Brytyjskie szkoły rezygnują z tradycyjnych zegarów. Powód? Uczniowie nie potrafią odczytać godziny
Okazuje się, że zachodni „postęp” to nie tylko eutanazja i gender, ale również zanik podstawowych umiejętności, takich jak odczytywanie godziny na tradycyjnym zegarze. W brytyjskich szkołach podstawowych takie zegary są wycofywane z sal egzaminacyjnych, ponieważ uczniowie nie potrafią z nich korzystać.
„Dzieci przyzwyczajone są do elektronicznej wizualizacji godzin na telefonach i komputerach” – mówi Malcolm Trobe, zastępca sekretarza generalnego Stowarzyszenia Dyrektorów Szkół i Uczelni (ASCL).
Trobe wyjaśnia, że nauczyciele nie chcą, aby uczniowie czuli się zestresowani podczas egzaminów. Szkoły starają się zrobić wszystko, co możliwe, żeby uczniowie byli zrelaksowani i nie musieli podczas egzaminów podnosić ręki i pytać nauczyciela, która godzina.
– Zakładamy, że do czasu ukończenia szkoły podstawowej uczniowie opanują umiejętność korzystania z zegara tradycyjnego, chociaż w rzeczywistości często jest inaczej – mówi Trobe.
Okazuje się też, że uczniowie brytyjskich szkół mają coraz większe kłopoty z pisaniem. Sally Payne z fundacji Heart of England twierdzi, że coraz więcej dzieci nie potrafi utrzymać w dłoni ołówków.
„Żeby chwycić i poruszać ołówkiem trzeba mieć dobrze rozwinięte mięśnie dłoni. Dzieci potrzebują wiele praktyki, żeby opanować tę umiejętność” – mówi Payne. Źródłem problemu jest wg Payne to, że iPady zastąpiły małym dzieciom zabawki, klocki, wycinanki i zabawy sportowe.
Źródło: telegraph.co.uk
Przeczytaj też
Dzisiaj w polskim radiu 24, polityk z PO wymieniał sukcesy PO i między innymi było „ugruntowanie pozycji Polski w cywilizacji zachodu” Dziękuję, postoję,
Na wydziale, na którym pracuję studenci mają podobny problem.
No i co z tego?
Dobrze dobrze , niech glupieja , zydki takich kochaja ! Ufff…