Niemieckie służby ostrzegają: islamscy terroryści będą wykolejać pociągi
Federalny Urząd Kryminalny (BKA) w Wiesbaden ostrzega, że islamiści zaczynają coraz bardziej interesować się infrastrukturą kolejową w zachodnich krajach.
– Sabotaż na torowiskach kolejowych to coraz częstszy temat dyskusji na portalach internetowych dżihadystów. Organizacja terrorystyczna Al-Kaida w jednym z magazynów wyraźnie nawoływała do takich ataków. Nawet jeżeli w tym magazynie nie było żadnych konkretnych odniesień do Niemiec, zamachy tego rodzaju są w RFN jak najbardziej możliwe – powiedział rzecznik prasowy BKA.
Jesteśmy przekonani, że jeśli do takich zamachów dojdzie, demoliberalne media w Polsce natychmiast ogłoszą, że w u nas też są katastrofy kolejowe, ponieważ pisowski elektorat rozkręca szyny i sprzedaje je na złom, żeby mieć za co pić tanie wino pod sklepem. Potem dowiemy się od demoliberalnych ekspertów, że na przejazdach kolejowych w Polsce ginie więcej osób niż w zamachach, ponieważ pijany pisowski elektorat przechodzi przez tory przy zamkniętych szlabanach. A na koniec demoliberalni celebryci wyjaśnią nam, że pomimo zamachów komfort jazdy pociągiem w Europie Zachodniej jest o wiele wyższy niż w Polsce, ponieważ u nas pijany pisowski elektorat, który jeszcze nie zginął na torach, zasmradza wagony jedząc jajka na twardo i kanapki z kiełbasą. Tak będzie!
Źródło: dw.com
I co na to Złota Pani ?