Szaleństwo! Sąd zdecydował, że Jayda Fransen nie ma prawa mieszkać we własnym domu [WIDEO]

W środę (7.02.2019) Jayda Fransen stanęła przed sądem oskarżona o złamanie zasad tzw. okresu próbnego po obyciu kary pozbawienia wolności. „Przestępstwo” Jaydy polega na tym, że po wyjściu z więzienia zamieszkała w swoim domu w Irlandii Północnej. W związku z tym w grudniu 2018 roku została zatrzymana na lotnisku, spędziła noc w więzieniu, a następnie wypuszczono ją do rozprawy wyznaczonej na 7 lutego. Sąd zdecydował, że Jayda zostanie zwolniona z więzienia pod warunkiem, że będzie mieszkać w swoim domu w Irlandii Północnej.

Jaki jest efekt wczorajszej rozprawy? Sąd uznał, że Fransen złamała prawo mieszkając w swoim domu i zakazał jej powrotu do Irlandii Północnej! Jayda ma pozostać na południu Anglii, gdzie ma wynająć mieszkanie, chociaż nie stać jej na taki wydatek. Sytuacja jest nie tylko kuriozalna. Sytuacja jest bardzo groźna. Jayda otrzymała wiele gróźb pozbawienia życia działających w Anglii dżihadystów. A jednak sąd zabronił jej wrócić do Irlandii Północnej, gdzie czuła się w miarę bezpieczna.

„Sędziowie i sądy wydają się zdeterminowani, żeby podać moją głowę na tacy naszym wrogom, ale nie poddam się bez walki” – pisze Jayda na swoim portalu jaydafransen.online. „Jestem nękana, prześladowana i zaszczuwana za to, że zamieszkałam we własnym domu” napisała. Tak wygląda w Wielkiej Brytanii los osoby, która nagłośniła sprawę islamskiego gangu gwałcicieli.

Źródło informacji: jaydafransen.online

Przeczytaj też:

NASZ WYWIAD! Jayda Fransen na wolności! „Chcieli mnie zabić za walkę z islamskimi pedofilami!” O więzieniu, przyszłości Wielkiej Brytanii i atakach na Polskę