„Czy to Polska? Nie, to muzeum Auschwitz-Birkenau”. Upokarzanie Polaków podczas rocznicy wyzwolenia obozu [WIDEO]
Elżbieta Rybarska z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Rodzin Polskich Ofiar Obozów Koncentracyjnych była gościem Marcina Roli w telewizji wRealu24. Rybarska opowiedziała o tym, w jaki sposób Polacy są upokarzani w muzeum Auschwitz-Birkenau zarządzanym przez Piotra Cywińskiego. Przeszukiwani przy wejściu jak przestępcy, piętnowani za wnoszenie polskich flag na teren byłego obozu, stawiani za metalowymi barierkami i pilnowani przez policjantów z psami. Tak w muzeum Auschwitz-Birkenau traktuje się dziś rodziny polskich ofiar niemieckich obozów. Jednocześnie policja nie reaguje, gdy Polacy, których bliscy zginęli w tym obozie, są wyzywani od „faszystów”. Rybarska pyta, dlaczego nie ma żadnej reakcji ze strony polskich władz w związku z obrzydliwą prowokacją osobnika z izraelską flagą, który w ten sposób obrażał rodziny polskich ofiar.
Martyrologia Polaków jest konsekwentnie wymazywana ze świadomości światowej opinii publicznej. „Musiałam tłumaczyć na Zachodzie, że nie jestem Żydówką” – powiedziała Rybarska. Dlaczego? Dlatego, że gdy mówiła, iż jej dziadek zginął w niemieckim obozie koncentracyjnym, jedynym skojarzeniem jej rozmówców była zagłada Żydów. Nie wiedzieli, że Polacy byli ofiarami II wojny światowej; że Polacy ginęli w niemieckich obozach. Na Zachodzie ugruntowano już narrację o tym, że w obozach ginęli wyłącznie Żydzi.
Rybarska opowiedziała o tym, w jaki sposób wyglądało przeszukiwanie Polaków na wejściu do muzeum. Zmuszanie do podnoszenie rąk, wysypywanie zawartości torebek, wylewanie ciepłych napojów z termosów. „Ktoś z tłumu zapytał strażników, czy to jest jeszcze Polska. Na to usłyszeliśmy odpowiedź: Nie, to jest muzeum Auschwitz-Birkenau. Tak powiedział strażnik muzeum” – opowiada Rybarska. Posłuchajcie!
Przeczytaj też:
Bardzo dziwię się tym osobom. Gdyby mnie spotkały takie szykany i takie zniewagi w tempie błyskawicznym złożylbym sam lub grupowo zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa za pisemnym potwierdzeniem odbioru. Nawet jeśli jesteśmy ewidentnie pod okupacją żydowską to ten stan nie musi trwać wiecznie i do sprawy będzie można natychmiast kiedy Polska odżywka niepodległość i wszyscy winni zostaną w swoim czasie surowo ukarani. A samo gadanie O tym zachęca jedynie zwyrodnialcow do dalszych tego typu działań. Zwyrodnialcy boją się jedynie pisemnego śladu, bo tylko on rodzi konsekwencje karne nawet jeśli nie dziś to jutro.
Przykro mi to stwierdzić , ale ta Pani mocno przesadza. Byłem uczestnikiem tych obchodów i widziałem to wszystko troszkę inaczej. Oczywiście byliśmy przeszukiwani przy wejściu ale przeszukiwano wszystkich ( żydów również ). Tak się dzieje obecnie na każdej imprezie masowej więc nic dziwnego że takie środki ostrożności zastosowano również podczas obchodów w których uczestniczył premier Polski. Do do policji z psami to też przesada , był jeden policjant z jednym psem w dodatku stał od nas około 200- 300 metrów więc nie można powiedzieć że ,, byliśmy pilnowani przez policję z psami ” . Po wejściu na teren obozu skierowano nas do sektora ( prawda że odgrodzonego od zaproszonych gości barierkami ) pod telebimem. Nikt nie wyzywał nas tam od faszystów i nikt nie zakłócił odśpiewanego przez nas polskiego hymnu ( do śpiewu dołączył nawet komendant ochrony obozu ). Ubolewam bardzo na tym że Pani Rybarska zniża się w swoich wypowiedziach do poziomu redaktorów z TVN czy Wyborczej. Dyrektor muzeum niewątpliwie powinien zostać usunięty ze stanowiska za antypolonizm, lecz co do obchodów rocznicy wyzwolenia to nie mam zastrzeżeń ( no może wyłącznie o to że odebrano nam drzewce od flag ). CWP !
Tak ? A w Internecie dziesiątki tysięcy internautów słyszało jak jakiś nawiedzony, najprawdopodobniej Żyd , zwymyslal Polaków od faszystów za to tylko, że mieli biało czerwone flagi. Scenka została pokazana.
Pani Anno , mówimy o dwóch różnych obchodach. Akcja z żydem była podczas marszu organizowanego przez pana Rybaka do Auschwitz . Pani Rybarska oraz ja , byliśmy na obchodach w Birkenau i o tych obchodach opowiadała.
Przepraszam, ale byliście na obchodach w Oświęcimiu i Brzezince wg prawidłowego polskiego nazewnictwa.
Nie ma żadnej wątpliwości, że te nazwy: Auschwitz i Birkenau narzucili Niemcy hitlerowskie w czasie napaści na Polskę, jak również zamieścili w ich, niemieckim języku napis nad bramą obozu w Oświęcimiu. Język niemiecki nigdy nie był językiem narodu polskiego, tak jak naród polski nigdy na rdzennym terytorium naszego kraju nie tworzył gett!!!
Moja bliska kuzynka, która przeżyła obóz koncentracyjny, gdyby teraz wstała z grobu i zobaczyła Cię, Piotrze, POLAKA już tylko w miejscu pod-wydzielonym, odgrodzonym barierkami, to chyba serce by jej pękło na miejscu! Dwoje wówczas dzieci z naszej rodziny, tj. rodzeństwo – ok. 13-letni chłopiec i ok. 14-letnia dziewczynka zostali wywiezieni z łapanki do Niemiec na roboty…,matki chroniące i wychowujące dzieci w ruinach, ojcowie walczący, ciężko ranieni lub ginący…To tylko rys z tragedii wojennej mojej rodziny.
A dzisiaj mam słuchać o rzekomych „polskich faszystach?!!
Przetuczona podłość może jedynie budzić odrazę.
KL Auschwitz Birkenau w Brzezince. To nie był Polski obóz , więc pozostawmy właściwą – niemiecką nazwę.
Dokladnie. Tak samo bylo rok temu zreszta nikt nie bedzie mi wmawial ze czarne jest biale dobrze widac co sie dzieje a to co robili przez ostatni rok zydzi jest obrzydzajace i tak bede to nazywal. Antypolonizm to fakt nawet w Polsce a ludzi poszkpdowanych bylo znacznie wiecej nie tylko ta Pani tam byla i opisala ta sytulacje