Ryszard Petru jest wyraźnie sfrustrowany faktem, że został odsunięty z fotela szefa Nowoczesnej na rzecz Katarzyny Lubnauer. Tym razem dał temu upust odpowiadając na pytanie, czy Katarzyna Lubnauer jest dobrą szefową partii. „Po wyborach samorządowych ocenimy, jak wypadł ten eksperyment” – zakpił Petru. Dodał także, że Nowoczesna mogłaby funkcjonować lepiej niż obecnie. „Uważam na pewno, że można lepiej, ale chciałbym, abyśmy w wyborach samorządowych osiągnęli jak najlepszy wynik” – podkreślił. Przyznał także, że koalicja Nowoczesnej z Platformą może doprowadzić do wchłonięcia Nowoczesnej przez PO. „Zawsze się obawiam, bo jeżeli mniejszy koalicjant łączy się z większym, to istnieje ryzyko wchłonięcia” – zaznaczył. Rysiu nie zauważył, ale jeszcze zanim na światło dzienne zaczęły wypływać wiadomości o jego eskapadach do Portugalii, podczas gdy jego kompani wcinali resztki „wigilijnego” pasztetu (sic!) w Sejmie, to Nowoczesna miała większe poparcie niż ugrupowanie Grzegorza Schetyny. Zresztą, nie nasza sprawa. Kłótnie w szeregach totalnej opozycji dobrze rokują na rozbicie obozu narodowej zdrady, dlatego Rysiowi życzymy jeszcze większej frustracji. Aż miło patrzeć jak się żrą!
Źródło: RMF24.pl
Jak tacy cymbalisci zostali oslami,co robicie dla Kraju i Polakow?Jeszcze macie cholerne imunitety i swietne zarobki/jak Judasz/Prezydent,sejm,senat/za wyjatkiwm P.Ziobry,Jakiego,Waserman itd/to sa zdrajcy i oszusci,na co czekacie nie rozliczacie mafii co doprowadzila nas na manowce…….
Trzeba ich wszystkich wykonczyć, wybrać prawicę, narodowcow, patriotów, mieć pożadane 2/3, zmienić Konstytucję, zlikwidować Senat. I rozwijać kraj, byśmy żyli i dobrze się mieli.