Trump nie pojawi się na zaprzysiężeniu Bidena. Obiecuje zwolennikom, że „nasza niezwykła podróż dopiero się rozpoczyna” [WIDEO]
Prezydent Donald Trump poinformował na Twitterze, że nie pojawi się na zaprzysiężeniu Joe Bidena. – Do wszystkich, którzy pytali – nie wybieram się na inaugurację 20 stycznia – napisał.
To all of those who have asked, I will not be going to the Inauguration on January 20th.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) January 8, 2021
Trump wygłosił też oświadczenie, w którym potępił atak na Kapitol. – Ameryka zawsze była i musi pozostać państwem prawa i porządku. Demonstranci, którzy wdarli się do Kapitolu, skalali ziarno amerykańskiej demokracji. Tym, którzy zaangażowali się w akty przemocy i zniszczenia, mówię: „Nie reprezentujecie naszego kraju”. Tym, którzy złamali prawo, mówię: „Zapłacicie za to” – oświadczył Trump apelując o ostudzenie emocji i wspólne działanie na rzecz Stanów Zjednoczonych.
Trump zapewnił, że wykorzystał wszelkie środki prawne, żeby zakwestionować rezultat wyborów. – Moim jedynym celem było zapewnienie uczciwości głosowania. Robiłem to w obronie amerykańskiej demokracji. Uważam, że musimy zreformować nasz system wyborczy, aby móc weryfikować tożsamość i uprawnienia wszystkich głosujących i zagwarantować ufność oraz pewność wszystkich przyszłych elekcji – powiedział Trump. Zapewnił, że jego obecnym celem jest bezproblemowe przekazanie władzy nowej administracji.
Zwracając się do swoich zwolenników Trump powiedział, że wie, iż są rozczarowani, ale chce ich zapewnić, że „nasza niezwykła podróż dopiero się rozpoczyna”.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) January 8, 2021
Źródło cytatów: Twitter
Zobacz też:
Słabe. A podróż Trumpa i jego zwolenników właśnie się skończyła. Partia Republikańska musi się otrząsnąć po tym, co w ostatnich tygodniach zafundował jej Trump.
Slabe ? No „mocne” sie zacznie jesli naprawde dopuszcza do prezydentury starego psychpoate biduna
Ludzie maja dosc klamst demonkratow i moze dojsc do drugiej wojny domowej
Biden nie jest żadnym psychopatą. A do wojny domowej podżegają obie strony, bo Ameryka jest podzielona pół na pół, a nie, że „ludzie mają dość” tylko Demokratów. Zresztą, Trump to też wiele naobiecywał i z tego raczej wpisy na Twitterze zostały tylko.
Trump to rewers tej samej monety. Teraz została przerzucona na drugą stronę. Był tyle lat u władzy i nikomu włos z głowy nie spadł a teraz niby coś ma zwojować. Niby co? On tylko kanalizuje niezadowolonych i upuszcza parę w gwizdek. Tyle.
Dokładnie. Podobnie jest na naszym podwórku gdzie bandyci „przeciwnych” opcji wymieniają się władzą zaciskając jednocześnie sznur na naszej szyi. I podobnie jak tam, także tu nikomu włos z głowy nie spadł.
Bedzie sie dzialo….skrajna lewica to kontynuacja nsdap.ta haris reprezentuje ta cholote.
Jesli okaze sie jeszcze ,ze niejaki soros finansuje tych ludzi…ostatni gasi swiatlo