W natłoku wiadomości z wojny rosyjsko-ukraińskiej, dzięki której dowiedzieliśmy się, że prezydent Władimir Putin odpowiada za wszystkie nieszczęścia, które sprowadził na nas rząd premiera Mateusza Morawieckiego, umknęła pewna wiadomość, która rok temu byłaby na pierwszym miejscu we wszystkich serwisach informacyjnych. Dziś nie ekscytuje się tym nawet pies z kulawą nogą, co pokazuje, że tzw. walka z pandemią odchodzi do lamusa, chociaż jeszcze możemy obserwować ostatnie podrygi tej zdychającej ostrygi. Kilka dni temu owe podrygi zaprezentowali nam minister zdrowia Adam Niedzielski i jego rzecznik Wojciech Andrusiewicz.
4 października 2022 roku minister Niedzielski udał się do Zespołu Poradni Specjalistycznych w Poznaniu, gdzie przyjął drugiego bustera, czyli czwartą dawkę dwudawkowej szczepionki na Covid-19. Podczas przyjmowania zastrzyku, który to moment został starannie obfotografowany, minister miał maseczkę i kolorową koszulkę. Cztery dni później rzecznik Andrusiewicz przekazał tę koszulkę Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie z przeznaczeniem na aukcję, z której dochód ma zasilić owo hospicjum.
Zgodnie z publiczną deklaracją ministra @a_niedzielski, koszulka, w której szczepił się 2 dawką przypominającą przeciw COVID-19 trafi na aukcję na szczytny cel. Dziś rzecznik @MZ_GOV_PL przekazał ją Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie. pic.twitter.com/vpEk81EFux
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) October 8, 2022
A zatem doczekaliśmy się relikwii św. Kowida. Na razie jest to koszulka ministra Niedzielskiego, ale nie martwmy się tymi skromnymi początkami. Sytuacja jest rozwojowa, bo przecież na czwartej dawce zabawa się nie skończy. Proponuję zatem, aby przy piątej dawce wystawić na licytację całą garderobę ministra, a przy szóstej – ministra bez garderoby. To dopiero byłaby promocja szczepień! A jest ona bardzo potrzebna, bo chętnych do wzięcia udziału w tym eksperymencie medycznym coraz mniej.
– Do tej pory świadomą decyzję w sprawie przyjęcia drugiej dawki przypominającej podjęły dwa miliony Polaków – poinformował Niedzielski na konferencji po szczepieniu. – Jeżeli chodzi o szczepienie najnowszym preparatem biwalentnym, zawierającym również Omikron, to tutaj mamy zgłoszenia od blisko 450 tys. chętnych, z czego 330 tys. osób już się zaszczepiło tą szczepionką. Chciałbym, aby te 12 milionów, które przyjęły trzecią dawkę, to był wynik, który się powtórzy przy czwartej dawce – powiedział.
Każdy ma jakieś marzenia. Minister Niedzielski chciałby wcisnąć 12 milionom Polaków czwartą dawkę maści na szczury. Ja chciałabym, żeby minister Niedzielski oglądał świat zza krat. Osoba, która wylicytuje relikwię św. Kowida, czyli poszczepienną koszulkę ministra Niedzielskiego, też ma jakieś marzenia. Obawiam się jednak, że mogą to być marzenia wariata, bo ktoś, kto zdecyduje się kupić ten artefakt, nie może być normalny. Ale zważywszy na fakt, że na skutek kowidowej propagandy duża część Polaków popadła w kompletne wariactwo, niejeden wariat może zapragnąć wejść w posiadanie tej relikwii.
Religia kowidianizmu zyskała relikwię, ale jednocześnie otrzymała poważny cios. 11 października 2022 roku odbyło się w Parlamencie Europejskim przesłuchanie reprezentującej firmę Pfizer Janine Small, którą zapytano o to, czy przed wprowadzeniem szczepionek na rynek firma badała je pod kątem zapobiegania transmisji wirusa. Small odparła, że takich badań nie było, ponieważ „musieliśmy poruszać się z szybkością nauki, żeby zrozumieć, co dzieje się na rynku i z tego punktu widzenia musieliśmy robić wszystko ryzykując”.
Przypominam zatem, co opowiadał Polakom występujący w roli rządowego eksperta prof. Andrzej Horban oraz szef KPRM Michał Dworczyk. Pod koniec grudnia 2020 roku prof. Horban zapewniał, że zaszczepieni na Covid-19 „nie będą zarażali, bo nie będą zakażeni”. A kilka dni później, na początku stycznia 2021 roku, minister Dworczyk oświadczył: Osoba, która jest skutecznie zaszczepiona, ma gwarancję nie tylko, że sama nie zarazi się koronawirusem, ale również jest gwarancja, że nie będzie rozsiewała tej choroby, nie będzie transmitowała tej choroby dalej.
Skoro nie było badań dotyczących wpływu szczepienia na transmisję wirusa, to skąd obaj panowie wiedzieli, że zaszczepieni nie będą zarażali? Odpowiedź jest oczywista: nie wiedzieli, a ich zapewnienia to były opowieści wyssane z palca. Politycy i zatrudnieni przez nich – pożal się Boże – eksperci sprzedali ludziom bałach, który wykorzystano do wprowadzenia paszportów kowidowych. Jeśli ktoś zapomniał już, co wyprawiano z osobami niezaszczepionymi, które stygmatyzowano jako roznosicieli zarazy, niech odświeży sobie pamięć czytając moją książkę „Kowidowe getta”. Tego nie wolno zapomnieć! Każdy, kto gardłował za wprowadzeniem segregacji sanitarnej, a takich było bardzo wielu, powinien zapaść się ze wstydu pod ziemię. Ale paszporty kowidowe to tylko jeden z aspektów tzw. walki z pandemią, która w całości była oparta na kłamstwach i zabobonach. Oczywiście ci, którzy w nie uwierzyli, wypierają dziś ten fakt, bo musieliby przyznać, że pozwolili zrobić z siebie kompletnych idiotów.
Dla przypomnienia, do jakiego stopnia zgłupienia doszła ludzkość pod wpływem kowidowej histerii, odsyłam do nagrania z 11 lutego 2021 roku z przemową prezydenta Andrzeja Dudy podczas prezentacji urządzenia, które miało wykrywać koronawirusa w oddechu w ciągu mniej niż 10 sekund. – Urządzenie, które – mam nadzieję – nie tylko zapobiegnie w przyszłości wielu zachorowaniom na koronawirusa, uratuje wielu ludzi od infekcji, ale które przede wszystkim ułatwi życie społeczeństwom być może na całym świecie (…) Wierzę, że wkrótce po badaniach klinicznych, które teraz, w najbliższych dniach się rozpoczną, urządzenie to będzie mogło trafić do masowej produkcji i – mam nadzieję – rozsławi firmę na całym świecie – mówił wtedy prezydent Duda.
Gdzie jest dziś to urządzenie? Proponuję, aby je odszukać, wytrzeć z kurzu i wystawić na aukcji obok koszulki ministra Niedzielskiego. Lepsze dwie relikwie św. Kowida niż jedna. Z pewnością znajdzie się jakiś kowidiański wyznawca, który postawi owo urządzenie w kowidowym ołtarzyku obok maseczek, przyłbic, dezynfekcyjnego „rumu Obajtka” i foliowych rękawiczek. Kowidiańska głupota zasługuje na godne upamiętnienie.
Jeśli podobają się Państwu moje felietony i chcielibyście wesprzeć moją działalność publicystyczną, możecie to zrobić dokonując przelewu na poniższe konto PayPal. Będzie to dla mnie nie tylko wsparcie w wymiarze finansowym, ale również sygnał, że to, co robię, jest dla Państwa ważne i godne uwagi. Z góry dziękuję. Katarzyna Treter-Sierpińska https://www.paypal.me/katarzynats
Zobacz też:
Katarzyna TS: „Chcę zrozumieć”, czyli szokujące wyznanie ministra Niedzielskiego
Jak to jest z tym kowidianizmem, to już jest religia państwowa, może ktoś wie, są jakieś kary za nie wiarę itp?? Najgorsze jest chyba to, że na kapłanów tej nowej religii i jej obrzędowość, w przeciwieństwie do prawdziwej katolickiej, musimy zrzucać się do Urzędu Skarbowego pod przymusem.
Ignorować okupanta.
Jak ten skompromitowany dziad syntezator mowy śmie jeszcze siać gebbelsowską propagandę na temat tych pseudoszczepionek. Maski już opadły i już oficjalnie wiadomo, że kowidianizm był sztucznie kreowany przez zamordystów. W USA dobieraja sie im do skóry, ale w Polsce stęczyciele szczepionkowi są bezkarni.
Adam Niedzielski lubi też lajkować manekinom. Spoko koleś, że w ogóle się zgodził przejąć pałeczkę od Luka Skywakera Szumowskiego, to juz zasługuje na szacunek. Ja wam mówię, że on tej zimy ujarzmi tego paskudnego wirusa grypy. Bo jak nie on, to kto?
Obawiam sie, że zamordowanie przez judeomarksistowską, pisowską bandę 200 tysięcy Polaków szybko odejdzie w zapomnienie… Biomasa ukropoliniacka szybko zapomniała o 200 tysiacach okrutnie zamordowanych przez UPAdlińców Polaków na Wołyniu…
Pani Katarzyno!
Po szóstej dawce tego „zbawiennego eliksiru” nie będzie wystawienia „ministra bez garderoby”.
Owszem nie będzie miał garderoby na sobie, bo klienci zakładów patomorfologii z reguły w prześcieradła są odziani.
Tylko…
No właśnie. Nie uważam go za głupca jak to robi wielu innych. Dlatego śmiem podejrzewać, że w jego przypadku i przypadku wielu innych „sztandarowych” postaci w ruch idzie roztwór soli fizjologicznej.
Zwyczajnie zakładam, że jednak instynkt samozachowawczy nakazuje tym pokazowym entuzjastom ograniczone zaufanie do środka którym tak ochoczo traktują zwykłych plebejuszy.
„Rosnąca o 80 milionów rocznie i o ponad 200 tys. dziennie ludzka populacja musi zostać unormowana, a potem stopniowo zmniejszona – w sposób, który zapewni integralność społeczeństwa. Istnieją sprawdzone i efektywne koncepcje, które wspierają prawa człowieka, przy jednoczesnym obniżeniu współczynnika dzietności i zmniejszeniu wpływu, jaki ma przyrost ludności na emisję gazów cieplarnianych oraz utratę różnorodności biologicznej” – brzmi fragment artykułu czasopisma „BioScience” wydawanym przez Oxford University Press…
W natłoku innych wydarzeń zapominamy o tym.
Wydali 2 miliardy na przygotowanie produkcji nieskutecznych, niepotrzebnych i szkodliwych szzcepionek, na dodatek współdziałając ze skorumpowanymi rzadami sprzedali tych szzcepionek wielkrotnie więcej niz potrzeba do pełnego zaszczepienia krajów-klientów.
I zarobili dziesiatki miliardów na ludzkim nieszczęściu.
A na koniec jeszcze oczekują wdzięcznośći.
Co to za bezczelni, zdeprawowani ludzie?
Np. Ta Janine Small… small… small… small… Aha! Klein!
Jak zawsze.
Nie ma większej choroby jak choroba głowy -(