„Apolityczny” sędzia Tuleya uchyla umorzenie śledztwa w sprawie głosowania na Sali Kolumnowej. Prezencik dla Heni Krzywonos?
Warszawski sąd okręgowy wydał dziś wyrok uchylający decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie posiedzenia Sejmu z 16 grudnia 2016 r. W związku z planami ograniczeń w pracy dziennikarzy w Sejmie oraz wykluczeniem z obrad jednego z posłów PO Michała Szczerby, opozycja rozpoczęła wówczas blokowanie sejmowej mównicy. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, tam też przeprowadzono głosowanie m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r.
Decyzję o umorzeniu prokuratura uzasadniała tym, że obrady miały prawidłowy przebieg, a przeniesienie ich do Sali Kolumnowej było zgodne z prawem. Zażalenie na postanowienie prokuratury złożyli do sądu posłowie PO, a dzisiejszy wyrok wydał „apolityczny” sędzia Igor Tuleya, którego bliskie związki z opozycja totalną i demoliberalnymi mediami są powszechnie znane.
Tuleya uznał, że „uzasadnienie zaskarżonego postanowienia skupia się w znacznej mierze, na prezentowaniu negatywnych działań i inicjatyw posłów wywodzących się z ugrupowań opozycyjnych, oraz na poszukiwaniu uzasadnienia i usprawiedliwienia dla działań podejmowanych przez posłów bądź członków organów Sejmu wywodzących się z obecnej większości parlamentarnej”. W związku z tym nakazał dalsze prowadzenie śledztwa. Czyżby był to świąteczny prezencik dla przyjaciółki Heni Krzywonos?
Podobno to Pan sedzia Tuleya uchylił decyzję o umorzeniu śledztwa ws. obrad w Sali Kolumnowej….ach pic.twitter.com/fpcwOr5ld7
— Ania Plakwicz (@aniaplakwicz) 18 grudnia 2017
Przy okazji internauci przypomnieli z jakiego środowiska wywodzi się „apolityczny” przyjaciel Heni Tramwajarki. Wskazali również, że w ogóle nie powinien sądzić w tej sprawie, ponieważ w oczywisty sposób nie jest w niej bezstronny.
Igor Tuleya ur.1970
Matka Lucyna – 1960-71 praca w MO Łódź, do 1988 roku w SB. TW „Lucyna”. Inwigilowała opozycję i dyplomatów.
Ojciec Witold – Ośrodek Szkolenia Oficerów MO Łódź. Studia dr Akademii MSW ZSRR (nadzorowało ono milicję, więziennictwo oraz obozy pracy przymusowej). pic.twitter.com/dreXLPPk0D— Adrian (@a_adi1280) 18 grudnia 2017
Sędzia Igor Tuleya jest synem funkcjonariuszy SB. Rodzice sędziego na własnej skórze odczuli działanie Ustawy dezubekizacyjnej uchwalonej przez Sejm RP na „Sali Kolumnowej”. Jest on więc żywotnie zainteresowany naciskiem deprecjonowaniem Sejmu. Tuleya nie powinien orzekać.
— Władca „lemingów” (@zameczek_rs) 18 grudnia 2017
Tuleya w sprawie Sali Kolumnowej? Ktoś jest zdziwiony? Wielowieyska mówi do niego „cześć Igor”, Żakowski twierdzi, ze to jego „ulubiony sędzia”. Wszystko jasne 🙂
— Wojciech Biedroń (@WBiedron) 18 grudnia 2017
To że Tuleya, przyjaciel posłów PO, m.in. afiszujący się z nimi na imprezach, został sędzią w sprawie wytoczonej przez posłów PO, to jest niebywały skandal…
Jego decyzja to polityczna hucpa, ale też świetny dowód na konieczność reformy sądów. https://t.co/i6VuRvY6g2— Jacek Piekara (@JacekPiekara) 18 grudnia 2017
Źródło: niezalezna.pl, twitter