W polskich i zagranicznych kościołach, także w demoliberalnych mediach, promowany jest niejaki Marcin Zieliński. Rzekomy charyzmatyk mający swoich odpowiedników w zielonoświątkowych zborach. „Uzdrowiciel”. Świętszy od samego papieża. Gwiazdka TVN-u.
Od pewnego czasu, wielu Czytelników, na naszą skrzynkę redakcyjną wysyła zapytania w sprawie rzekomego „cudotwórcy”. Wielu pyta: Co Pan sądzi o Marcinie Zielińskim? Czy mam prawo nie ufać temu człowiekowi? Kim jest ów „uzdrowiciel”? Czas rozwiać wątpliwości.
W związku z tym postanowiłem opublikować jeden z fragmentów swojej książki pt. „Moja walka o prawdę” (ponownie dostępna na sklep-wprawo.pl od 20 października 2018), gdzie tłumaczę rolę „ruchów charyzmatycznych”, do których zalicza się Marcin Zieliński oraz publikuję niezwykle interesujący reportaż Marcina Remisiewicza, który w sposób wyczerpujący tłumaczy kim w istocie jest ów „prorok”.
Fragment książki „Moja walka o prawdę”, Jacek Międlar (ss. 248-250):
Po Soborze Watykańskim II Kościół katolicki został odarty z dostojności, wyparł się konserwatyzmu i boi się głosić, że Jezus Chrystus jest jedynym zbawicielem świata. Z przerażeniem patrzę na „charyzmatyczne” hucpy w kościołach, gdy przed Najświętszym Sakramentem (często nawet nie wystawianym w monstrancji) tańczy nawiedzona matrona z kolorowymi flagami, co nazywane jest „tańcem uwielbienia”. Na drodze katolickiego liberalizmu zrezygnowano z dostojnego chorału gregoriańskiego na rzecz „plumkania” na gitarze i syntezatorze przy śpiewie „charyzmatycznych” grupek całkowicie oderwanych od rzeczywistości. Z taką grupką miałem do czynienia, gdy posługiwałem w parafii we wrocławskim Oporowie. Ich ewangelizacja ograniczała się do cotygodniowego wygłaszania laudacji na swój temat, „mówieniu językami”, co w praktyce było jednym wielkim oszustwem i „dzieleniem się wiarą” we własnym kółku wzajemnej adoracji. Niemal znienawidzono mnie, gdy wygłosiłem im kazanie o dzieleniu się świadectwem poza salką duszpasterską, w której co tydzień upajają się emocjami, śpiewając w kółko jeden werset np. „Otwórz mi bramy do nieba, ześlij deszcz”. Ich postawę nazwałem profanacją chrześcijaństwa i eklezjalnym kiczem, który można porównać do rzeźby Jana Pawła II na bananie stojącej przed kościołem księży misjonarzy w Sopocie.
Zwróćcie uwagę do czego dziś próbuje się doprowadzić. Ewangelię, której nauczania nie można oderwać od racjonalizmu i polityki (sic!), próbuje się oderwać od rozumu i życia społecznego. Faworyzując pozbawione racjonalności i bazujące na napompowanych emocjach grupki charyzmatyczne, z Kościoła katolickiego próbuje się zrobić nową, pozbawioną powagi sektę New Age, której widok będzie wzbudzał szyderczy uśmiech, a Kościół sam, z automatu, wyłączy się z ingerencji w społeczny ład i porządek, który w „charyzmatycznym uniesieniu” i z „pokorą” katolicy winni akceptować. Nobilitacja takich grupek prowadzi do powolnego, ale skutecznego oderwania Kościoła od rozumu i nauk empirycznych, które w istocie nie relatywizują moralnych prawideł, ale je eksplorują i pomagają właściwie rozumieć. Duszpasterstwo ograniczające się do bujania w obłokach i lekceważące problemy, które dławią Ojczyznę i Kościół, oraz podniecanie się cudownymi dokonaniami promotora protestantyzmu Marcina Zielińskiego, jest liberalizmem Kościoła w czystym wydaniu. To eliminacja chrześcijan z życia publicznego, co w konsekwencji prowadzi do tego, czego świadkami jesteśmy w islamskiej Francji. A wrogowie Kościoła mają z tego uciechę.
Reportaż Marcina Remisiewicza. Obejrzyj koniecznie
Takie spychanie KK w stronę protestantyzacji i uleganie post-modernizmowi ma wyeliminować KK z życia publicznego jako istotny punkt odniesienia moralnego!
Ocena Marcina Zielińskiego i charyzmatyków na tym bloku jest bardzo niesprawiedliwa i powierzchowna.
tu film przeciwny https://www.youtube.com/watch?v=nSrp847Roiw, nie oceniajmy na podstawie filmu. Produkcja została wysłana do władz Kościoła i one sie wypowiedzą, więc spokojnie….
Ksiądz Adam Szustak obnażył się.
Będąc w Duszpasterstwie Akademickim „Beczka” w Krakowie organizował wielbienia podczas, których młodzi ludzie byli wprowadzani w trans przy pomocy bębnów. Studentki traktowały go jak guru. Aż został przeniesiony do Łodzi.
Trudno się więc dziwić, że bierze w obronę bliskiego sobie duchowo M. Zielińskiego.
Do kogo właściwie i kto wysłał tę produkcję? Jestem ciekaw niezmiernie oceny.
Na pewno mniejszy oszust niz ten Bashobora, ktory twierdzi, ze wskrzesil wiecej zmarlych niz Jezus. Kosciol oficjalnie firmuje klamstwa Bashabory i sprowadza go do Polski.
Za „Klerem” stoi żydomasoneria wraz z żydowskimi pomocnikami – protestantami. Dr Krajski :
https://www.youtube.com/watch?v=3xp_0l025f4
Zarzuty podniesione w filmie Marcina Remisiewicza są poważne! Wygląda na to, że nawet kapłani nie zachowali staranności i czujności, i zostali zwiedzeni! Ciekawe jaka będzie reakcja ich przełożonych?!
Chciałbym obejrzeć ten film ale już go nie ma , może poda mi ktoś link gdzie się znajduję ?
Reportaż Marcina Remisiewicza.
Mam pytanie odnośnie o. Daniela Galusa w kontekście ruchu charyzmatycznego. Z jednej strony na spotkaniach w Przeprośnej Górce k/Częstochowy dzieje się wiele dobrego, a z drugiej strony ta hmmm charyzmatyczno-sprotestantyzowana otoczka.
Marcin Zielinski za kazdym razem w swoich wystapieniach powtarza,ze to nie on uzdrawia,lecz sam Jezus. Jesli komus sie nie podoba ten styl modlitwy,moze go doswiadczyc w inny sposob. Kosciol jest na tyle duzy i roznorodny,ze kazdy znajdzie w nim cos dla siebie. Osobiscie balabym sie wypowiadania z taka pewnoscia jak autor powyzszego tekstu,ze Pan Bog nie ma nic do powiedzenia przez osoby,ktore nazywaja sie charyzmatykami. W ogole od osadzania nas powinien byc tylko Pan Bog. Kosciol przezywa ciezkie czasy. Slabo,ze pomiedzy wiernymi klocimy sie kto ma racje,kto wierzy „lepiej”.
Coś dla siebie- to możesz znaleźć w ,,1001 Drobiazgach ,, w ,,Przyjaciółce,, albo w Rosmanie !
Bóg to nie dziadek na chmurce , św. Mikołaj od wymarzonych prezentów , psychoterapeuta na chandre czy maść na chwilowe problemy …
Bóg- to bezwzdględne surowe zasady DEKALOGU ! To znich mamy być sądzeni . To za odstąpienie od nich naród wybrany był karany mieczem i niewolą .
Robienie rękoma wiatraka przy muzyce w kościele , stadionie razem z jakimś komediantem ma to zastąpić…?
Raczej sądzeni będziemy z miłości a nie z przestrzegania prawa Mt 25, 31-46.
Mówię to ja, tradycjonalista przeciwny charyzmatykom 🙂
Rozumiem że przykazania mówiącego” Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek , co jest na niebie w górze , i na ziemi w dole , i tego , co jest w wodzie pod ziemią .
Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył , gdyż Ja , Pan , Bóg twój , jestem Bogiem zazdrosnym , który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych , którzy mnie nienawidzą ”
też przestrzegasz? Nie modlisz się do rzeźbionej lub malowanej bozia?
Rom…Tom..
– Pomyłka nie doceniasz , od niedawna surowo zacząłem przestrzegać !
– Rom.. przypominam do kogo modlił się Chrystus bo zapominacie , uwierz mi że to z kamiennych tablic będziemy sądzeni . ON ich nie anulował !
jeżeli negujecie charyzmaty to musi negować największego charyzmatyka Jezusa , owszem można zrobić z tego mistyfikację ale tak samo jak z każdym zagadnieniem , delakog dekalogiem ale miłość do Boga i bliżniego to najważniejsze – słowa samego Jezusa , Bóg jak twierdzisz nie siedzi na chmurce ale też nie jest sadystycznym egzekutorem tylko od prawa , u Marcina widać wiarę , widać zmianę postępowania, życie z Jezusem , chciałbym byśmy tu wszyscy mieli choć trochę tego …………..drzazgę widzisz w oku brata a belki w swoim nie ……………
Miedlarowi się marzy powrót do czasów kiedy to Watykan rozdawał karty i sprawował de facto władzę w Europie, gdy ogniem i mieczem nawracał niewiernych na jedynie słuszną wiarę, gdy krew przelewał bez skrupułów opływając w luksusu i doradzając sobie z najlepszymi prostytutkami tamtych czasów
Nie znam p. Marcina Zielinskiego ale Panski komentarz jest po prostu chamski i pelen nie wiedzy.
Pisanie, ze mowienie jezykami jest oszostwem albo o uczuciowym uniesieniu albo o falszywym uzdrowicielu swiadczy o Pana ignorancji i wrogosci temu co moze robic Duch Swiety w Kosciele. Przeczytaj Pan sobie dobrze Dzieje Apostolskie, Listy Pawlowe i historie KosciolaKatolickiego zanim zacznie Pan cokolwiek pisac I zwodzic tych co tez zyja w nie wiedzy . Nawet nazwanie owych nadnaturalnych zjawisk jako protestanckie a nie biblijne swiadczy ze nie powinien Pan w ogole zabierac w tych sprawach glosu.
Pisze ogolnie z braku czasu, pozdrawiam.
Prawdziwy Kościół ,to ten ,który jest prześladowany.
Pan Jezus nie powiedział: „Idźcie i słuchajcie tych, do których was posyłam i czyńcie to, czego sobie życzą”, lecz: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem” (Mt 28, 18-20).
https://verbumcatholicum.com/ Polecam stronę Księdza Jacka Bałemby
Tylko powrót do TRADYCJI nas uratuje, z Panem Bogiem
A dla mnie osobiście takie artykuły i reportaże to przyłożenie ręki do ukrzyżowania Chrystusa, który to głosił że: ” religia jest dla człowieka a nie człowiek dla religi „. W tej paplanie powinniśmy uświadomić sobie kilka kwestii, najważniejsza : Czy sposób w jaki wyznaje wiarę on i ludzie razem z nim jest nie korzystny, dla niego, wiernych. Czy to co robi ten chłopak , kogoś krzywdzi ? No chyba nie. Wiec może być to egoistyczne – i dobrze niech będzie , zadajmy sobie pytanie : Co religia może wnieść do mojego życia? A nawet Co religia może zrobić dobrego w moim życiu? Jeśli to nazbyt egocentryczne to pragnę zwrócić uwagę na fakt że nie można się podzielić z kimś czymś czego się niema. No i nie zapominajmy : „niezależnie które zobaczę góry wybierzemy , zawsze dotrzemy na szczyt”. Tyla.
Ja miałam przyjemność uczestniczenia (kilkukrotnie) w eucharystii razem z Marcinem Zielińskim, ale Ty Marcinie Remisiewicz chyba nie ( na pewno nie ), bo byś nie pisał tych bzdur, które przeczą same sobie , z tego co piszesz wynika że nie masz najmniejszego rozeznania reporterskiego względem osoby Marcina Z., to kolejny, zwykły reportaż brukowy, który ma na celu oczernić bezpodstawnie osobę o której nic nie wiesz i nawet nie miałeś najmniejszego zamiaru o niej się dowiedzieć coś usłyszałeś, podłapałeś i skliciłeś na prędce „reportażyk” przy okazji puszczając go w obieg męcąc innym osobą w głowie. Zapraszam Cię na eucharystię do Skierniewic przyjdź i dopiero napisz prawdziwy reportaż.
Eucharystia to OFIARA Mszy św. z żywym Jezusem Chrystusem w Najswiętszym Sakramencie. A czy pan Zieliński to jest ksiądz zeby mogl sprawować Eucharystię? Podczas Mszy św. składamy na Ołtarzu ofiarę z siebie samych wtopioną w ofiarę Pana Jezusa, którą jest Jego miłośc – /chleb i wino / po konsekracji Ciało i Krew Pana Jezusa. Msza sw. nie jest PAMIĄTKĄ ale każda Msza sw. jest nową Eucharystią =Ofiarą.
Popieram Anne Muras tez byłem na mszy z Zielińskim
/dla mnie ten caly Zielinski to oszust. Nie bede sie dalej wypowiadac. Zeby zablysnac bedzie robic na scenie dzwiwactwa a co gorsza ludzie w te brednie wierza.