„W Polsce zaczął się faszyzm”. Reakcja Mazguły na ustawę dezubekizacyjną. Ile dostaną komunistyczni zbrodniarze?
Z ust liderów i celebrytów opozycji słyszeliśmy już wiele głupot. Tym razem były oficer stanu wojennego, a zarazem działacz opolskiego Komitetu Obrony Demokracji płk rez. Adam Mazguła przeszedł samego siebie. Ogłosił, że od 1 października, „w Polsce zaczął się faszyzm”. Powód? W życie weszła ustawa dezubekizacyjna, która znacząco obniża emerytury 39 tysiącom byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL.
1 października 2017 roku zaczął się w Polsce faszyzm! Weszła w życie pierwsza represyjna ustawa odpowiedzialności zbiorowej – na Facebook’u napisał Mazguła.
Wypowiedź Mazguły jest rodem z sowieckiego Kominternu, który wszystko co nie po myśli z komunistyczną narracją, nakazywał wrzucać do jednego wora o nazwie „faszyzm”. Dokładnie to samo robi aktualna totalna opozycja.
Ustawa dezubekizacyjna obniża emerytury i renty za okres „służby na rzecz totalitarnego państwa” od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 r. powstał UOP). Na mocy nowych przepisów, emerytury i renty byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie będą mogły być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS: emerytura – 2,1 tys. zł (brutto), renta – 1,6 tys., renta rodzinna – 1,8 tys.
Źródło: Facebook, tvn24
Ten pan szerzy mazgulizm, to taki nowy ruch tych, którzy otrzymali wreszcie emerytury w prawidłowej wysokości.
Emerytury we właściwym wymiarze oraz krocie półetatów, w zasadzie nie do zdobycia dla innych.
Spadek realnych dochodów z poziomu kilku, kilkunastu tysięcy do szarej rzeczywistości boli… Jednak za tyle a nawet mniej muszą żyć ci, którym mazgułopodobni perswadowali pałkami miłość do jedynie słusznej opcji… A swoją drogą to wstyd dla Polaków, że takie mazguły chodzą bezkarnie i jeszcze śmią pyskować. To, że takie mazguły wciąż są oficerami jest ujmą dla korpusu oficerskiego!