Trzaskowski może zbierać podpisy na dowolnych formularzach. Szef PKW: „Wzory na stronie komisji mają charakter pomocniczy”
W środę (3.06.2020) marszałek Sejmu Elżbieta Witek wyznaczyła datę wyborów prezydenckich na 28 czerwca. Zgodnie z kalendarzem wyborczym kandydaci na prezydenta muszą zostać zgłoszeni w Państwowej Komisji Wyborczej do 10 czerwca. To oznacza, że nowy kandydat Platformy Obywatelskiej, Rafał Trzaskowski, ma niewiele czasu na zebranie wymaganych do rejestracji 100 tysięcy podpisów.
Według ustaleń TVP Info podpisy poparcia dla kandydatury Trzaskowskiego były zbierane jeszcze przed ogłoszeniem daty wyborów, co jest niezgodne z przepisami Kodeksu wyborczego. Dziennikarze opublikowali film nagrany 27 maja podczas takiej nielegalnej zbiórki na Pradze-Południe w biurze radnej Koalicji Obywatelskiej Bożeny Manarczyk.
Biuro, gdzie zbierane są podpisy, należy do radnej Koalicji Obywatelskiej, której w kampanii samorządowej osobistego poparcia udzielił Rafał Trzaskowski ZOBACZ WIĘCEJ -> https://t.co/97FalieeYm #wieszwięcej #wybory2020 pic.twitter.com/lRl7wrv3Qu
— portal tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) May 27, 2020
Podpisy zebrane przed opublikowaniem w Dzienniku Ustaw postanowienia marszałek Sejmu o terminie wyborów powinny zostać uznane za nieważne. Jak jednak udowodnić, że zostały zebrane niezgodnie z prawem? Według nieoficjalnej informacji podanej przez RMF FM Państwowa Komisja Wyborcza miałaby ustalić nowy wzór karty do zbierania podpisów, co wyeliminowałoby podpisy zebrane wcześniej. Ale przewodniczący PKW Sylwester Marciniak poinformował, że wzory i formularze, które znajdują się na stronach internetowych PKW, mają charakter pomocniczy, a nie urzędowy.
– Samo to, że (podpisy) są zbierane nawet na starych formularzach, czy odręcznie komitet wyborczy według własnego wzoru określa (kartę do zbierania podpisów), to samo przez się nie powoduje nieważności – powiedział szef PKW. Wyjaśnił, że nieważność podpisów może nastąpić, jeśli będzie można wykazać, że były one zbierane przed publikacją postanowienia marszałka Sejmu. To oznacza, że Trzaskowski może zbierać podpisy na dowolnym formularzu, a nielegalna zbiórka podpisów najprawdopodobniej ujdzie mu na sucho.
Źródło informacji: TVP Info, PAP, rmf24.pl
Zobacz też:
PSL deklaruje pomoc przy zbieraniu podpisów dla Trzaskowskiego
Tym samym PKW zaakceptowała podpisy zebrane i Czajkowski już potrzebne podpisy ma.
SzefPKW jak i całePKW to szachruje „równo-ważnie”> od uchwały „wyborczej” wyLEGALIZUJĄCEJ nieodbyte Wybory z 10 Maja 2020 bezprawną uzurpacją wiedzy o wyborczej przyczynie ich nieodbycia – ZAMIAST Prokuratora.
Teraz dofałszowuje o „charakterze pomocniczym i nie urzędowym” wymogów ustawowych poparcia obywatelskiego w Wyborach i jakoby każdych,wszystkich i kiedyś tam na Prezydenta w 2020r.(!?)>>> i w dodatku na (nielegalnych) NIBY-dokumentach NIE ZAWIERAJĄCYCH obok podpisu DATY JEGO ZŁOŻENIA!!.
M.zd. nawet w kołchozowe Wybory byłby bardziej „praworządnie” przeprowadzone – a i władze kołchozu bardziej uszanowałyby by wolę, zamiar swoich kołchoźników i nie uznawałyby raz udzielonego POPARCIA KANDYDATOWI bezterminowo na każde i wszystkie możliwe „Wybory” w „2020” – Sejm uznający wolę poparcia obywateli w jednych Wyborach w innych,NOWYCH to rodzaj niewolnictwa i ubezwłasnowolnienia.
PopisLand jest prawdziwie popisem szachrajstwa prawa, państwa, degeneracji ELYT i instytucji – skorumpowania i indolencji dziennikarstwa i „wolnych mediów” w szczególności.
Widać, ze wiele gremiów „gra” na Trzaskowskiego, w tym spsiałe PKW.
Trzeba będzie składać protesty wyborcze.