Francja: 35 samochodów spłonęło w nocy, burmistrz podejrzewa zemstę gangów narkotykowych

Fot. Le Dauphine
0

We francuskim mieście L’Isle-d’Abeau, liczącym około 16 tysięcy mieszkańców a o którym niewielu ludzi zapewne dotąd słyszało, ubogacenie kulturowe zdaje się być na niezwykle wysokim poziomie. W nocy z soboty na niedzielę w ostatni weekend spłonęło aż 35 samochodów. Jest to „bardzo smutne odkrycie, dokonane przez mieszkańców w niedzielę, rankiem 9 lutego” – podaje le dauphine.

W nocy podpalono 35 samochodów w dzielnicach Triforium i Sundial. Straż pożarna interweniowała wielokrotnie pomiędzy 22:00 a 4:00. Burmistrz Alain Jurado opisał zdarzenie podczas pierwszej interwencji strażaków: „Wydawałoby się, że około 15 osób o złych intencjach, zakapturzonych, uzbrojonych w młotki i puszki benzyny przemierzało miasto. Wygląda to na represję po aresztowaniu osoby posiadającej narkotyki w piątek, 7 lutego, ale dopiero śledztwo żandarmerii w tej sprawie wyjaśni nam dokładniej przyczyny tego szaleństwa.” Portal podnosi również kwestię odszkodowania dla ofiar, które powinno zostać im wypłacone.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czy jednak francuscy ubezpieczyciele oferują polisy „od ubogacenia kulturowego”? Rzecz jasna, nie należy oceniać pochopnie, skoro tożsamość podpalaczy pozostaje nieznana. Mimo wszystko, podpalanie ponad trzydziestu samochodów w środku miasta nie wydaje się być stricte francuskim obyczajem. Choć, być może, my jako Polacy, jako ten niechlubny „zaścianek Europy” nie rozumiemy po prostu zwyczajów bardziej rozwiniętego Zachodu.

Źródło informacji: ledauphine.com

Przeczytaj również:

Francja, Nantes: ataki nożowników codziennością! Policja przechodzi specjalne szkolenia z samoobrony

Może ci się spodobać również Więcej od autora

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.