Sąd zdecydował: Wałęsa ma przeprosić Kaczyńskiego za wypowiedzi i wpisy nt. katastrofy smoleńskiej
Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał dziś (6.12.2018) wyrok w sprawie z powództwa Jarosława Kaczyńskiego przeciw Lechowi Wałęsie o naruszenie dóbr osobistych poprzez wskazywanie Kaczyńskiego jako winnego katastrofy smoleńskiej. Sąd zdecydował, że Wałęsa ma przeprosić Kaczyńskiego dwoma oświadczeniami o następującej treści:
Przepraszam pana Jarosława Kaczyńskiego za to, że w moich wypowiedziach publicznych w okresie od kwietnia 2015 do maja 2017 roku sformułowałem wobec niego zarzuty, że Jarosław Kaczyński mając świadomość nieodpowiednich pogodowych panujących podczas lotu polskiej delegacji do Smoleńska wydał polecenie nakazania lądowania samolotu, czym doprowadził do katastrofy lotniczej 10 kwietnia 2010 roku, a swoimi późniejszymi działaniami zmierzał do przerzucenia odpowiedzialności za katastrofę smoleńską na inne osoby. Tymi słowami naruszyłem dobre imię i godność osobistą pana Jarosława Kaczyńskiego. Lech Wałęsa.
„Przepraszam Jarosław Kaczyńskiego, za to, że w moich wpisach na portalu społecznościowym Facebook w sierpniu 2016 sformułowałem zarzuty, że Lech Kaczyński podczas lotu z polską delegacją do Smoleńska mając świadomość nieodpowiednich warunków pogodowych nakazał lądowanie, czym doprowadził do katastrofy lotniczej 10 kwietnia 2010 r. i jest smoleńskim mordercą 95 niewinnych osób. Tymi słowami naruszyłem uczucia Jarosława Kaczyńskiego związane z osobą jego zmarłego brata – Lech Wałęsa”.
Przeprosiny mają ukazać się na piśmie na osobistym profilu na Facebooku Lecha Wałęsy, w radiu TOK FM, w tygodniku „Newsweek’ oraz na portalu gazeta.pl.
Sąd odrzucił wniosek prezesa PiS, który domagał się również przeprosin za słowa Wałęsy, który zasugerował, że b. premier jest chory psychicznie. Wałęsa nie musi również zapłacić zadośćuczynienia finansowego w wysokości 30 tys. złotych. Wyrok nie jest prawomocny.
W uzasadnieniu sędzia Weronika Klawonn stwierdziła, że „istnieje potrzeba ingerencji w wolność słowa na rzecz ochrony godności osobistej jednostki”. Sędzia uznała, że Lech Wałęsa swoimi wypowiedziami dotyczącymi wydania polecenia lądowania samolotu przekroczył granice swobody wyrażania opinii w debacie politycznej. „Poważne i konkretne oskarżenie musi być oparte na poważnych i konkretnych podstawach, nie zaś na przypuszczeniach i subiektywnych odczuciach” – stwierdziła sędzia.
Pełnomocnik Lecha Wałęsy Mirosław Szczerba poinformował na Twitterze, że „będzie odwołanie do Trybunału w Strasburgu”. Napisał też: „p. Prezydent Lech Wałęsa nie przeprasza. To p. Prezydenta Lecha Wałęsę mają przeprosić”.
p.Prezydent @PresidentWalesa juz wczesniej liczył sie ze moze zapaść wyrok niekorzystny dla niego wiec w tym przypadku bedzie odwołanie do Trybunału w Strasbourgu.
p.Prezydent Lech Wałęsa nie przeprasza.
To p.Prezydenta Lecha Wałęse maja przeprosić.https://t.co/o9vnle7lmm— Mirosław Szczerba (@mirek_szczerba) 6 grudnia 2018
Źródło informacji i cytatów: Onet.pl, twitter
Przeczytaj też:
„Po co ja pana ministrem robiłem?”. Kaczyński i Wałęsa spotkali się w sądzie [WIDEO]
„Lech Wałęsa był agentem SB o numerze ewidencyjnym 12535 zarejestrowanym 29 XII 1970 jako tajny współpracownik „Bolek” i zwerbowanym 19 XII 1970 na zasadzie dobrowolności przez kpt. SB Edwarda Graczyka”
„Prawda o Wałęsie jest taka, że w swym pokręconym życiu okłamał absolutnie wszystkich. I tę kobietę, której zrobił dziecko, i kolegów ze stoczni, na których donosił by zgarniać swoje „wygrane w totka”, i działaczy WZZ z kręgu Wyszkowskiego, Gwiazdy i Borusewicza, po których wspiął się do roli robotniczego herszta, i strajkujących robotników, i doradców z kręgu Geremka i Mazowieckiego, i tych prawicowców z Kaczyńskimi na czele, na których się potem oparł by wyjść spod kurateli tamtych, i bezpiekę, i Jaruzelskiego i Kiszczaka, i nawet wtedy, kiedy już przegrał i nic nie znaczył, a Tusk i jego ekipa wzięli go sobie za marionetkę do plucia na Kaczyńskich, ich też zdradził natychmiast, gdy poczuł kasę, z jakimś byle „libertasem”. Przez całe życie, przepraszam za dosadność, dymał wszystkich, którzy się do niego zbliżyli, i siebie samego – choć wciąż tego nie zauważa – też w tym całym cwaniactwie wydymał”.
Słyszałem, że Lech na co dzień słucha U2 a jego ulubiona piosenka to With or Without You. Dajcie już spokój z tymi atakami na Lecha. Najbardziej znanymi Polakami na świecie są Jan Paweł II i Lech Wałęsa. Prof. Cenckiewicz i jego pies dostatecznie już nam Lecha poniżyli. Dziadek teraz siedzi na Facebooku i pisze fantastykę. Dajcie mu żyć.
Rozumiem, że jesteś tu służbowo?!
Jeśli to do mnie pytanie to muszę zaprzeczyć. Byłbym dziś służbowo jakbym był świętym Mikołajem. Niegrzeczne dzieci dziś dostają rózgi, ale także coś słodkiego. Wszyscy jesteśmy dziećmi tego samego Boga, który kiedyś będzie potrzebował tak dobrych jak i złych. I nastanie nowa ziemia i nowe niebo… Prof. Cenckiewicz opiekuje się psem i pisze dobre artykuły (czasem także w godzinach pracy, kiedy powinien robić coś innego). Lech Wałësa wychował siedmioro czy ośmioro dzieci. Dziś wszyscy Wałęsę opluwają, a brylują w tym młodzi narodowcy, którzy Stan Wojenny znają z opowiadań dziadka.