Kalendarium Powstania Warszawskiego: 11 sierpnia 1944
Niemiecki atak na magazyny na ul. Stawki, na pl. Parysowski, Muranów grozi odcięciem Zgrupowania „Radosław” od Starego Miasta. Kontrnatarcie, na którego czele staje ppłk „Radosław”, doprowadza do wyparcia Niemców ze Stawek. Kilkakrotnie ranny „Radosław” zostaje odtransportowany do szpitala. Ginie jego brat, dowódca batalionu „Miotła”, kpt. Franciszek Mazurkiewicz „Niebora”. Straty powstańców -115 zabitych, 140 rannych. Batalion AK „Miotła” traci 50% swego stanu. Powstańcy opuszczają ostatecznie rejon wolskich cmentarzy. Odbite Stawki stają się bastionem wysuniętym w niemieckie pozycje.
Podczas walk o cmentarze na Woli Niemcy po raz pierwszy wykorzystują zdalnie kierowane lekkie nosiciele ładunków „Goliath”. Jeden z nich zniszczył mur cmentarny, umożliwiając piechocie niemieckiej wejście na teren broniony przez żołnierzy batalionu „Zośka”.
Niemcy ostatecznie opanowują Wolę i Ochotę. Trwają rozstrzeliwania, gwałty i rabunki ludności zgromadzonej na „Zieleniaku” przy Grójeckiej.
Na Starym Mieście oddziały Reinefartha przeprowadzają koncentryczne natarcie pod osłoną artylerii z pociągu pancernego i z baterii zlokalizowanych na wschodnim brzegu Wisły. Natarcie wspiera lotnictwo, czołgi i moździerze. Niemcy uderzają z pl. Zamkowego na barykady przy Piwnej i Kanonii, z pl. Teatralnego na Ratusz, Daniłowiczowską i Bielańską.
Przeczytaj też:
Czy któryś z Niemców odpowiedział za te zbrodnie po wojnie?
Gdyby obrońcy Warszawy mieli amerykańskie uzbrojenie, wywiązałaby się inna walka. Nawet dzieci mogłyby powalczyć dłużej. O papierosach też wspomnę. Jakby 12 latek zapalił Lucky Strike, celowałby z zimną krwią. Bandyci z rosyjskiej 29 dywizji Grenadierów SS „Rona” ze zdumieniem w oczach ginęliby od celnych strzałów polskich dzieci.