Wałęsa przegrał proces. Ma przeprosić i zapłacić odszkodowanie za rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji
– Lech Wałęsa ma przeprosić byłego pracownika Stoczni Gdańskiej, Henryka Jagielskiego za nazwanie go tajnym współpracownikiem SB, za zarzucenie mu pobicia kolegi w stoczni oraz że należał do „tajnego stowarzyszenia” – orzekł dziś Sąd Okręgowy w Gdańsku. To wyrok w procesie o naruszenie dóbr osobistych z powództwa Henryka Jagielskiego przeciwko Lechowi Wałęsie. Jagielski domagał się przeprosin, 20 tys. zł zadośćuczynienia i zaprzestania rozpowszechniania informacji. Pełnomocnik Wałęsy domagał się oddalenia powództwa w całości.
Sąd orzekł, że Lech Wałęsa ma przeprosić „za bezpodstawne oskarżenie Henryka Jagielskiego” na Twitterze, na portalach gazeta.pl i dziennik.pl oraz listownie. Wałesa został też zobowiązany do zapłacenia 15 tys. zł wraz z odsetkami od czerwca 2017 r., pokrycia kosztów procesu oraz zaprzestania rozpowszechniania tych informacji.
Henryk Jagielski to pracownik Stoczni Gdańskiej im. Lenina w latach 1950-1981. W XII 1970 współorganizator strajku w SG, członek KS, uczestnik demonstracji; później na zebraniach związków zawodowych w SG domagał się ukarania winnych strzelania do robotników. Inwigilowany, szykanowany w pracy, był na liście pracowników przeznaczonych do zwolnienia. W VI 1976 uczestnik strajku w SG. 1978-1980 współpracownik WZZ Wybrzeża, kolporter pism niezależnych (m.in. „Robotnika”, „Robotnika Wybrzeża” i ulotek).
W VIII 1980 współorganizator strajku w SG, członek KS, od IX 1980 w „S”, wiceprzewodniczący Komitetu Założycielskiego w SG, członek Prezydium KZ.
13 XII 1981 z delegacją stoczniowej „S” przebywał w RFN, nie wrócił do kraju; XII 1981 – I 1983 współorganizator demonstracji w Bremie przeciwko stanowi wojennemu w Polsce; do VIII 1983 szef Biura Informacyjno-Koordynacyjnego „S” w Bremie, współorganizator transportów materiałów poligraficznych (powielacze, matryce, farby), nadajników radiowych, kaset audio dla podziemnej „S” w Polsce. W III 1982 współorganizator i uczestnik zjazdu grup roboczych „S” w Düsseldorfie, uczestnik spotkań z przedstawicielami niemieckich związków zawodowych (DGB) i partii (SPD, FDP) nt. „S”. Organizator pomocy dla osób represjonowanych i ich rodzin w Polsce, współpracownik Biura Koordynacyjnego „S” w Brukseli. 1983-1993 pracownik zakładów Mercedesa w Bremie; od 1993 na emeryturze, mieszka w Niemczech i Polsce. Członek Stowarzyszenia Solidarni z Kolebki.
Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (2008).
4 II 1971 – 27 IV 1974 rozpracowywany przez Wydz. III KW MO w Gdańsku w ramach KE krypt. W-4; 6 VIII 1978 – 11 VII 1979 przez Wydz. IIIA KW MO w Gdańsku w ramach SOS krypt. Inspirator; 5 III 1980 – 21 XII 1987 przez Wydz. IIIA KW MO/Wydz. V WUSW w Gdańsku w ramach SOR krypt. Jagła/Bremen.
Źródło: niezalezna.pl, encysol.pl
Bolek kolejny raz poległ
Bolek MA zapłacić, czyli jeszcze nie zapłacił. Odwoła się do sądu pana Tulei i to jemu będą winni.
Sędziego Stuleji cytując rysia swetru ;D
Bolek nawet śmieszny i komiczny nie jest – to chodząca żenada to symbol kłamstwa o tzw wolnej IIIRP