Banderowiec przeprowadzi ekshumacje Polaków na Wołyniu!
Trudno nie nazwać tego skandalem międzynarodowym! Ekshumacje pomordowanych Polaków w miejscowości Ugły na Wołyniu ma przeprowadzać firma „Dojla”, której właścicielem jest Swiatosław Szeremeta – banderowiec i miłośnik niemieckiego nazizmu.
Kim jest te człowiek? Szeremeta został objęty sankcjami i zakazem wjazdu do strefy Schengen już w 2017 roku, po tym jak publicznie oddawał cześć formacjom Waffen-SS, usprawiedliwiał zbrodnie OUN-UPA i określał Polaków mianem „okupantów”. Teraz ma być gospodarzem prac ekshumacyjnych ofiar tych zbrodni.
Informację częściowo potwierdził rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej, dr Rafał Leśkiewicz, który przekazał: „Będą je prowadzić Ukraińcy i to oni będą gospodarzem całego procesu prac poszukiwawczych prowadzonych w tej miejscowości.”
Pamiętajcie, jeśli przyjmiemy, że ekshumacje są swoistym procesem sądowym (ziemia prawdę ci powie) – w którym prawda ma wreszcie ujrzeć światło dzienne – to obecna sytuacja przypomina dopuszczenie oskarżonych do prowadzenia procesu we własnej sprawie (por. nemo iudex in causa sua). To rodzi obawy o możliwość manipulacji i zacierania śladów zbrodni.
Dodam, że o sprawie Szeremety mówiłem już pół roku temu w licznych wywiadach, między innymi w TYM.
Dlatego nie można pozostać obojętnym wobec prób relatywizowania historii.
Tworzę czteroodcinkowy serial dokumentalny „Sąsiedzi. Ostatni Świadkowie ukraińskiego ludobójstwa na Polakach”, w którym oddaję głos tym, którzy przeżyli i wciąż pamiętają. Dwa pierwsze odcinki są już dostępne. Wszystkie informacji o projekcie – gdzie obejrzeć, jak wesprzeć i pomóc w organizacji – znajduje się na stronie: FilmSasiedzi.pl
Piszcie o tym serialu, udostępniajcie – NIECH PRAWDA SIĘ NIESIE.
Książki o ukraińskim ludobójstwie na Polakach są dostępne na: https://sklep-wprawo.pl/c/ksiazki/
Nie „rodzi obawy” a daje pewność.
Inna sprawa to świadomość, że jeśli tego typu działania zwłaszcza po udokumentowanej zbrodni ludobójstwa pozwala się prowadzić potomkom, spadkobiercom, jawnym gloryfikatorom pospolitych morderców, zboczeńców i zbrodniarzy to to już nie jest skandal. To zbrodnia. Zbrodnia zaniechania, zbrodnia współdziałania, zbrodnia przekupstwa i zdrady.
Nic nie jest w stanie wytłumaczyć dotychczasowego braku stanowczości w stosunku do Ukrainy, tego obrzydłego serwilizmu władz i konformizmu tak znacznej części Polaków(?) wiedzących przecież o ukraińskich zbrodniach.
Tu nie ma miejsca na „nie można” chyba, że niemieckim wzorem uważa się do teraz Polaków za „untermenschów”, których życie i godność są tylko iluzją.
Który naród z taką historią jak polski pozwoliłby na podobne traktowanie? Który opluty przez potomstwo sadystycznych katów bredziłby coś o deszczu i konieczności wybaczania?
Przecież wystarczy podwiązać i zagrozić odcięciem życiodajnej kroplówki ukrom, by na kolanach przypełzli prosząc o wybaczenie.
Ekshumacje powinny być prowadzone przez zespoły międzynarodowe, złożone z fachowców pod opieką strony polskiej, dokumentowane zgodnie z zasadami obowiązującymi w cywilizowanym świecie a finansowane przez Ukrainę. Każdy inny układ to czysta kpina z ofiar ich cierpień i rozpaczy.