Nie będzie dożywocia dla brutalnego mordercy nastolatki! Sąd Najwyższy odrzuca kasację Ziobry
Sąd Najwyższy zdecydował w sprawie brutalnego mordu, którego dopuścił się 22-letni Kamil M. na 18-latce. Odrzucając kasację ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry wydał wyrok: nie będzie dożywocia dla zbrodniarza.
W roku 2017 Kamil M. odwiedził w domu swoją byłą dziewczyną, 18-letnią Olę. Był chorobliwie zazdrosny o to, że dziewczyna nie wiązała z nim żadnej przyszłości i spotkała się z kim innym. Mężczyzna pochodzący z Ząbkowic Śląskich zaatakował dziewczynę w jej własnym domu, zadając jej 118 ciosów nożem kuchennym. W połowie 2018 r., Sąd Okręgowy w Świdnicy skazał Kamila M. na karę dożywotniego więzienia. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zmienił wyrok na 25 lat więzienia i zarządził, że skazany będzie mógł się ubiegać o skrócenie kary po 20 latach odsiadki. Jak relacjonowała kobieta ofiary, sąd miał stwierdzić: „Sędzia powiedział, że to był dobry człowiek, młody, niekarany. I to mają być okoliczności łagodzące?”.
Prokuratura Okręgowa w Świdniku zaskarżyła decyzję sądu o złagodzeniu kary. Zbigniew Ziobro wniósł o kasację wyroku, gdyż domagał się dożywocia dla mordercy. Sąd Najwyższy odrzucił kasację, co znaczy, że instytucja kierowana przez Małgorzatę Gersdorf podpisała taryfę ulgową dla oprawcy.
Źródło informacji: wp.pl, polskaniepodlegla.pl
Przeczytaj także:
Ważny komunikat IPN: Przypisywanie „Buremu” zbrodni ludobójstwa nie odpowiada stanowi faktycznemu!
No cóż… widocznie siedzenie cicho („bierność”) najlepiej nam wychodzi…
Kto „doceni” sędziów…?
Tu nie chodziło o wyrok dla sprawcy, lecz o pokazanie Prokuratorowi Generalnemu, a właściwie Ministrowi Sprawiedliwości środkowego palca przez KASTĘ, że nikt im nie będzie wskazywał co i jak maja robić, bo to oni są bogami ludzkich losów.
Otóż to. Ale to jeszcze gorzej świadczy o tych gnojkach.