System mści się na Braunie? PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe jego partii

Grzegorz Braun / Fot. eMisjaTv
12

Państwowa Komisja Wyborcza ponownie odrzuciła sprawozdanie finansowe partii posła Grzegorza Brauna, Konfederacja Korony Polskiej. Konsekwencje odrzucenia mogą być dla partii bardzo poważne, powodują bowiem utratę subwencji.

Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła, że wykazane w sprawozdaniu oraz w części przedłożonych dokumentów dane nie odpowiadają stanowi faktycznemu oraz że do sprawozdania nie zostały załączone wszystkie dokumenty wymagane we wskazanym wyżej rozporządzeniu – to fragment uzasadnienia do uchwały, którą w poniedziałek przyjęła PKW. Odrzuciła w niej sprawozdanie finansowe KKP za 2021 rok. Do podobnej sytuacji doszło w roku 2020. Wtedy także PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe KKP współtworzącej partię Konfederacja. Jednym z kluczowych ustaleń było to, że w 2020 roku KKP miała aż 43 konta w banku, jednak pokazała kontrolerom historię operacji tylko czterech z nich. – W przypadku pozostałych trzydziestu dziewięciu, [przesłała – przyp. red.] jedynie potwierdzenie ich sald na koniec 2020 r., co nie pozwalało jednoznacznie stwierdzić, że w trakcie okresu sprawozdawczego na rachunkach tych nie były dokonywane żadne operacje finansowe (Partia nie przedstawiła takiego potwierdzenia z banku prowadzącego jej rachunki) – wynikało z uzasadnienia do tamtej uchwały.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

PKW zarzuca także, że KKP miała zapomnieć wykazać przyjęcia wartości niepieniężnych, np. użyczenia lokalu. Ponadto PKW miała mieć problem z ustaleniem szczegółów dotyczących wpłat na konta bankowe.

W roku 2022 w związku z casusem partii Nowoczesna, której PKW w 2018 roku także odrzuciła sprawozdanie finansowe, głos zabrał Rzecznik Praw Obywatelskich.
Rzecznik Praw Obywatelskich podziela wątpliwości co do niekonstytucyjności przepisów dotyczących kontroli sprawozdania w powiązaniu z automatyzmem sankcji jego odrzucenia w przypadku stwierdzenie jakiegokolwiek uchybienia – szczególnie dotkliwego w skutkach dla partii, które mają prawo do otrzymywania subwencji z budżetu. Rzecznik podkreśla, że przepisy wprowadzono, by przeciwdziałać sytuacjom korupcjogennym oraz nieprawidłowościom finansowym w funkcjonowaniu partii politycznych. Wyraźna była przy tym intencja ustawodawcy do ograniczenia ryzyka korupcji politycznej w funkcjonowaniu systemu partii politycznych, w tym m.in. bezprawnego uzyskiwania korzyści przez partie z nielegalnych źródeł. Całkowita jednak utrata prawa do subwencji powinna być rozwiązaniem najsurowszym i ostatecznym, możliwym do zastosowania jedynie, gdy analizowane naruszenie miało wybitnie szeroką skalę lub szczególnie naganny charakter i stanowiło poważne zagrożenie dla systemu partyjnego czytamy na stronie RPO.

Mając na uwadze fakt, że poseł Grzegorz Braun nie jest ulubieńcem i przyjacielem systemu, rodzi się pytanie, czy odrzucanie sprawozdań finansowych KKP nie jest próbą odcięcia partii od subwencji, co wiązałoby się z potężnym uderzeniem w skuteczne funkcjonowanie partii.

Źródło informacji: bip.brpo.gov.pl, rp.pl, PAP

Przeczytaj także:

Skandaliczne zachowanie wicemarszałek Gosiewskiej. Wyłączyła mikrofon posłowi Braunowi i nazwała go „ruską onucą” [WIDEO]

Może ci się spodobać również Więcej od autora

% Komentarze

  1. W K mówi

    Ponieważ podatnicy mają finansować system, a nie swoje partie.

  2. z-k mówi

    Nad tym by żadna polska patriotyczna partia nie odniosła sukcesu wyborczego pracuje wiele tęgich głów – z Mossadu, CIA, BND a także, może nawet szczególnie wywiady UPAdlińskiego.

  3. Ewa-Maria mówi

    Po prostu poseł Braun jest im wszystkim solą w oku. Robią wszystko aby go wyeliminować z obiegu.

  4. Hadziuk mówi

    Pisiory chcą Brauna upokorzyć, tak jak i on ich upokorzył swoją poselską interwencją. Kiedyś bycie niepokornym było zasługą. Takie wybitne jednostki jak Kornel Morawiecki mają dzisiaj pogrzeby państwowe, z ich imieniem na ustach harcerze śpiewają piosenki przy ognisku, a Mateusz przy kieliszeczku bourbona opowiada o bohaterskim ojcu przyjaciołom w „Sowie”. Dzisiaj niepokorni to opozycja, muszą się użerać z wiernymi Policjantami, którzy punktują wydzierając obywatelom megafony z rąk na legalnej manifestacji. Niby już tak srogo nie pałują i nie topią pod mostem we Włocławku. Ale miło bynajmniej nie jest. Konfederacja ma szansę wykręcić w tych wyborach najlepszy wynik, więc PiSiory będą się dwoić i troić żeby to zepsuć.

  5. bodek mówi

    Niezłomny patriota poseł Braun jest im solą w oku i źydomasoński system mocno pracuje nad tym aby go usadzić .

  6. Hammurabi mówi

    Ustawa o partiach politycznych w art. 38d określa, że przypadku odrzucenia sprawozdania finansowego partii przez Państwową Komisję Wyborczą partia polityczna traci prawo do otrzymania subwencji w następnych 3 latach. Termin ten liczy się od początku kwartału następującego po kwartale, w którym nastąpiło odrzucenie sprawozdania, a w razie złożenia skargi na postanowienie o odrzuceniu sprawozdania termin ten liczy się od początku kwartału następującego po kwartale, w którym nastąpiło oddalenie skargi przez Sąd Najwyższy.
    i właśnie o to tak naprawdę chodzi.
    Pozbawienie partii dopływu gotówki jest równoznaczne z jej ekonomiczną śmiercią. Taki mord w białych rękawiczkach chyba, że koszty pokryją jej członkowie (tak jak miało to miejsce we wrześniu 2021, kiedy to po 4 dniach od wymierzenia kary przez Prezydium Sejmu sympatycy polityka zorganizowali internetową zrzutkę, co poskutkowało szybkim zebraniem ponad 120 tysięcy złotych, które Braun przeznaczył na „działania służące gromadzeniu użytecznych procesowo dowodów przestępstw i zbrodni popełnianych w zw. z COVID-19”).
    Działania takich wiernych sług systemu jak np. Elżbieta Witek również mają za zadanie utrudnić finansowy byt samemu
    Inaczej mówiąc w tym szalonym gnębieniu Pana Brauna przez usłużną a niedorozwiniętą historyczkę (?) z kilkukadencyjnym stażem w sejmie jest metoda!

  7. anonim mówi

    Pisowskie k..y widzą, że słupki poparcia Konfederacji rosną, pomimo kalumni bandy czworga pod ich adresem. Już zwiearają szyki wszyskie folksdojcze, syjoniści, ruskie kacapy i tęczowe lewactwo.

  8. z-k mówi

    Jak nie będzie G. Brauna to ja z udziału w głosowaniu jestem zwolniony. No bo na kogo? Nawet Winnicki z Bosakiem….. jeden przytula ukrainki drugi też udekorowany ukraińskie barwy……emigruję w wyborczą niedzielę gdzieś za miasto

  9. ccc mówi

    polak dlatego
    ja go wesprecv i to jutro

  10. Rebih mówi

    To typowa metoda radzenia sobie z opozycją w warunkach „demokracji”. Podobne chwyty stosował wobec prawicy Orban.
    Represjom został poddany Jobbik w czasach, kiedy był jeszcze partią prawicową.
    Po przejściu Jobbiku na pozycje skrajnej lewicy Orban przestał widzieć Jobbik jako zagrożenia dla swoich centrowych rządów i sankcje ustały.
    Nie przypadkiem w prawie węgierskim i polskim istnieją niemal identyczne zapisy – prawo było pisane przez tych samych ludzi z „grupy trzymającej władzę”.

  11. WaterGate mówi

    No to ja nie rozumię tych żalów. Ponoć sprawozdanie nie zawiera wymaganych prawem dokumentów i jest niezgodne ze stanem faktycznym i ktoś ma żale, że subwencji nie otrzyma?

    To ja proponuję powrót to normalności, niech któraś z partii, złoży projekt ustawy o całkowitej jawności działania partii politycznych, założenia proste:

    1. Rachunki bankowe partii są jawne i każdy może mieć dostęp do ich historii, takie rachunki istnieją np. w Czechach.
    2. Partie polityczne nie mogą dokonywać operacji finansowych w inny sposób niż z wykorzystaniem jawnego rachunku.
    3. Partie polityczne są zobowiązane do umieszczanie w BIP wszystkich operacji związanych z ich działalnością np. zawartych umów.
    4. Wykorzystywanie innego rachunku niż jawny lub nie prowadzenie BIP cofnięcie dotacji w 100% na 5 lat
    5. Za jedno stwierdzone przez PKW uchybienie np. przyjęcie darowizny pieniężnej z pominięciem konta jawnego lub zawarcie umowy bez wpisania jej do BIP, obniżenie dotacji o 10% przez 5 lat, drugie następne 10%, itd.
    6. PKW prowadzi publiczny rejestr stwierdzonych uchybień przez partie.

  12. Ruder mówi

    Z dwojga złego wolę jak Państwo finansuje działania partii politycznych niż mieliby to robić osoby prywatne, bo później wynikają z takich politycznych zobowiązania, które nie zawsze korzystne są dla Państwa

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.