„Samochód to przestępca”. Irlandzki rząd chce zakazać sprzedaży aut
Klimatyczni wariaci nie tylko chcą nas wpędzić w ubóstwo energetyczne, ale planują też likwidację prywatnego transportu. To nie jest teoria spiskowa, tylko rzeczywistość. W ramach „ratowania klimatu” irlandzki rząd chce zakazać sprzedaży aut. Irlandzki minister transportu Shane Ross twierdzi, że „trzeba ludziom zabierać samochody osobowe, gdyż są to najwięksi przestępcy odpowiedzialni za emisje”.
Plan irlandzkiego rządu zakłada wprowadzenie w 2030 roku zakazu sprzedaży samochodów z silnikami wysokoprężnymi lub benzynowymi. Takie samochody mają zostać wyeliminowane z ruchu do 2045 roku. Alternatywą dla samochodów osobowych ma być publiczny transport zbiorowy oraz infrastruktura rowerowa, a do czasu wprowadzenia zakazu rząd będzie zniechęcał do korzystania z własnych aut przy pomocy podwyższania opłat i podatków od wszystkich paliw kopalnych. Dla tych, którzy będą się upierać przy posiadaniu własnego samochodu, rząd w Irlandii planuje, by jedyną taką możliwością były samochody elektryczne – informuje portal stop wiatrakom.eu.
„Nasze podejście polegać będzie na tym, że ludzie i przedsiębiorcy będą musieli zmienić swoje zachowania i dostosowywać się do nowych technologii poprzez zachęty, zakazy, przepisy oraz akcje informacyjne. Zamierzamy zmienić sposób wytwarzania i zużywania energii elektrycznej, ogrzewania naszych domów i miejsc pracy; zamierzamy zmienić sposób podróżowania, rodzaj pojazdów, które kupujemy oraz sposób produkcji żywności” – powiedział prezydent Irlandii Leo Varadfar odnosząc się do rządowego planu „ratowania klimatu”.
Ciekawe, czy Polacy będą nadal tak entuzjastycznie nastawieni do Unii Europejskiej, gdy dowiedzą się, że mają zrezygnować z samochodów, bo tego wymaga unijna polityka klimatyczna.
Źródło: stopwiatrakom.eu
Przeczytaj też:
Przynajmniej coś mądrego wymyślili. Precz z samochodami!
Taaa, i cały transport pójdzie się yebać przez co wszelkie ceny polecą na łeb na szyję, no bo jak kupisz chleb skoro nie ma czym rolnik przewieźć zboża do skupu, a skup nie sprzeda zboża młynarzowi bo ten nie ma czym go przywieźć do młynarni, piekarz do piekarni, a sklep do sklepu
To przecież była ironia, żart. Ale mogą takie coś wprowadzić naprawdę. Będą jednak dawać indywidualne zezwolenia, jeśli ktoś się zasłuży w budowie świetlanej przyszłości. A ile na takich zezwoleniach można będzie zarobić! Żyła złota po prostu. Tak, to możliwe. Nie może być takiego bezhołowia – idę i kupuję auto. Zgroza!
Geenialne. Im szybciej cale to komuzydostwo doprowadzi do upadku tym szybciej mozna bedzie zrobic tym kretynom naturalna selekcje
Zabiorą mi osobowy to kupie ciężarowy… albo wstawię kratkę i przerejestruje na dostawczy. A jak nie to zaprzęgnę 140 urzędasów i hajda 🙂
………………kto myśli – w niemczech wzrosła sprzedaż tesli o + 395,1 procent rok do roku…………….
A do kogo należy tesla……
Po prostu głupich nie sieją sami się mnożą, w dodatku są w przeważającej części trwale niereformowalni. Źle to wróży na przyszłość, bo ich idiotyzm ma solidne wsparcie finansowe z miejsc, gdzie z tych pomysłów śmieją się w kułak. Patrząc na ten unijny burdel istniejący wyłącznie dzięki kapitałowi wypracowanemu przez poprzednie pokolenia z odrobiną obiektywizmu, należy oczekiwać spadku pogłowia euroentuzjastów w postępie geometrycznym i to nie tylko w Polsce. Dobrobyt jest tu powodem degeneracji umysłowej społeczeństw, nauczonych lekkiego i sytego życia. Odnoszę wrażenie że w unii jak na Titanicu wciąż gra orkiestra, ludzie bawią się A poszczególne rządy i unijni władcy, gdzieś mają ostrzeżenia o lodowych górach na kursie. Jedno jest już teraz pewne – będzie bolało.
Ciekawe co Leo Varadfar myśli o samochodach autonomicznych, bo to dopiero będą przestępcy w dosłownym znaczeniu. Bo tu nie będzie problemu emisji spalin tylko problem kogo pociągnąć do odpowiedzialności za spowodowanie wypadku.