąpił zupełny odpał w tej sprawie – powiedział Kurski odnosząc się do uruchomienia przez Pospieszalskiego kanału na YouTube. – Trudno wymagać od ludzi zastosowania się do rygorów walki pandemią, a jednocześnie ostentacyjnie promować ludzi, którzy robią sobie z tego kpiny – stwierdził prezes TVP.
– Musi być jakaś społeczna dyscyplina. Jeżeli telewizja publiczna będzie nawoływać i sama wmawiać ludziom, że to co proponuje władza w rozprawie z koronawirusem, jest błędem, to nic z tego nie będzie. Cała walka, cały wysiłek pójdzie na marne. To pewna nieodpowiedzialność. Janek Pospieszalski sam się zatem wypisał z publicznej telewizji – podkreślił Kurski.
Program „Warto rozmawiać” został zdjęty z anteny TVP w kwietniu 2021 roku po odcinku, w którym skrytykowano pandemiczną politykę rządu. W programie udział wzięli: Tomasz Wróblewski z Warsaw Enterprise Institute, który wydał raport doktora Pawła Basiukiewicza „Ani jednej łzy. Ochrona zdrowia w pandemii”, mec. Piotr Schramm oraz lekarze: dr Zbigniew Martyka, dr Zbigniew Hałat i prof. Ryszard Rutkowski. Poseł Joanna Lichocka nazwała program „niedopuszczalnym przekroczeniem granic” i zapowiedziała, że złoży wniosek o wyjaśnienie do prezesa TVP Jacka Kurskiego oraz podejmie interwencję w Radzie Mediów Narodowych. Program, za który Pospieszalski został wyrzucony do TVP, można zobaczyć TUTAJ.
ZOBACZ: „Warto rozmawiać” zniknie z anteny? Komunikat TVP w sprawie programu Jana Pospieszalskiego
– Dziś dowiedziałem się że Jacek Kurski ostatecznie wyrzucił Warto Rozmawiać. Gdy rząd prowadzi „wojnę z pandemią” mówił Kurski, dla nas nie ma miejsca. Ale o sensowności środków tej wojny, stratach jakie powodują, chyba warto rozmawiać. Będę to robił poza tvp – napisał Jan Pospieszalski na Twitterze i zaprosił do oglądania programu „Warto”, w którym skomentował argumenty Kurskiego.
Źródło informacji: Wirtualne Media, Twitter
Zobacz też:
Amerykanie już wiedzą. Tak chorują zaszczepieni.
Poważny kłopot Bidena. „Sami talibowie wydają się być w szoku”.
Warto, by ktoś w końcu potrząsnął Kurskim. Telewizja publiczna, to nie powinno być to samo do dom publiczny, a Kurski nie powinien w nim robić za „burdelmamę” dobierającą panienki dla klientów.
Jeszcze raz. Telewizja publiczna nie jest „własnością” jednego aparatczyka i jednej partii.
Już w przeszłości była i w czasie „Wiadomości” w oknach stawiano świeczki.
Młodzi tego nie pamiętają. Warto im przypomnieć.
Kurski palnął gadkę, jak niegdyś przewodniczący Podstawowej Organizacji Partyjnej.
Gazeta Warszawska pracowicie opracowała rodowód Kurskich (chociaż nazwiska zmieniali jak kokota rękawiczki) i wyszło na to, iż mają tak pierwszorzędne korzenie, że potrząśnięcie którymkolwiek „nie przechodzi w żadna rubryka”
No cóż, komuniści zawsze właśnie w ten sposób rozumieli wolność wypowiedzi. A PiS-owskie fascynacje PiS-u komunizmem są z każdym miesiącem bardziej widoczne.
No cóż, komuniści zawsze właśnie w ten sposób rozumieli wolność wypowiedzi. A PiS-owskie fascynacje komunizmem są z każdym miesiącem bardziej widoczne.
Nie ma żadnej plandemii żydzie Kurski Namier.
Pisowski Goebells.
Partyzant totalitarnego słowa.
Po prostu koszerny wuj.
Panie Janku! Miliony Polaków są z Panem. Mam nadzieję, że ta zorganizowana grupa przestępcza, banda łajdaków nazywana „dojną zmianą’ za swoje zbrodnie odpowie głową.
Pospieszalski to kij w mrowisko skorumpowanych „dziennikarzy”. A na kurskiego to nawet śliny szkoda.
Kurski uniewaznil slub z trojka dzieci. Aby uniewaznic slub, malzenstwo musi byc nieskonsumowane. Jak dokonal czegos takiego, to sprawa Janka jest przy tym naprawde drobiazgiem.
@Alek
Zalecam lekturę „Dziewic konsystorskich” – zbiór felietonów Tadeusza Boya-Żeleńskiego, publikowanych w „Kurierze Porannym”, a opublikowany jako całość w 1929 roku. Temat to właśnie zasady anulowania małżeństw. Wraz z problemami wynikającymi z niemożliwości zawarcia ślubu innego niż kościelny, z czym wiąże się niemożliwość otrzymania rozwodu. Boy-Żeleński zwraca uwagę na niedostosowanie prawa do realiów, obłudę w postępowaniu wielu księży, a także występuje jako obrońca praw kobiet, które najczęściej cierpią w efekcie zawarcia nieudanych małżeństw. Wyśmiewa również kościelną biurokrację i jej słabości. Między innymi możliwość uzyskania w konsystorzu zaświadczenia o dziewictwie (nawet w wypadku matek) po odpowiedniej zapłacie.
Działo się to prawie sto lat temu i było tym samym i dwieście lat wcześniej…
Czyli „nihil novi sub sole” przyjacielu!
Zmieniają się jedynie okoliczności. Obłuda, fałsz i hipokryzja zawsze były takie same.
PIS zniszczyło TVP. Kurski to tylko pies kaczynskiego wiec sam nic nie może. Ale pis sie kończy. Nowe rozdanie wkrótce.
@Hammurabi. Parafrazując pewnien dowcip można zapytać, po co kobieta zawierała nieudane małżeństwo. Ale swoją drogą trafiłeś w dziesiątkę pisząc o odpowiedniej zapłacie. To sprawę Janka tłumaczy perfekcyjnie. Jest jednak coś więcej. Przecież teraz są rozwody i możliwość ślubów cywilnych, więc po co się upierał na ślub kościelny?
Co do kolgi Boya, to ja z kolei rekomenduję kazania ks. Śniadocha nt. Gietrzwałdu i małżeństw, co znakomicie pogłębi zrozumienie tego, co jest grane. Jego konkluzja jest mianowicie taka, że społeczeństwo, w którym nie ma szacunku do dziewictwa i małżeństwa, najzwyczajniej w świecie upada.
Panie @Adam – Kurski to jest taki pies, co trzyma właściciela za jaja… Wczoraj byłem na spotkaniu z panem Pospieszalskim. Reżim nie mógł dopuścic do kolejnych programow – do niego spływają informacje z polskich SROów o lawinie poszczepiennych pacjentów kardiologicznych. Taka informacja nie może przedrzeć się przez mur propagandy.
@Alek. Z zainteresowaniem posłucham.
Jednak i teraz z „maniakalnym” uporem będę obstawał przy tezie, że jeśli nie wszystkie, to większość draństw w łonie Kościoła już była.
Cnota, małżeństwo i szacunek do nich to i tak zbyt mało. Są przecież i inne, fundamentalne wartości, na których można i trzeba budować dobro społeczne.
Dlatego – jak myślę – trzeba sięgnąć głębiej.
Żyjemy w ramach cywilizacji łacińskiej, której jednym z filarów jest chrześcijaństwo, pomimo istniejących w nim różnic i rozłamów. Są też i inne. Kultura antyczna, prawo rzymskie…
Wszystko to jest solą w oczach wszelkiej maści autorytetów lewackich, dążących do jej unicestwienia.
Etyka, moralność, monogamia, dualizm prawa, własność prywatna i jej poszanowanie, wolność wyznania, przekonań politycznych…
Wiele mamy do stracenia…
@Hammurabi. Tak, wiele kantów i generalnie grzechów nawet najcięższego kalibru było w Kościele, ale Kościół nie tym stał, gdy powstawały i upadały imperia. Co Kościołowi pozwoliło przetrwać, to prawda, przez duże jak i małe p.
I właśnie to jest uderzające w sprawie przedmiotowej artykułu. Nie mówią, że Janek siał kłamstwo, tylko że krytykował. A dlaczego obchodzi się w tvp kwestię prawdy z daleka? Ano prawda boli. Patrz kwestia dziewictwa po trzech porodach.
Jest to swoją drogą i dla nas ostrzeżenie, żeby nie ufać politykowi, któremu własna żona ufać nie może. Jak kogo stać na niedotrzymanie przysięgi małżeńskiej, to przed jakim kantem będzie się wzdragał?