„Postulujemy, aby wydłużyć ferie”. Branża narciarska o absurdalnych decyzjach rządu ws. szkolnej przerwy zimowej [WIDEO]
W poniedziałek (30.11.2020), na konferencji prasowej zorganizowanej w Sejmie przez Konfederację, przedstawiciel branży narciarskiej, Arkadiusz Walus, zaapelował do rządu o zmianę decyzji dotyczącą skrócenia ferii i zamknięcia hoteli oraz restauracji – Otwarte w ubiegłym tygodniu stoki narciarskie nie mogą funkcjonować bez całej bazy towarzyszącej, czyli zarówno bazy noclegowej, bazy gastronomicznej oraz branży wypożyczalni i sprzedawców sprzętu sportowego, a także instruktorów narciarstwa – powiedział Walus.
Walus wskazał, że wypoczynek na świeżym powietrzu jest niezbędny do budowania odporności potrzebnej w dobie pandemii. – Postulujemy, żeby wydłużyć ferie, a nie skracać do dwóch tygodni – zaapelował. – Obawiamy się, że jeśli ferie będą skumulowane, to po odblokowaniu, czyli 18 stycznia, pół Polski ruszy w góry i tłok może zrobić się jeszcze większy niż do tej pory.
Walus podkreślił, że branża już ponosi straty. – Branża sportowa zanotowała w listopadzie o 80% mniejsze obroty niż w listopadzie ubiegłego roku. Wynika to m.in. z komunikatów, które się pojawiły, że ferii nie będzie, żeby nie kupować, nie rezerwować wyjazdów narciarskich. To oczywiście będzie za sobą ponosić konsekwencje w postaci żądań tej branży i próśb o kolejną tarczę, o kolejne wsparcie, czyli kolejne pieniądze z budżetu państwa, które trzeba będzie wydać, aby ludzi utrzymać – powiedział. Branża narciarska to ok. 5 mld zł. obrotów w sezonie zimowym.
Poseł Robert Winnicki zapytał gdzie jest sens i logika w decyzjach rządu. – Otwarte stoki, zamknięte hotele. Gdzie ci ludzie, którzy przyjadą na stoki, mają spać? – zapytał. – To są rzeczy absurdalne. Rząd nie prowadzi żadnej spójnej polityki w zakresie czy to koronawirusowym, czy to gospodarczym – podkreślił.
– Żądamy natychmiastowego uwolnienia całej gospodarki. Trzeba ratować to, co jeszcze da się uratować, a nie dobijać kolejne branże kolejnymi nielogicznymi, niespójnymi wewnętrznie, sprzecznymi obostrzeniami – stwierdził poseł Jakub Kulesza.
Źródło informacji: Facebook
Zobacz też:
Uwazamm ze nalezy sie zwrococ do Pana Boga zeby tez przestrzegal zarzadzenia mininstra zdrowia i Steve Gates’a: wstrzymac deszcze, sniegi, wprowadzic mroz, zamrozic ludkosc, nie bedzie COVIDu. To jest rozwiazanie! zamrozenie ludzkosci, zacznijmy od pana Steve Gates’a, Jurka Sorosa, , a potem zobaczymy czy sie poprawia, to wtedy Pan Bog moze poluzowac.
18 stycznia nie będzie żadnego odblokowania. To tylko prymitywna sztuczka socjotechniczna Morawieckiego. Przedstawienie ludziom bliskiej perspektywy zdjęcia represji pozwala na uspokojenie nastrojów. Na pewno znajdzie się jakiś pretekst by przedłużyć zamordyzm.
Możecie sobie postulować. Nie po to jest realizowany plan rozpirzdzenia małej przedsiębiorczości. Tutaj żadne racjonalne argumenty nie maja racji bytu.