Farsa! Lekarze-rezydenci świetnie bawią się podczas „głodówki”!
Protest lekarzy-rezydentów, domagających się zarobków na poziomie dwóch średnich krajowych, wygląda coraz bardziej kuriozalnie. Miał to być poważny protest głodowy, ale szybko okazało się, że jest to farsa w postaci głodówki rotacyjnej. Tych, którzy już się nagłodowali, zastępują inni – najedzeni. Tak można bawić się w nieskończoność, a poniższe zdjęcie z protestu pokazuje, że lekarze-rezydenci faktycznie dobrze bawią się na tym proteście.
Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że nie jest to zdjęcie zrobione ukrytą kamerą po to, żeby skompromitować protestujących rezydentów. To jest selfie! Rezydenci sami zrobili to zdjęcie i chwalą się nim w sieci.
Pomijając już postulaty protestujących, które jasno wskazują, że są to ludzie kompletnie oderwani od rzeczywistości, zdjęcie radosnych buziaków głodówkowiczów świadczy o ich zupełnym niezrozumieniu, jak ważny jest odbiór społeczny tego, co robią. Jeśli zamiast powagi i zatroskania nad sytuacją służby zdrowia otrzymujemy obrazek ekipy wesołków ubranych w koszulki z kolorowym napisem i popijających latte, to trudno traktować ich poważnie. Gdy ktoś robi z siebie błazna, to będzie traktowany jak błazen. Rezydencka gimbaza ewidentnie tego nie ogarnia.
Źródło: twitter
Cud! prawie miesiąc głodówki, a oni piękni i zdrowi!
A moze jednak UJAWNIC ANEKS ? !
A moze jednak UJAWNIC ANEKS ? ! Widze , ze I tu prawy do lewego lewy do prawego . Uwazaj Drogi Jacku , ktos Tobie tez kozy ze swiniami chce podkladac !
Zamiast opowiadać dyrdymały posłuchajcie o co nam medykom chodzi:
https://youtu.be/EXCFtQWyOvo
Wrzucanie fotek roześmianych głodówkowiczów robi z waszego protestu cyrk. A żądanie astronomicznych pensji dla lekarzy szkolących się za pieniądze podatników to strzał w oba kolana. I do tego ten tekst o dwuletnich przygotowaniach do protestu. I jeszcze fotki z Jandą, Materną i Stuhrem. Zrobiliście protest na poziomie gimbazy, więc nie oczekujcie, że będziecie traktowani poważnie i ktokolwiek będzie chciał was słuchać.
chodzi wam o kasę a ja się pytam za czyją kasę sie szkolocie ???? i won do roboty bo zwykły człowiek też zaczyna od zera i tyle w temacie …wam nie chodzi o dobro nas wszystkich tylko o wasze pensje bo za rogiem sobie i tak zrobicie prywatny gabinet więc przyjmijcie do wiadomości iż większość ludzi jest przeciwko wam
Niektórzy po studiach pracują za darmo jak wolontariusze ,aby móc zdobyć doświadczenie i pracę.
Dałbym dychę,ze to zlot harcerzy.Dlatego lecze sie u ludowej zielarki.
Widac,ze Siano w głowie
Lepiej niech ida do domu,zanim specsłuzby zainteresuja sie ich nadludzkimi mozliwosciami przetrwania,tak pozadanymi na polu walki.Jeszcze stana sie obiektem medycznych eksperymentów.