Ponad pół miliona dla Jaruzelskiego. Platforma wyrzuciła powstańca z kamienicy i sprofanowała dom rodziny Przedpełskich. Historia willi przy Ikara 5
– W latach 70. Jaruzelski był twarzą całego zbrodniczego systemu komunistycznego i otrzymał tę willę, ponieważ rządził wszystkim, ale w 2012, wolnej Polsce? Rozumiem, że Platfforma Obywatelska wchodzi w jakieś relacje z komunistyczną władzą – w TVP Info powiedział mokotowski radny PiS Jacek Ozdoba, który w sprawie willi Jaruzelskiego zapowiada złożenie wniosku do Komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji.
W tle afery reprywatyzacyjnej pojawił się nieżyjący Wojciech Jaruzelski, komunistyczny zbrodniarz, który w przeciwieństwie do wyrzuconego z kamienicy na Poznańskiej 14 powstańca warszawskiego, pięć lat temu przez radnych Dzielnicy Mokotowa został obdarowany niemal 600 tysiącami złotych. Aby była jasność, cały mokotowski zarząd to ludzie związani z Platformą Obywatelską i SLD: burmistrz Bogdan Olesiński (PO), z-ca burmistrza Monika Gołębiewska-Kozakiewicz (PO), z-ca burmistrza Krzysztof Skolimowski (PO), z-ca burmistrza Krzysztof Rinas (SLD), z-ca burmistrza Jan Ozimek (PO).
W 2012 roku zarząd Dzielnicy Mokotów Wojciechowi Jaruzelskiemu udzielił rabatu w wysokości 571 188,33 zł na kupno willi w prestiżowej dzielnicy Warszawy, przy ulicy Ikara 5. Za willę kat Polski zapłacił jedynie 42 922,67 zł, a zatem otrzymał 93% bonifikaty za nieruchomość. To 23% więcej niż w 1973 roku, gdy willę „podarowała” mu Polska Ludowa.
Radni Platformy Obywatelskiej upierają się, że podarowanie Jaruzelskiemu willi odbyło się zgodnie z prawem, jednak fakty są zupełnie inne. Przekazanie za bezcen willi Jaruzelskiego było najzwyklejszą w świecie kradzieżą, nie wspominając już o swoistym uhonorowaniu przedstawiciela zbrodniczego reżimu. Zanim w 1973 roku do willi wprowadził się Jaruzelski, przy ulicy Ikara 5 mieszkała rodzina Przedpełskich.
– Nieruchomość przy ulicy Ikara 5, tj. dom i działkę 1500 m2, położoną na warszawskim Mokotowie, nieopodal ulicy Puławskiej, kupili w 1938 roku od Spółdzielni Mieszkaniowej Oficerów Lotników moi teściowie Wiktor i Lidia Przedpełscy – w wywiadzie z Maciejem Rysiewiczem mówi Magdalena Przedpełska, matka Ryszarda Przedpełskiego, jednego ze spadkobierców nieruchomości, którą od lat bezprawnie zajmuje generał Wojciech Jaruzelski.
Rodzina Przedpełskich to była rodzina przez duże „R”. Teść Magdaleny, Wiktor Przedpełski był absolwentem Szkoły Realnej Witolda Wróblewskiego w Warszawie (1908 matura), a potem wydziału chemii Politechniki we Lwowie. W 1919 roku walczył w obronie Lwowa w wojnie polsko-bolszewickiej. Był jednym z organizatorów Polskiej Organizacji Wojskowej na Górnym Śląsku II RP doceniła zasługi Wiktora i uczyniła Go Kawalerem Orderu Virtuti Militari, Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski , Krzyża Niepodległości i Krzyża na Śląskiej Wstędze Waleczności i Zasługi. Zmarł na emigracji, w Nowym Jorku, w 1941 roku. Warto również dodać, że brat Wiktora, Bolesław, był senatorem RP. W czasie wojny, Przedpełscy udostępnili dom najbliższej rodzinie (sami emigrowali z Rydzem-Śmigłym do Rumunii) oraz żołnierzom Armii Krajowej. Po 1945 nikt z rodziny Przedpełskich już nie mieszkał przy Ikara 5. W praktyce willa już wtedy została przejęta przez komunistyczne wojsko. Kiedy do willi wprowadził się Jaruzelski?
– Chyba w 1973 roku, a w 1979 roku kupił od Skarbu Państwa nasz rodzinny dom za ok. 320 tys. złotych, uzyskując od tej kwoty 70% bonifikatę. Czyli kupił ten dom od złodzieja (legitymującego się dekretem Bieruta), tj. od Skarbu Państwa, właściwie za darmo – opowiada Magdalena Przedpełska
Willa przy Ikara 5 nigdy nie należała do Wojciecha Jaruzelskiego, ponieważ bezprawnie została mu sprzedana w 1973, a następnie, niemal na identycznych zasadach, tylko rabat nie wyniósł 70%, ale 93%, w 2012 roku. Rodzina Przedpełskich przez wiele lat starała się o zwrot nieruchomości, jednak radnym PO bliżej do komunistycznego zbrodniarza niż do zasłużonej rodzinie inteligenckiej, która swój dom udostępniała żołnierzom Armii Krajowej. A może radnym Platformy zależało na profanacji miejsca, w którym prawdopodobnie podejmowano wiążące decyzje na temat walki sowietami, z których ideowymi potomkami maszerują w Marszach Wolności?
Źródło: TVPInfo, 3obieg
Życzę nam wszystkim, aby PO przeszło do historii i już nigdy nikt na te zdradzieckie mordy nie zagłosował.
Wstydzacy sie swojego nazwiska auter tego steku klamstw nie odwazyl sie podpisac.
Nie wnikam w sposob nabycia domu przez Jaruzelskiego, ale takie byly czasy i takie prawo. Bardzo wielu oddanych komunie ludzi ta droga „uwlaszczalo” sie na nieruchomosciach roznego pochodzenia. Nie oceniam tamtych czasow, ale tak to bylo.
Kwestia druga: Przedpelscy stracili ta nieruchomosc na rzecz, bodajze skarbu panstwa, za dlugi. Wyrokiem jakiegos sadu w USA, w ktorym dochodzili swoich praw, zostali pozbawieni domu, ktorego dlug hipoteczny przewyzszal jego wartosc.
Kto nie wierzy niech sobie pogugluje. W internecie jest wszystko, klamstwa, jak widac sa tez.