Politycy PiS i Fundacja Otwarty Dialog! Andrzej Duda jednym z obrońców oligarchy Abliazowa
Fundacja Otwarty Dialog przez wiele lat bezkarnie hulała w Polsce. Dopiero w sierpniu 2018 roku prezes fundacji Ludmiła Kozłowska została wpisana przez polskie służby na listę Systemu Informacyjnego Schengen (SIS) i oznaczona najwyższym alertem, co oznacza, że nie ma prawa przebywać na terenie UE. Mimo to była goszczona w Bundestagu, a następnie w Parlamencie Europejskim, gdzie przedstawiała się jako represjonowana przez polskie władze obrończyni praw człowieka. W grudniu 2018 roku Kozłowska pojawiła się na przyjęciu w Domu Polski Wschodniej w Belgii, gdzie zrobiła sobie zdjęcie z ambasadorem RP Arturem Orzechowskim i wrzuciła je do Internetu. Czy ambasador nie wiedział, z kim się fotografuje?
W obronie rzekomo represjonowanej szefowej Otwartego Dialogu stanęli politycy i autorytety „opozycji totalnej”. Wobec skandalicznego stosowania umowy Schengen przez władze w Polsce – jako narzędzia do prześladowania cudzoziemców i członków ich rodzin, zwracamy się do wszystkich polityków Unii Europejskiej o stanowczy wyraz solidarności i sprzeciwu wobec tego niesprawiedliwego postępowania. Apelujemy o umożliwienie powrotu Ludmiły Kozłowskiej do jej domu w Unii Europejskiej, najlepiej w formie nadania jej obywatelstwa kraju UE. Pozwoli to jej połączyć się z rodziną w Polsce oraz kontynuować działalność jej fundacji, działającej na rzecz praw człowieka, na terytorium UE bez obawy o kolejną deportację – napisano w petycji, pod którą podpisali się m.in. Lech Wałęsa, Michał Boni, Seweryn Blumsztajn, Elżbieta Bieńkowska, Tomasz Lis, Róża Thun, Ryszard Schnepf i Marcin Święcicki.
Pomimo wydalenia Kozłowskiej, Fundacja Otwarty Dialog nadal działa w Polsce, a mąż Kozłowskiej nie usłyszał żadnych zarzutów. O sprawie FOD znowu zrobił się głośno 21.04.2019 roku, gdy „The Times” ujawnił, ze fundacja Kozłowskiej i Kramka to pralnia pieniędzy. Mówi się, że szkockie firmy wyprały ponad 26 milionów funtów, z których część została wykorzystana na sfinansowanie organizacji oskarżonej o współpracę z rosyjskimi agentami bezpieczeństwa w celu szerzenia dezinformacji i destabilizacji krajów przeciwnych reżimowi Władimira Putina. Dowody zebrane przez mołdawski parlament sugerują, że około 1,5 miliona funtów zostało wyprane na kontach firm zarejestrowanych w Glasgow i Edynburgu i trafiło na rachunek bankowy warszawskiej organizacji pozarządowej Fundacja Otwarty Dialog – czytamy w artykule.
Mieszkająca w Polsce dziennikarka z Kazachstanu Balli Marzec wielokrotnie alarmowała, że Fundacja Otwarty Dialog weszła w kontakty z polskimi politykami w kraju i w Parlamencie Europejskim. Wskazywała, że FOD to organizacja stworzona przez kazachskiego oligarchę-gangstera Mukhtara Abliazowa, który zdefraudował ponad 5 mld dolarów z kazachskiego banku BTA Bank, a przedstawia się jako prześladowany opozycjonista. Marzec alarmowała, że FOD ma powiązania z rosyjskimi służbami, które dzięki tej organizacji pozarządowej mają dostęp do polskich polityków. Nikt nie chciał jej słuchać. Sprawę udało się nagłośnić dopiero dzięki Witoldowi Gadowskiemu i telewizji wRealu24. Dlaczego TVP nie była zainteresowana nagłośnieniem informacji podawanych przez Balli Marzec? Może dlatego, że FOD dotarła nie tylko do polityków PO, ale również do polityków PiS.
W październiku 2014 roku eurodeputowani PiS, w tym ówczesny europoseł Andrzej Duda, złożyli interpelację w obronie Mukhtara Abliazowa, w której nazywany jest on opozycjonistą i kazachskim dysydentem zagrożonym represjami ze strony władz. Interpelację opublikował dziś na Twitterze wiceprezes Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak. Nie jest to dokument tajny. Znajduje się na stronie internetowej Parlamentu Europejskiego.
Materiał z konferencji prasowej o związkach europosłów PiS z głównym sponsorem Fundacji Otwarty Dialog Mukhtarem Abliazowem. Zapytanie z 2014 roku ze stron Europarlamentu.
Pytanie: kto im to napisał?
Na liście podpisanych między innymi @AndrzejDuda!https://t.co/SIuW16wGeU pic.twitter.com/dbKmpaH24Z
— Krzysztof Bosak ?? (@krzysztofbosak) 26 kwietnia 2019
Po artykule w „The Times” politycy PiS zażądali od polityków PO, aby ci wytłumaczyli się ze swoich kontaktów z Fundacją Otwarty Dialog. W zaistniałej sytuacji do takich wyjaśnień należy wezwać również polityków PiS, w tym prezydenta RP Andrzeja Dudę.
Źródło informacji: Twitter, The Times
Zobacz też:
Zwykła kradzież czy groźne ostrzeżenie? Atak na studio wRealu24 [WIDEO]
,,sie porobiło sie,, hłe hłe Kazachski opozycjonista dysydent …
Za każdym razem wystarczy iść za pieniędzmi , tam wszystkich można dopaść.
Piękny strzał konfederacji prosto na wątrobe PIS- (Partia Interesów Syjonistów)
Bardzo ciekawie będą wyglądały wieczorne wiadomości TVN dokopie Dobrej Zmianie ? czy morda w kubeł i sza ? No i co reżimowa TVP powie ?