Polacy jako złodzieje dzieł sztuki odebranych Żydom. New York Times atakuje Polskę przed Światowym Forum Holokaustu
W niedzielę (12.01.2020) amerykański dziennik „New York Times” opublikował artykuł pt. „Polska wezwana do szukania w swoich muzeach dzieł sztuki zrabowanych przez nazistów”. W artykule stwierdzono, że Polska nie robi nic, aby oddać znajdujące się w polskich muzeach dzieła sztuki zrabowane Żydom przez Niemców. Holenderska organizacja Origins Unknown Agency, zajmująca się poszukiwaniem zaginionych dzieł sztuki, twierdzi, że w Polsce znajduje się 81 obrazów ukradzionych Żydom z Holandii.
„Siedem holenderskich obrazów, które naukowcy zidentyfikowali jako zaginione, znajduje się w muzeum w Gdańsku. Badacze twierdzą, że prawdopodobnie dziesiątki innych znajdują się w muzeach w innych polskich miastach, w których naziści przechowywali kulturowe artefakty zrabowane lub kupione w niejasnych okolicznościach w Holandii” – czytamy w artykule.
Odpowiadając na pytanie NYT dyrekcja gdańskiego muzeum potwierdziła, że w zbiorach tej placówki znajduje się 8 obrazów z listy Origins Unknown Agency, a obecnie trwają prace nad udokumentowaniem historii oraz pochodzenia kolekcji. Natomiast polskie ministerstwo kultury oświadczyło, że dotychczas Holandia nie wystąpiła do Polski o zwrot jakichkolwiek dzieł sztuki, a osoby indywidualne mogą występować o restytucję mienia na drodze sądowej.
W artykule zacytowano wypowiedzi osób krytykujących Polskę za brak zaangażowania w działania na rzecz zwrotu dzieł sztuki zagrabionych Żydom. „Nie ma żadnego zaangażowania na szczeblu muzealnym, narodowym i politycznym w działania na rzecz zwrotu tych dzieł znajdujących się w kraju” – mówi Anne Webber z londyńskiej Komisji ds. Zrabowanych Dzieł Sztuki w Europie, która pomaga w sprawach związanych z restytucją mienia. „Polska nadal nie wprowadziła realnej procedury rozpatrywania roszczeń restytucyjnych od ofiar Holokaustu zarówno w kraju, jak i za granicą” – twierdzi Patricia Kennedy Grimsted, badaczka z Harvardu. „Polski rząd chce odzyskać jak najwięcej [dzieł sztuki], ale nie chce niczego oddawać innym” – mówi prof. Kamil Zajdler z Uniwersytetu Gdańskiego.
Autorka artykułu przytacza też wypowiedź Gideona Taylora, dyrektora Światowej Organizacji ds. Restytucji Mienia Żydowskiego. „Pierwszym krokiem jest przejrzystość: publiczne udostępnienie informacji o posiadanych dziełach, aby rodziny mogły wiedzieć, że dzieła te nadal istnieją. Drugim jest ustanowienie procedury rozpatrywania roszczeń o zwrot tych dzieł tym rodzinom. Nie widzimy w Polsce postępu w żadnej z tych kwestii” – powiedział Taylor.
W artykule przypomniano też o konferencji z 2018 roku, podczas której doradca Departamentu Stanu USA Stuart Eizenstat stwierdził, że wiele krajów, w tym Polska, zignorowało zasady zwrotu dzieł sztuki przyjęte w Deklaracji Waszyngtońskiej z 1998 roku.
Mój komentarz: Tuż przed Światowym Forum Holokaustu i uroczystościami w muzeum Auschwitz-Birkenau, w momencie gdy prezydent Rosji przypuścił skandaliczny atak na Polskę, twierdząc że wywołała II wojnę światową oraz wspierała niemieckie plany eksterminacji Żydów, amerykański dziennik robi z Polaków złodziei dzieł sztuki zagrabionych Żydom. Przypadek? Nie sądzę. Tym bardziej, że artykuł kończy się cytatem z wypowiedzi Gideona Taylora, czyli przedstawiciela „przedsiębiorstwa holokaust” żądającego od Polski restytucji żydowskiego mienia bezdziedzicznego.
Artykuł w NYT jest kolejnym elementem propagandowego grillowania Polski, które ma nastawić przeciw nam światową opinię publiczną, żeby nikt nie ujął się za „polskimi antysemitami”. Przegrywamy tę propagandową wojnę na każdym kroku, a polskie władze boją się wznowić ekshumację w Jedwabnem, po której piramida żydowskich kłamstw runęłaby jak domek z kart. To naprawdę nie są żarty.
Źródło informacji i cytatów: New York Times
Zobacz też:
Polska ma oddać Żydom dzieła sztuki znajdujące się w polskich muzeach
Prawda o tym kołowrotku leży pośrodku.Wypowiedź nowego pana ambasadora z linii Chcewaszhajs jest źródłem zamieszania.Czas żeby przejść od zaniechania do legislacyjnego działania, więc światową koalicję nacisku czas uruchomić
Niemcy faktycznie próbowali ratować dzieła sztuki przed zniszczeniem przez ofensywę Armii Czerwonej i złodziejstwo jej żołnierzy. Zawsze polegało to na wywożeniu zbiorów ze Wschodu na bezpieczniejszy i niezagrożony przez ZSRR Zachód Europy. Nigdy w przeciwnym kierunku.
A polskie wladze zdecydowaly ze beda Zydow glaskac, lizac, schelbiac im, przemilczac i falszowac niewygodna dla nich prawde, dziekowac, przepraszac, az ci nas wreszcie pokochaja. Dziecinada! Niezrozumienie ze to jest objaw slabosci zaslugujacy na pogarde i jeszcze mocniejszy, odwazniejszy atak, aby osiagnac swoje cele i zadbac o swoje interesy.
Jak widzę co się dzieje z naszym krajem, to się płakać chce. Dodatkowo łzy lecą, jak nasi przywódcy nie robią nic, a Prezydent czołga się (nawet nie klęczy) i tłumaczy przed rabinami…
Za niedługo dowiemy się, że Mołotow był Polakiem…
A co jest z grabieżami majątku Polaków, dokonanymi przez sowiecką Polskę na polskich rolnikach na podstawie dekretu o tzw. „reformie” rolnej? Na opuszczenie domów mieli około 30 minut, dzieła sztuki zostały na ścianach i w szafach nie tylko bibliotecznych.
To ładowani do transportu przez Holendrów Żydzi zabierali ze sobą dzieła sztuki? Łaskawi byli ci Holendrzy i Niemcy, tylko Polacy złodzieje i mordercy.