Niemcy stanowczo wykluczają wypłacenie Polsce odszkodowań za II Wojnę Światową.
Podczas wywiadu dla TV Trwam Jarosław Kaczyński poruszył sprawę odszkodowań za II Wojnę Światową, które Niemcy powinny wypłacić Polsce. Zapowiedział, że Polska rozpocznie działania w tej sprawie. Według dzisiejszych doniesień dziennika „Rzeczpospolita”, rząd federalny został powiadomiony o deklaracji Kaczyńskiego, a reakcja jest jednoznaczna: nie ma mowy o żadnych reparacjach wojennych.
Niemcy argumentują, że Polska skutecznie zrzekła się swoich praw do odszkodowań i nie należy wracać do tej sprawy, gdyż może to negatywne wpłynąć na dobre relacje polsko-niemieckie.
– Stworzyliśmy skarb, chrońmy go, nie pozwólmy, aby został roztrwoniony – apelują niemieckie źródła rządowe.
Po prostu szkoda słów. Jak wygląda ten „skarb”, każdy widzi. Nieustanne plucie na polskie władze, chamskie wtrącanie się do naszych wewnętrznych spraw, traktowanie Polski jak niemieckiej kolonii, przerzucanie na Polaków winy za niemieckie zbrodnie. To ma być „skarb”? To są jakieś kpiny. Polska powinna bezzwłocznie przystąpić do działań prawnych i dyplomatycznych zmierzających do nałożenia na Niemcy obowiązku wypłaty reparacji wojennych.
Źródło: rp.pl
Polsce należą się bilionowe odszkodowania za masowe mordy na Polakach i olbrzymie zniszczenia materialne od Niemców, Rosjan, Żydów, Ukraińców i Litwinów ! Polacy z nich nigdy nie zrezygnują !
Dobre stosunki to niech se zachowaja dla zygfryda de love parade i jego kolegów islamskich czarnych panter,a ten skarb co go stworzyli,to my odzyskamy,chocby byl na 65 kilometrze w głąb ziemi,Niemy,zawsze Niemy…nie strasz,nie strasz,bo sie zesrasz,jak zapłacisz
III Rzesza w natarciu, zwana dla niepoznaki eurokołchozem.. Teraz tylko kuć żelazo, póki gorące! Oczywiście, że mają nam zapłacić repatriacje wojenne, a wtedy dosięgnie ich w końcu kara boska, bo z hegemona staną się bankrutem.
Najważniejsze, że żydostwu wybulili. Wystarczy…
Coś marne te ich tłumaczenia. Żadnego powoływania się na historię, tylko na obecne relacje. Sami doskonale widzą, że się nam należą. Poza tym, niby w jaki sposób miałoby to pogorszyć stosunki między nami? Stosunki będą lepsze, gdy nam zadośćuczynią! Jak nie chcą sami oddać, to niech się zrzucą z innymi krajami w ramach „europejskiej solidarności”.
Pan Cejrowski fajnie powiedział – parafrazując, że nie ma co rozmawiać o czymkolwiek ze złodziejem dopóty dopóki nie odda nam tego co ukradł. Tak więc niech nam nasze dzieła sztuki oddadzą, reparacje wojenne zapłacą i wówczas możemy mówić o kroku na przód dalszym. No i oczywiście traktatu pokojowego nadal z nimi nie mamy. Czekamy też na odszkodowanie za Warszawę.
Policzona jest suma za zniszczenia materialne.To 2 biliony euro.Plus odszkodowania za 6 miljonów zamordowanych Polaków.
Niemcy muszą zapłacić Polsce !!!
http://www.rp.pl/Prawo-dla-Ciebie/308029946-Prof-Kucharczyk-Deklaracja-z-1953-r-o-zrzeczeniu-sie-reparacji-wojennych-niewazna.html