Facebook i Google nie zapłacą podatków w Polsce. „Wycofaliśmy się z tego w imię dobrych relacji z innym państwem”
Jak informowało w lipcu Ministerstwo Finansów, od 1 stycznia 2020 roku miał wejść w życie podatek od usług cyfrowych. Facebook i Google zostałyby zmuszone do płacenia podatków w Polsce. Wprowadzenie podatku dla internetowych gigantów to realizacja dyrektywy unijnej zaproponowanej przez Komisję Europejską w marcu 2018 roku. Według zapowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego podatek ten miał być jednym ze źródeł finansowania „piątki Kaczyńskiego”. Jednak wszystko wskazuje na to, że amerykańskie firmy unikną opodatkowania w Polsce. Taka ma być cena sojuszu z USA.
Opinia publiczna dowiedziała się o tym podczas wizyty wiceprezydenta USA Mike’a Pence’a, który w poniedziałek (2.09.2019) podziękował za to, że Polska odrzuciła propozycję podatku od usług cyfrowych. Poseł PiS Jan Dziedziczak potwierdził tę informację w rozmowie na antenie RMF FM. – Wycofaliśmy się z tego w imię dobrych relacji z innym państwem. Inne zyski polityczne i bilateralne z tego mamy z innym państwem – oświadczył Dziedziczak. Zapytany, o jakie państwo chodzi, odparł: „To oczywiste”.
Źródło informacji: rmf24.pl, money.pl
Zobacz też:
SZOK! Facebook chce utajnienia procesu ws. praktyk cenzorskich w tym medium [WIDEO]
Po trupach do trójmorza.
To akurat nie Facebook czy Google by finalnie zapłacili, ale użytkownicy albo firmy współpracujące z tymi podmiotami, bo to na nich by ciężar podatku był przerzucony.
Pojęcia Tomku o polityce cenowej firm nie masz a się wypowiadasz!
Milczenie jest lepsze niż bełkot.
Firmy biorą z rynku tyle na ile im popyt i konkurencja pozwala a nie tyle ile mają kosztów. Zawsze jest maksimum możliwe do wyciśnięcia. Więc opodatkowanie na ikogo nie może być przerzucone mądralo. Jeżeli podatek jest podwyższony dla wszystkich i popyt przewyższa podaż to ceny mogą pójść w górę ale nie inaczej.
Podatek by w tym przypadku był zapłacony z zysku który byłby poprostu mniejszy.
Żydozmiana niestety jest w pełnej swobodzie i działa zupełnie nieskrępowanie od wielu już lat. Najgorsze zobaczymy po wygranych przez nich wyborach. Jedynym hamulcem mogłaby być Konfederacja. Ale czy Polacy mają tą mądrość w sobie? Śmiem wątpić!
Nie my się wycofaliśmy tylko rząd żydozmiany.
Nie dość, że te bezczelne amerykańskie (?) korporacje filtrują i cenzurują wszelakie treści konserwatywne, prawicowe, oraz te merytorycznie krytykujące tzw. postęp, to jeszcze mają one nie płacić podatków?? Za cenę sojuszu? Jakiego sojuszu??? Czy relację o stosunku niemal feudalnym można w ogóle nazwać sojuszem? I najlepiej dalej golić Polaków z jakichkolwiek oszczędności i ulg, niszczyć i obrzydzać życie. Tylko po to, żeby nie utracić tzw. sojuszu z piewcami demokracji, którzy wręcz jawnie z nas szydzą, ukazując że jesteśmy frajerami…. I pomyśleć, że oni zapewne dostaną większość mandatów po wyborach………
Co to znaczy „wycofaliśmy się” ja się nie wycofałem, wręcz przeciwnie, zablokowałbym te narzędzia inwigilacji. Precz z POPISEM i żydowskimi rzygowinami.
Jeśli USA chce mieć dobre relacje z PL, to amerykańskie firmy powinny płacić podatki nad Wisłą. Czyżby USA nie chciały dobrych relacji z PL?