„Co mieliby nam Ukraińcy wybaczać? Chyba tylko to, że nie daliśmy się wszyscy wybić.” Ważny apel Katarzyny Sokołowskiej do katolików w Polsce ws. skandalicznego listu episkopatu! [WIDEO]
Nie mam pojęcia, co mieliby nam Ukraińcy wybaczać. Chyba tylko to, że nie daliśmy się wszyscy wybić, że nie podkładaliśmy głowy pod siekierę, albo za to, że niektórzy pomścili wymordowanie swojej rodziny – skandaliczny list polskiego episkopatu z okazji 80. rocznicy Krwawej Niedzieli – apogeum ukraińskiego ludobójstwa na Polakach, Katarzyna Sokołowska, prezes Fundacji „Wołyń Pamiętamy”, która wczoraj (5.07.2023 r.) była gościem telewizji internetowej wRealu24.
Rozmówczyni Piotra Szlachtowicza, redaktora naczelnego wRealu24, w trafnych i ostrych słowach skomentowała list polskiego episkopatu, w którym 7 lipca 2023 roku w katedrze Archidiecezji Warszawskiej duchowni mają wzywać do wybaczenia Ukraińcom i prosić Ukraińców o wybaczenie.
– Jest to dla mnie skandal, że grupka tych księży w imieniu całego narodu będzie podpisywać oświadczenie z księżmi greckokatolickimi na temat pojednania polsko-ukraińskiego. Jest to dla mnie jeden wielki skandal, ponieważ w tym oświadczeniu zostaną użyte haniebne słowa „wybaczamy i prosimy o wybaczenie”. Nie mam pojęcia, co mieliby nam Ukraińcy wybaczać. Chyba tylko to, że nie daliśmy się wszyscy wybić, że nie podkładaliśmy głowy pod siekierę, albo za to, że niektórzy pomścili wymordowanie swojej rodziny. Nie, za to nie będziemy przepraszać! Odwety polskie były jak najbardziej naturalną konsekwencją ludobójstwa – tłumaczyła Katarzyna Sokołowska i zaapelowała, by w kościołach wyrazić sprzeciw w trakcie odczytywania przez księży skandalicznego listu.
– Ja mam do was prośbę: jeżeli będziecie na takiej Mszy Świętej (…), proszę was w imieniu tych pomordowanych, których ciała leżą w dołach śmierci i studniach, i ich kości poniewierają się po polach i lasach Ukrainy, przemówcie w ich imieniu! To Was nic nie kosztuje. Możecie być sami w tym kościele, ale to jest nic wobec bestialskiej śmierci jaką zgotowano naszym rodakom. Przemówcie w ich imieniu i powiedzcie: Proszę księdza, ja się nie zgadzam, nie ma żadnego pojednania,nie ma żadnego wybaczenia. Nasi rodacy do dzisiaj oczekują na katolicki pochówek. Nie ma spełnionych warunków ze strony ukraińskiej, aby mogło dojść do pojednania. Ja was bardzo proszę, bądźcie taką iskierką w waszych miejscowościach (…). Z tej iskierki powstanie wielki ogień – apeluje prezes Fundacji „Wołyń Pamiętamy” i tłumaczy, że wybaczyć mogą tylko poszkodowani, a ci – co wynika z rozmów ze Świadkami ukraińskiego ludobójstwa na Polakach zawartych w książce Jacka Międlara pt. „Sąsiedzi” – nie potrafią przebaczyć zbrodni widząc postępującą banderyzację i brak skruchy ze strony Ukrainy.
Katarzyna Sokołowska zaprosiła na Marsz Pamięci, który z okazji 80. rocznicy Krwawej Niedzieli 11 lipca 2023 przejdzie ulicami Warszawy. PLAKAT promujący wydarzenie ZAMIESZCZAMY POD TEKSTEM.
Czy Ukraińcy mają nam co wybaczać? Na ten temat wypowiedział się także Jacek Międlar na TikToku.
@jacekmiedlar moja książka na https://sklep-wprawo.pl
Klasyczna ustawka zrównującą kątów z ofiarami.
Pisałem już ale powtórzę.
Kościół w Polsce uzurpuje sobie prawo do bycia „głosem narodu” w każdej sprawie, nawet nawet tych co przeklinając ukraińskie plemię konali w wielogodzinnych mękach.
To nie pierwszy już raz!
Mądrzy, wykształceni skądinąd ludzie, ubrani w fiolety i purpurę w 1965 roku, kiedy jeszcze w wielu miejscach straszyły w kraju liczne zgliszcza, kiedy żyły jeszcze okaleczone fizycznie i psychicznie ofiary tych bestii w ludzkiej postaci, w imieniu Polaków nie tylko wybaczyli Niemcom ich zbrodnie ale w ich imieniu prosili również o wybaczenie, porównując „cierpienia” niemieckich uchodźców (Polska granica na Odrze i Nysie jest, jak to dobrze rozumiemy, dla Niemców nad wyraz gorzkim owocem ostatniej wojny, masowego zniszczenia, podobnie jak jest nim cierpienie milionów uchodźców i przesiedleńców niemieckich) do cierpień z rąk obozowych sadystów, masowych egzekucji, terroru, niewolniczej pracy (często u tychże właśnie „biednych” uchodźców, co to czując się „nadludźmi” wychwalali Hitlera za darmową siłę roboczą!), grabieży i niszczenia z małpią satysfakcją dobytku ludzi i całego narodu polskiego.
Kto im dał do tego prawo?
Wyświechtany frazes o miłości braterskiej? Urząd? Arogancja?
Czy może raczej naiwna, granicząca z głupotą chęć zagrania rólki na ówczesnej scenie politycznej?
Dziś znów to samo w innych realiach!
Banda gamoni uważa się za jądro polskości i bredzi o wybaczeniu tym razem rezunom w domach których do dziś służą rzeczy skradzione ofiarom, a stetryczali starcy proszą zbrodniarzy o wybaczenie!
Tak się mści zbytnia wyrozumiałość, którą okazywały władze II Rzeczpospolitej, która była „szczytną cechą” zwycięskich wojsk…
A powinno być tak, jak się stało w KL Dachau po jego wyzwoleniu, gdzie Amerykanie zobaczywszy skalę zbrodni, krematoria, pociąg śmierci, zwyczajnie po ludzku zaczęli wymierzać prawdziwą, nie przedumaną sprawiedliwość.
Rzecz jasna wielu zacznie myśleć o cywilizacji, sprawiedliwych sądach, prawie do obrońców…
Tyle, że w żadnym kodeksie nie ma paragrafu na takie zbrodnie a farsa sądowa w Norymberdze udowodniła, że jedynie słusznym sposobem wyrównania rachunków jest oko za oko!
To nie jest skandal, to jest Haniebne poniżenie Polaków przed dziczą która pasie się kolejny rok z naszych podatków. Tysiące ukraińców dostaje również emerytury polskie, jako pierwsza wprowadziła ten haniebny proceder już Szydło! Pytanie: dlaczego cały czas w cieniu jest minister kultury, Gliński? Przecież to on wprost odpowiada i za kler i również za te ekshumacje! To jego trzeba ciągnąć za twarz i pytać !!! A najlepiej dać wszystkim PiS/PO.PSL,SLD itd łopaty i niech ekshumują, z Zeleńskim na czele! Niech to będzie w ramach zadośćuczynienia za krzywdy i okradanie narodu Polskiego w latach 1989-2023! Na tryzuby banderowców,jak robili kiedyś polskie dzieci!
Jasno to pokazuje że tym z UKROPOLIN nie zależy na Polakach . Im bardziej zależy na Ukraińcach i Żydach. Mają wszystko inne gdzieś. Nazwali się ,, sługami Ukrainy,,
Przemilczane ofiary
W dniu 13 czerwca 1999 r – Jan Paweł II w czasie swojej duszpasterskiej pielgrzymki do ojczyzny dokonał beatyfikacji 108 męczenników. Można wyrazić zdziwienie, że beatyfikowanych zostało tylko 108 osób (polskich księży, a także osób zakonnych i świeckich) zamordowanych w czasie II wojny światowej przez Niemców na terenach ziem polskich przez nich okupowanych. A przecież nie jest tajemnicą (chyba, że ktoś usiłuje uczynić z tego tajemnicę i sprawę wyciszyć), że na Kresach Wschodnich – na ziemi należącej do 1939 r. do Polski, w latach 1939-1945 zostało zamęczonych i zamordowanych w bestialski sposób przez ukraińskie faszystowsko-nacjonalistyczne bandy OUN-UPA około 160 księży nie licząc osób zakonnych. Wielu z tych księży poniosło męczeńską śmierć w kościołach, bardzo często przy ołtarzu w czasie odprawiania Mszy Świętej i udzielania dzieciom Sakramentu I Komunii Świętej. Księża ci poddani bestialskim torturom, znacznie cięższym niż 108 wymienionych wyżej Błogosławionych, w okropnych męczarniach oddali w ofierze za wiarę swoje życie, często, jaj wyżej wspomniano, na stopniach ołtarza. Bardzo dużo księży zostało zamordowanych (wraz z wiernymi) w czasie „krwawej niedzieli” 11 lipca 1943 r. kiedy to bandy UPA dokonały napadu na 167 miejscowości na Wołyniu. Celem tego napadu było wymordowanie ludzi uczestniczących w Mszach Świętych w kościołach rzymsko-katolickich. W czasie tego napadu Ukraińcy z OUN-UPA zamordowali wielu księży odprawiających Msze Święte, a także kilkanaście tysięcy osób narodowości polskiej w tym również dzieci przystępujące do Sakramentu I Komunii Świętej. Nasuwają się więc pytania: – Dlaczego Episkopat Polski zgromadził i przesłał do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Watykanie tylko dowody procesowe niezbędne do beatyfikacji 108 osób (księży, zakonników, osób świeckich) zamordowanych podczas II wojny światowej przez Niemców, a nie podjął takich samych czynności w stosunku do około 160 księży oraz osób zakonnych, którzy w latach 1939-1945 zostali zamęczeni za wiarę przez ukraińsko-faszystowskie nacjonalistyczne bandy z pod znaku OUN-UPA?
– Czy wymordowani przez bandy UPA księża i osoby zakonne służyli innemu Bogu ? Czy byli to słudzy gorszego Boga i dlaczego wszyscy bez wyjątku nie zasługują na beatyfikację?
– Czy Prymas i Episkopat Polski o tych księżach – męczennikach zapomnieli ?
– Czy przy okazji spektaklu planowanego „pojednania” do jakiego ma dojść 7 lipca 2023 roku zostaną przynajmniej wspomniane w modlitwie owe niewygodne i celowo przemilczane przez Episkopat i polskich hierarchów ofiary?
List nie jest skandaliczny, lecz PRZEDWCZESNY.
Najpierw proces norymberski dla ludobójców (zbrodnie ludobójstwa nie ulegają przedawnieniu) i oficjalne potępienie ideologii OUN-UPA.
Potem ekshumacja i uczczenie ofiar oraz debanderyzacja Ukrainy na wzór denazyfikacji Niemiec.
Gdy to zostanie dokonane, przyjdzie czas na przebaczanie i pojednanie.
Kilka komentarzy internautów z portalu PCH24:
„Swego czasu jednali się z Rosjanami (z patriarchą Cyrylem). Teraz chcą przebaczać ludobójcom ukraińskim? A gdzie żal za grzechy? A gdzie odcięcie się od plugawej, krwawej przeszłości? Niemcy jednak to zrobili! Rosjanie pozwolili wybudować cmentarz i mauzoleum w Katyniu! A Ukraińcy nastawiali pomników ludobójcom!!! Nie pozwalają na ekshumację i godny pochówek ponad 100 tysięcy bestialsko pomordowanych Polaków!!! Czy polski Kościół chce wbić sobie sztylet w brzuch!? ”
„Ciekawe, że dla biskupów problemem jest przebaczenie (abp obraca to słowo na okrągło), a nie uznanie winy przez zbrodniarzy, którzy przecież odrzucili piąte przykazanie.
To Ukraińcom należy uświadomić, że złamali Boskie Prawo. Kiedy to zrozumieją, i wyciągną z tego wnioski, zacznie się ciernista droga do przebaczenia i pojednania.
Dla Kościoła sprawa Wołynia to problem niewierności Dziesięciu Przykazaniom, a nie kwestie polityczne czy narodowe.”
„A może najlepiej, wg księży, trzeba nam przeprosić ,, braci,, za Wolyn i żałować ze nie wszystkich Polaków udało im się bestialsko zamordować?”
„Idea nachalnego i nieproszonego przebaczenia bez skruchy sprawcy i prośby o przebaczenie to dewiacja etyki głoszona przez współczesny Kościół.”
„„Jest tylko jedna taka świata strona, gdzie coś, co nie istnieje – wciąż o pomstę woła”.
Wystarczyłoby nam przyznanie się do winy przez stronę ukraińską i pochowanie naszych ofiar -a skoro jest jak jest, to jak się tu jednać? Najpierw trzeba ich (czyli Ukraińców) wyedukować w zakresie tego co nam uczynili, bo ich władze ani nasze władze tego za nas nie zrobią. Dlatego nośmy koszulki upamiętniające Rzeź Wołyńska! (moja dzisiaj dotarła pocztą z własnym projektem)”
„Straszno i śmieszno. Co mamy przebaczyć, skoro Ukraińcy do niczego się nie przyznają ?
Co ma stanowić podstawę pojednania, zakłamanie i kpina z Narodu Polskiego ?
Czy to w ramach pojednania przedstawiciele polskich władz w ostatnim czasie występowali na Ukrainie na tle flagi banderowskiej ?”
„Biskupi bardzo wybiórczo cytują Ewangelię i nauczanie Pana Jezusa. Najwyraźniej też bardziej dbają o komfort krzywdzicieli, a nie ofiar.. Nigdzie Pan Jezus nie nakazał przebaczać wszystkim tym, którzy NIE żałują za popełnione zło. Wręcz przeciwnie, mówi o tym choćby przypowieść o synu marnotrawnym, że Ojciec przebaczył mu dopiero, gdy syn skruszony wrócił.
Jeśli nie trzeba prosić o przebaczenie i żałować za popełnione zło, to po co jest spowiedź? Przecież Pan Bóg również z automatu powinien przebaczać nam nasze grzechy bez żadnej prośby z naszej strony skoro i my musimy przebaczać naszym winowajcom bez ich prośby o przebaczenie!
Nigdy nie było takiej nauki w Kościele Katolickim.”
„jakiego pojednania??? nic na fundamencie kłamstwa nie może być jednością??? Czego wy nie rozumiecie masoneria brytyjska lobbuje tutaj w Polsce jakiś projekt UKROPOL – ideologiczny, wchodzi w to działanie służb, nachalne programowanie ludzi do sprzecznych z sumieniem i prawdą zachowań, przykład programowania zwykłym słowem W UKRAINIE, to nawet księża w kościołach po dzień dzisiejszy powielają ten bełkot i używają tego zwrotu, nikt im nie grozi śmiercią, ani prześladowaniem, małe kłamstwo wykonywane w posłuszeństwie ojca kłamstwa diabła, doprowadza do coraz to większych kłamstw, iluzji, zwiedzeń i spustoszenia. Kto jest oddany kłamstwu, politycznemu, społecznemu, ideologicznemu, tego słowa będą tylko frazesem.”
„NAJPIERW GODNIE POCHOWAJCIE OFIARY RZEZI WOŁYŃSKIEJ.”
„Nie może być żadnego pojednania na kłamstwie i niepotępieniu zła i krzywdy wyrządzonej Polakom. Polacy nie potrzebują żadnego pojednania z ludźmi którzy nie są zdolni do uznania swojej winy. My chcemy pochować tylko swoje ofiary tej rzezi – nic więcej od nich nie chcemy. Pojednanie oparte na fałszu spowoduje tylko pogłębienie wzajemnej niechęci.”
Nie mogę się odnieść do treści listu bo na stronie episkopatu jej nie znalazłem.
Zamieszczony jest natomiast tekst tego co powiedział bp Sądecki podczas nabożeństwa 6 lipca 2023r.
Przeczytałem i przemyślałem.
Czyżby istniały dwie różne narracje?
Chodzi o bpa Gądeckiego
Episkopat w Polsce idzie wyraźnie ścieżką wytyczoną w przeszłości przez episkopaty w Irlandii i Holandii. Wystarczy jedno pokolenie.
Jak do spowiedzi to tylko do księdza biskupa. Kiedy spyta czy żałujesz za grzechy, odpowiadasz – nie. Rozgrzeszenie i tak dostaniesz. Zresztą po co w ogóle wyznawać grzechy, odpuszczenie się należy w imię pojednania. Krew się we mnie gotuje. Hańba!
Nie biskupa Gądeckiego tylko Hartmanna, bo takie jest jego prawdziwe nazwisko.
PS. A biskup Sądecki to też było w serialu „Ranczo”
Faktycznie, nie bedę przepraszał, że moja bacia zdołała uciec, jako jedyna…
WIECZNA HAŃBA RZĄDZĄCYM POLINEM !!!
WIECZNA HAŃBA LODOBÓJCOM !!!
ci „biskupi” to są niewierzący – Biblia podkreśla wybaczenie możliwe tylko po uznaniu swej winy i zadośćuczynieniu – w przeciwnym razie nie istnieje wybaczenie. „Którym odpuścicie grzechy sa im odpuszczone, a którym, zatrzymacie są im zatrzymane”. Grzechy ukrów są zatrzymane na wieczność i żaden pseudo „biskup” nic tu nie zmieni.
Kochani, a nie przyszlo Wam do glowy, ze caly ten konflikt z ukrolandem jest jedynie zaslona dymna dla wlasciwego ” rozwiazania problemu „, przez NASZYCH USLUZNYCH przyjaciol z Palestyny?
Najpierw tworzy sie konflikt, a potem sprowadza sie ROZWIAZANIE problemu, perfidnie obejmujac ” zagrozone” tereny naszego kraju z jakimis tam wytlumaczeniem i obiecanka ” wspanialego rozwoju, inwestycji i swietlanej przyszlosci”!
Owszem, nie pozwolmy sie dac skrzywdzic temu bestialskiemu narodowi demona, ale jednoczesnie miejmy oczy szeroko otwarte na, od dawna zapowiadana perspektywe najazdu pejsatych demonow, po ich wyniszczeniu poprzez kontratak Iranu i swiata arabskiego!
Kolosalnie podejrzane jest to kompletnie bezpodstawne zachowanie upancow, jakby im cos specjalnego obiecano, gdyz zachowuja sie, jakby tylko oni byli rzeczywiscie wazni na tym swiecie, a my natomiast, w tych planach, jakby przezroczysci, kompletnie pominieci, albo nawet, ( przez nich!), calkiem unicestwieni
Nie skupiajmy sie wylacznie na jednym!
2. Slyszy sie, ze w dalszej przyszlosci, ze mialyby na nas uderzyc takze i Niemcy, stawiajac kropke nad i w swoich wysilkach kompletnego zniszczenia naszej gospodarki i zaglodzenia nas wszystkich…