Jest orzeczenie SN! Prezentowanie zdjęć dzieci zamordowanych w wyniku aborcji mieści się w granicach wolności słowa
Od dłuższego czasu słyszymy o ciąganiu po sądach działaczy pro-life, którzy podczas prowadzonych akcji przedstawiają zdjęcia dzieci zamordowanych w wyniku aborcji. Teraz Sąd Najwyższy zamknął aborcjonistom gęby i orzekł, że prezentowanie takich zdjęć nie jest wykroczeniem. Ba, mieści się w granicach wolności słowa.
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie doktora dr. Bawera Aondo-Akaa z Fundacji Pro-Prawo do Życia, który w Zakopanem zaprezentował zdjęcie dziecka zamordowanego w wyniku aborcji. Sprawę na policję zgłosiła aborcjonistka i sprawa trafiła do sądu.
Sąd I instancji skazał działacza pro-life z art. 141 kw., tj. prezentowania w miejscu publicznym nieobyczajnego rysunku. Sąd II instancji przekwalifikował czyn na art. 51 kw. mówiący o „wywołaniu zgorszenia w miejscu publicznym”.
Natychmiast skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego złożył w tej sprawie Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
SN najwyższy orzekł, że zachowanie dr. Bawara Aondo-Akaa nie wypełniło znamion wykroczenia, o którym mowa w art. 51 i 141 kw. Sąd stwierdził, że działacz pro-life działał w ramach wolności słowa zagwarantowanej przez art. 54 ust. 1 Konstytucji RP: każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. SN powołał się także na art. 10 ust. 1. Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wartości: Każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Niniejszy przepis nie wyklucza prawa Państw do poddania procedurze zezwoleń przedsiębiorstw radiowych, telewizyjnych lub kinematograficznych.
Teraz, w oparciu o orzeczenie SN, wszystkie sprawy, w których pro-liferzy byli skazywani za prezentowanie zdjęć dzieci zamordowanych w wyniku aborcji, winny ulec natychmiastowej kasacji.
Źródło informacji: Szczecinskie24.pl
Zobacz także:
Dr Aondo-Akaa poinformował o zbrodniach na nienarodzonych. Sąd wydał wyrok skazujący!
Sąd Najwyższy i Trybunał Konstytucyjny jest przybudówką jedynie słusznej partii. Minister sprawiedliwości patrząc w lustro mówi:”Dobrze pan dziś wygląda panie prokuratorze generalny!”. Dlatego na dzień dzisiejszy nikt nie oczekuje od sądów sprawiedliwości. Nikt nie rozróżni ze zdjęcia rozczłonkowanego płodu, czy stało się tak dlatego, że matka nie chciała dziecka czy dlatego, że ratowano zagrożone życie matki.
„Na złodzieju czapka gore” – czyli każde przypomnienie obrazem, słowem czy w każdy inny sposób kobietonom i działaczkom, że usunięcie ciąży to mniej niż depilacja bikini, wywołuje agresję. To zrozumiałe. Można się wysilać, tłumaczyć efektem będzie wyłącznie agresja.
Parafrazując Mickiewicza można napisać:
„Niechaj, kogo lesba zamroczy,
Chyląc ku ziemi poradlone czoło,
Takie widzi świata koło,
Jakie tępymi zakreśla oczy”…
Jedyny, logiczny wyrok.
A jak odróżnić rozczłonkowane ciało płodu z powodu aborcji od rozczłonkowanego płodu z powodu zagrożenia życia matki? Czy śmierci nie należy się szacunek? Czy cel powinien uświęcać środki? Wyrok SN jest żenujący…
Gdzie jest Katarzyna TS?
Innego orzeczenia być nie mogło! Teraz te wszystkie aborcyjne oszołomy dostają pewnie białej gorączki.
@Hammurabi
A zdjęcie tej młodej kobiety, która zmarła na sepsę w wyniku praktycznego zastosowania nowego prawa, można pokazywać? I nazywać wprost zwolenników tego prawa jej mordercami?
Mnie tez brakuje felietonów Pani Katarzyny …. obecnie jest aktywna głównie na Tweeterze. Pozdrawiam Katarzyna K.-G.
Z murzynami się bratacie?!
Tolek jest faszysta.