Niemiecki dysydent chwali Piłsudskiego: „Interwencja w 1926 była przeciwko prawicowym nacjonalistom”
Niemiecki komunista, a następnie dysydent Wolfgang Templin wydał książkę „Walka o Polskę. Pasjonująca historia Drugiej Polskiej Republiki 1918-1939”, w której chwali Józefa Piłsudskiego za zamach majowy, ponieważ – jak twierdzi – „interwencja w maju 1926 roku skierowana była przeciwko prawicowym nacjonalistom”.
„Piłsudski nie był demokratą w naszym rozumieniu, lecz był przywiązany do idei republiki (…) Autorytaryzm Piłsudskiego skierowany był zarówno przeciwko skrajnej lewicy, jak i przeciwko skrajnej prawicy. Interwencja w maju 1926 roku skierowana była przeciwko prawicowym nacjonalistom. W więzieniach obok skrajnych lewicowców i spekulantów siedzieli prawicowi nacjonaliści. Aż do 1939 roku prawicy nie udało się zdobyć władzy. To zasługa Drugiej Republiki i Piłsudskiego. Polska nie stała się taką dyktaturą, jaka panowała na Węgrzech” – mówi Templin w wywiadzie dla Deutsche Welle.
Templin stwierdza, że „Piłsudski zdawał sobie sprawę, że jeśli prawica sięgnie po władzę, dojdzie do buntu lewicy i być może do wojny domowej”, w związku z czym zabiegał o stworzenie „nowego rządu sił centrowych”, a „gdy te plany spaliły na panewce, Piłsudski podjął decyzję”, która była słuszna, ponieważ dzięki niej do władzy nie doszli „prawicowi nacjonaliści”.
Zapytany o to, czy Prawo i Sprawiedliwość ma prawo powoływać się na Piłsudskiego, Templin oświadczył: „Politycy i sympatycy PiS, którzy realizują politykę nacjonalistyczną, klerykalną, wrogą wobec nowoczesnej Europy, demontują państwo prawa, kwestionują tolerancję, nie mają żadnego prawa, by uważać się za spadkobierców Naczelnika Państwa”.
Publicysta zapowiedział tez, że pracuje obecnie nad biografią Piłsudskiego i chce w niej pogłębić tematy, które poruszył w wydanej obecnie książce.
Nasz komentarz: Mamy serdeczna prośbę do Wolfganga Templina: Niech Pan już niczego nie pogłębia. Niech Pan zajmie się czymś na miarę Pana możliwości, np. pluciem i łapaniem, albo maszerowaniem w tę i we w tę po placu. Pożytku z tego nie będzie, ale przynajmniej nie narobi Pan szkód mącąc ludziom w głowach andronami na temat złej endecji i przywiązania Piłsudskiego do idei republiki. To są tak wierutne bzdury, ze aż słabo się robi, gdy się to czyta.
Warto zapytać jak Wolfgand Templin wpadł na pomysł, że zamach majowy uratował Polskę przed dyktaturą. Odpowiedzi udzielił Rafał Ziemkiewicz komentując „mądrości” Templina na Twitterze: – Ależ to tradycyjna narracja polskich liberałów, na pewno od nich to usłyszał. Bereza była dobra, bo siedzieli w niej mordercy Narutowicza. Michnikowszczyzna to tylko kolejne wcielenie antyrepublikańskiej tradycji polskich progresistów.
Ależ to tradycyjna narracja polskich liberałów, na pewno od nich to usłyszał. Bereza była dobra, bo siedzieli w niej mordercy Narutowicza. Michnikowszczyzna to tylko kolejne wcielenie antyrepublikańskiej tradycji polskich progresistów. https://t.co/r3pulDKaIz
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 11 października 2018
Mącący ludziom w głowach Wolfgang Templin należał do komunistycznej Socjalistycznej Partii Jedności Niemiec (NRD-owski odpowiednik PZPR), był informatorem służby bezpieczeństwa Stasi, członkiem nielegalnych studenckich ugrupowaniach trockistowskich, a następnie działaczem opozycji demokratycznej w NRD i obrońcą praw człowieka. Obecnie jest publicystą. W 2010 r. Templin otrzymał w gmachu Reichstagu w Berlinie z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego medal Europejskiego Centrum Solidarności.
Źródło cytatów: dw.com
Klip wyborczy Ruchu Narodowego :
https://www.youtube.com/watch?v=ejiJYmBcM0c
niemiec , komunista , donosiciel z Stasi …tfuuuuuuuuuuuuuuuuuuu !!!
Wolfgang Templin niech się lepiej zajmie historią Niemiec, bo polskiej nigdy nie zrozumie. Słowianie i Germanie to jak pięść do nosa. Wiem, bo walczyłem z nimi pod Grunwaldem, gdzie poległem na polu walki. A jeśli chodzi o przewrót majowy, to prawda jest taka, że od 1926 roku Polską rządziła junta wojskowa, bo przewrót majowy był de facto wojskowym zamachem stanu. Templin myli się też co do spadkobierców tej spuścizny. PiS jak najbardziej ma prawo uważać Jarosława Kaczyńskiego za Naczelnika Państwa.
Agent niemieckiego wywiadu wojskowego i masonów,zawsze był i jest pupilkiem wrogów Polski.Kult towarzysza Ziuka,satanisty,socjalisty i apostaty jest niezwykle groźny dla Polski.Musimy go zwalczać i mówić prawdę.
Tak , zgadzam się i popieram. Jest dużo do zrobienia aby odkłamać historie i usunąć fałszywy mit
J.Piłsudzkiego ze świadomości większości Polaków, którzy uważają go za patriotę i wielkiego Polaka.
a t przecież jest nieprawda ten człowiek służył masonerii i pracował dla wywiadów wrogo nam nastawionych
państw , przede wszystkim Niemiec, realizują ich polecenia i interesy. Buntownik i morderca, który odpowiada za śmieć około 400 Polakow w zamachu majowym w 1926 roku.