Kuriozum! Roll-up za 307 zł pretekstem do odrzucenia sprawozdania finansowego Konfederacji przez PKW [WIDEO]
W poniedziałek (28.09.2020) Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Konfederacji za 2019 rok. Oznacza to, że Konfederacja może stracić subwencję. Pretekstem do odrzucenia sprawozdania jest roll-up za 307 zł.
PKW uznała, że roll-up stanowi niedozwoloną korzyść majątkową przyjętą przez partię, a zatem wykorzystanie go w kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu stanowi naruszenie art. 35 ust. 2 ustawy o partiach politycznych, który mówi, że „wydatki partii politycznej na cel, o którym mowa w ust. 1 (kampania wyborcza – przyp. red.), mogą być dokonywane tylko za pośrednictwem Funduszu Wyborczego od dnia rozpoczęcia kampanii wyborczej. W tym celu środki pieniężne przekazywane są na odrębny rachunek bankowy odpowiedniego komitetu wyborczego”.
Podsumowując: PKW odrzuca sprawozdanie Konfederacji argumentując, że partia wykorzystała w kampanii wyborczej roll-up za 307 zł, którego nie opłaciła z własnego Funduszu Wyborczego.
Co na to Konfederacja? – Nie doszło do naruszenia przepisów. Materiał, na podstawie którego PKW podjęła uchwałę, został wydrukowany za pieniądze partii politycznej, w tej kampanii, w której został użyty. PKW o tym nie wiedziała, bo nawet nas nie spytała ani nawet nie zajrzała do akt sprawy sądowej z Liroyem – wyjaśnia Krzysztof Bosak na Twitterze.
Nie doszło do naruszenia przepisów. Materiał na podstawie którego PKW podjęła uchwałę został wydrukowany za pieniądze partii politycznej, w tej kampanii, w której został użyty. PKW o tym nie wiedziała bo nawet nas nie spytała ani nawet nie zajrzała do akt sprawy sądowej z Liroyem https://t.co/AhOQGAkmR4
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) September 29, 2020
Podczas wtorkowej (29.09.2020) konferencji prasowej w Sejmie skarbnik Konfederacji Michał Wawer wyjaśnił, że roll-up wykorzystany w kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu został błędnie wydrukowany z nazwą komitetu używaną podczas kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Wtedy komitet nosił nazwę „Konfederacja Korwin Braun Liroy Narodowcy”. Wbrew twierdzeniom PKW nie był to stary roll-up przekazany partii jako niedozwolona korzyść majątkowa, ale nowy roll-up wydrukowany z błędem. Konfederacja zgłosiła reklamację, która została uwzględniona, co powinno zamknąć tę kuriozalną sprawę. Jednak PKW upiera się, że było inaczej i usiłuje doprowadzić do odebrania Konfederacji subwencji. Treść uchwały PKW TUTAJ.
– PKW realizuje polityczny atak na przeciwnika bandy czworga, na przeciwnika tego systemu, czyli Konfederację. To jest oczywiste, że jest to atak polityczny, a nie merytoryczny, czy prawny, właśnie z powodu absurdalności tego ataku. Zwracam uwagę, że podczas kampanii parlamentarnej nasi działacze i sympatycy wywiesili setki tysięcy plakatów, banerów. Postawili masę roll-upów w różnych miejscach wspierając naszą kampanię. I wśród setek tysięcy takich materiałów reklamowych ten polityczny skład, który skrupulatnie szukał haków na Konfederację, znalazł jeden, dokładnie jeden taki roll-up, który został wydrukowany z nieprawidłowym logotypem i to ma być powód odrzucenia sprawozdania finansowego Konfederacji. To oznacza, że nasza kampania i nasze sprawozdanie finansowe zostało przeprowadzone wzorowo, skoro polityczny skład szukający haków na Konfederację, znalazł tylko jeden roll-up, który w tle jakiegoś spotkania pojawił się podczas kampanii – powiedział poseł Konrad Berkowicz.
Michał Wawer zapowiedział, że Konfederacja odwoła się od decyzji PKW do Sądu Najwyższego. Gdyby SN wydał wyrok niekorzystny dla Konfederacji, partia utraci subwencję w wysokości 6 mln 800 tys. rocznie przez trzy kolejne lata od daty wydania wyroku. Subwencja, którą Konfederacja otrzyma do czasu wydania wyroku przez SN, nie podlega zwrotowi.
Konfederacja komentuje kuriozalną uchwałę PKW!
#Konfederacja komentuje kuriozalną uchwałę PKW!
Posted by Konfederacja on Tuesday, September 29, 2020
Źródło informacji: Twitter, Facebook
Zobacz też:
„Wszyscy won!”. Konfederacja o liście ambasadorów wspierających LGBT w Polsce [WIDEO]
To jest tak grubymi nićmi szyte, że rozerwać będzie trudno, bo leśne dziadki z PKW działając na zlecenie PIS-u postawiły się na pozycji wasala. Jakiekolwiek podważenie ich opinii w tak banalnie prostej sprawie, będzie równoznaczne z podważeniem ich kompetencji.
Zdecydowanie nieprawda!
Bosaki wdali sie w polityczno osobowe rozgrywki a nie zakladaja „spoldzielczosci” najbardziej sensownych „ekonomicznie” – kosztowo spodobow dzialalnosci gospodarczej rozwinietej do perfekcji od 18 wieku, wiec sa nikim.
Już wałki kręcą! Nie daj Boże żeby dorwali się do władzy bo przebiją platformę i to grubo!
„Wałki” POwiadasz… Kręcą…
Nawet gdyby chcieli to nie mają wzorem twoich pupili na czym. To po pierwsze. Po drugie, gdyby kręcili te „wałki” rzeczywiście, musieliby mieć twój poziom zarówno ogłady jak i IQ.
A póki co, wypowiadają się o wiele składniej od twojej idolki Jachiry i moralnego wzorca Neumanna.
No nie wiem Hammurabin – Ten pan ma chyba racje ale glupio napisal – Ja tez uwazam, ze jakby dostali ta kase, to przestaliby byc patriotami i zwiekszyliby zarobki poslom, dotacje, „bo Polska sie bogaci” – juz takich mamy w PiS.
Pieniadze by ich zmiekczyly a walka w srodku bylyby biznesowa nie narodowa.
Idąc tokiem takiego rozumowania, to najlepiej od razu pójść śladem magnaterii i władców Polski upatrywać w „zagranicznych wielkich rodach”. One nie oszukują. Kradnąc wcale się z tym nie kryją.
Kasa… Nieco ponad sześć milionów z których trzeba się rozliczyć do drugiego miejsca po przecinku.
Zbigniewie, zachowujemy się jako naród tak irracjonalnie, że czasem naszą zbiorową poczytalność należałoby między bajki włożyć, lub poddać wnikliwym badaniom. Tak, wiem dzisiejsi „przyjaciele” wymordowali nasze elity. Wiem, że dzisiejsi „sprzymierzeńcy” sprzedali a właściwie podarowali nasz kraj Stalinowi jak dojną krowę.
To wszystko wiem. Jednak wrzucanie wszystkich do jednego worka to nieporozumienie!
Póki wszyscy nie zrozumiemy, że tylko połączeni wspólnymi celami możemy się ocalić póty będzie królowało kolesiostwo, nepotyzm, łapownictwo, przekręty i złodziejstwo.
Jedni chcą wyjść z kościelnych krucht ze sztandarami, inni przeciwnie chcą je zrównać z ziemią.
A ja mówię, czas na opamiętanie. Czas na uczciwość, honor i dumę. Do tego wcale nie trzeba różańca i dewocji.
Potrzebujemy trzeźwego myślenia, uczciwości i odwagi. Jak pisał Fredro:
Tak jest – zgoda
A Bóg wtedy rękę poda.
Czy wirtuoz intryg – Kaczaffi – przypadkiem tą razą nie przekiwał ???
Powiedzieli WOn i ON…. J.K. też tak powiedział. Konfederacji. WON!!! Pieniądzom dla Partii. Ja mówię.
Jeżeli ktoś liczył na to , że bolszewia nie będzie próbowała pozbawić opozycję środków, to jest najdelikatniej określając naiwny. Bolszewia jak to bolszewia, czyli ciemnogród, który nie zdaje sobie sprawy, że takimi prostackimi metodami, przysparza KONFEDERACJI sympatyków którzy na złość bolszewii z jeszcze większą determinacją będą wszelkimi sposobami ją wspierać.